Jak Forest Gump :-)
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Uspokajam sytuację , to nie jest związane z bieganiem
Powiedz lepiej, jak tam twoje jesienne bieganie? Pogoda chyba sprzyja?
Później wrzucę foto tych "jaj" lub "piersi"
Wysłane z mojego MI 3W .
Powiedz lepiej, jak tam twoje jesienne bieganie? Pogoda chyba sprzyja?
Później wrzucę foto tych "jaj" lub "piersi"
Wysłane z mojego MI 3W .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 20:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki, że pytasz. Moje jesienne bieganie ma się nader dobrze
Co prawda przez dwa ostatnie tygodnie biegałam tylko po trzy razy ale to wynik obowiązków rodzinno-domowych. W tym tygodniu już dwa razu po 9 km zrobiła i najfajniejsze jest to, że już nie maszeruję w trakcie Taka trasa zajmuje mi obecnie 1:09 ale staram się pracować nad czasem. Teraz gdu o 18 jest ciemna noc, za miastem jest rewelacyjnie. Pięknie wygwieżdżone niebo i mgła nad wodą, bajka.
Co prawda przez dwa ostatnie tygodnie biegałam tylko po trzy razy ale to wynik obowiązków rodzinno-domowych. W tym tygodniu już dwa razu po 9 km zrobiła i najfajniejsze jest to, że już nie maszeruję w trakcie Taka trasa zajmuje mi obecnie 1:09 ale staram się pracować nad czasem. Teraz gdu o 18 jest ciemna noc, za miastem jest rewelacyjnie. Pięknie wygwieżdżone niebo i mgła nad wodą, bajka.
- lama71
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 353
- Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
- Życiówka na 10k: 52,22
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
zgadzam się bieganie teraz jest czymś zupełnie innym niż w lecie. Mgły, liście... Dzisiaj mieliśmy taką mgłę w lesie, jak mleko. Latarka ledwie się przebijała. Niestety nie da się uświadczyć prawdziwej ciszy w Gliwicach, ale... las i noc to też fajne połączenie.
-
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 20:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Lama71 a gdzie ty w tych Gliwicach biegasz po lesie? Mnie się wydaje, że tam tylko bloki i ulice i nawet nie widać kiedy jedno miasto w drugie przechodzi. Ale już dawno tam nie byłam i może las w centrum wyrósł Z czystej ciekawości , nie złośliwie, pytam.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
He he, ja wiem, że w Gliwicach można biegać w lesie, całkiem sporo tego
Mieszkałem kilka lat w Opolu. Bywałem w Gliwicach, Tarnowskich Górach i Zabrzu.
Wysłane z mojego MI 3W .
Edit:
Rozwiązanie niebiegowej zagadki:
Już wiecie o co chodzi?
Mieszkałem kilka lat w Opolu. Bywałem w Gliwicach, Tarnowskich Górach i Zabrzu.
Wysłane z mojego MI 3W .
Edit:
Rozwiązanie niebiegowej zagadki:
Już wiecie o co chodzi?
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
nadal nie mam pojęcia.....keiw pisze:Już wiecie o co chodzi?
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Nie wiedziałem, że ty też czekasz na odpowiedź :-D
Wysłane z mojego MI 3W .
Wysłane z mojego MI 3W .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- lama71
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 353
- Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
- Życiówka na 10k: 52,22
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
Kurde.. keiw, Ty chyba nie chodzisz z tym do parku
Tak, w Gliwicach jest gdzie biegać po lesie. Nawet kiedyś nie przypuszczałem ile jest takich miejsc.
Koło stadionu Piasta - las w którym zimą i jesienią i wiosną biegam najczęściej (jak szybko się ciemno robi). Nawet górek mam tam trochę na takie siłowe treningi. Chć górki to duże słowo. Takie upierdliwe i techniczne .. hm... tak to nazywaliśmy zawsze - 7 górek (nawet nie wiem czy jest ich siedem). Można tu pokombinować i w zasadzie w większości lasami do M1 w Zabrzu dolecieć, albo dalej do Czechowic... przez hałdę... mniejsza o to.
Inny wariant to poligon i las koło Łabęd - trasa miła jak się wystartuje z Granicznej w kier. Czechowic, nrmalny piętnastak, jak się pokombinuje nawet 23-26. Z domu mam tę trasę na 24 bez kombinowania.
A jak już chcesz dłużej, to w kierunku Rybnika. I tam to masz lasów ile chcesz. Muszę tylko z 6 km podjechać. Podobnie Kozłów - tam znowu trasa bardziej przełajowa - tam już tylko zimą będę biegał.
Jest tego naprawdę sporo. Tylko do górek mam kawałek niestety - godzinka do półtorej.
Tak, w Gliwicach jest gdzie biegać po lesie. Nawet kiedyś nie przypuszczałem ile jest takich miejsc.
Koło stadionu Piasta - las w którym zimą i jesienią i wiosną biegam najczęściej (jak szybko się ciemno robi). Nawet górek mam tam trochę na takie siłowe treningi. Chć górki to duże słowo. Takie upierdliwe i techniczne .. hm... tak to nazywaliśmy zawsze - 7 górek (nawet nie wiem czy jest ich siedem). Można tu pokombinować i w zasadzie w większości lasami do M1 w Zabrzu dolecieć, albo dalej do Czechowic... przez hałdę... mniejsza o to.
Inny wariant to poligon i las koło Łabęd - trasa miła jak się wystartuje z Granicznej w kier. Czechowic, nrmalny piętnastak, jak się pokombinuje nawet 23-26. Z domu mam tę trasę na 24 bez kombinowania.
A jak już chcesz dłużej, to w kierunku Rybnika. I tam to masz lasów ile chcesz. Muszę tylko z 6 km podjechać. Podobnie Kozłów - tam znowu trasa bardziej przełajowa - tam już tylko zimą będę biegał.
Jest tego naprawdę sporo. Tylko do górek mam kawałek niestety - godzinka do półtorej.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
No i sprawca zamieszania "cyckowo - orzeszkowego"
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Guma w tym "projekcie" nie bierze udziału, służy do innych spraw
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 20:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja cię nie mogę, Ty to umiesz podgrzać atmosferę.keiw pisze:Guma w tym "projekcie" nie bierze udziału, służy do innych spraw
Kurde właśnie zaczęło padać, grad niestety a ja się wybieram pobiegać. Zobaczymy co z tego wyjdzie, najwyżej szybciej wrócę
No i byłam i wróciłam i licho mnie nie wzięło
A ponieważ mój osobisty małżonek niekoniecznie podziela mójego fioła biegowego to tutaj napiszę: zaliczyłam swoją pierwszą biegową dychę i jestem z tego bardzo dumna.