Trening z wykorzystaniem pomiaru mleczanu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 paź 2016, 14:15
- Życiówka na 10k: 31:55
Witam,
wiem były o tym różne wątki. Starałem się je wszystkie przejrzeć, ale nie chcę być uznany za archeologa i zakładam nowy wątek. Zresztą uważam, że warto założyć nowy wątek i raz jeszcze to usystematyzować.
Zaczynam pytaniami:
- ma ktoś doświadczenie w treningu z wykorzystaniem pomiaru mleczanu?
- możecie polecić jakieś teksty/ artykuły/ wywiady dot. tego tematu?
Z góry dzięki za odpowiedzi
wiem były o tym różne wątki. Starałem się je wszystkie przejrzeć, ale nie chcę być uznany za archeologa i zakładam nowy wątek. Zresztą uważam, że warto założyć nowy wątek i raz jeszcze to usystematyzować.
Zaczynam pytaniami:
- ma ktoś doświadczenie w treningu z wykorzystaniem pomiaru mleczanu?
- możecie polecić jakieś teksty/ artykuły/ wywiady dot. tego tematu?
Z góry dzięki za odpowiedzi
Jestem filozofem, który dużo biega. Zapraszam na mojego facebooka: https://www.facebook.com/BiegajacyFilozof/
5km - 15:29/ 10km- 32:21/ HM - 1:12.16
5km - 15:29/ 10km- 32:21/ HM - 1:12.16
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To jest wg mnie najlepszy tekst, pokazujący sekwencje, tydzień w tydzień.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=177
http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=177
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Masz dostep do regularnych pomiarow?
Wiesz ze poziom mleczanu jest indywidualny i nie jest liniowy jak np. HP?
Znasz angielski? Niemiecki?
Wiesz ze poziom mleczanu jest indywidualny i nie jest liniowy jak np. HP?
Znasz angielski? Niemiecki?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 paź 2016, 14:15
- Życiówka na 10k: 31:55
Dzięki, zabieram się do czytania!Adam Klein pisze:To jest wg mnie najlepszy tekst, pokazujący sekwencje, tydzień w tydzień.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=177
Właśnie zabieram się do włączenia regularnych pomiarów do treningu - ale tak, mam dostęp.Rolli pisze:Masz dostep do regularnych pomiarow?
Wiesz ze poziom mleczanu jest indywidualny i nie jest liniowy jak np. HP?
Znasz angielski? Niemiecki?
Podstawowe informacje znam. Miałem zrobione pomiary w Sportslabie i chcę właśnie doczytać żeby lepiej wykorzystać możliwości.
Angielski znam
Jestem filozofem, który dużo biega. Zapraszam na mojego facebooka: https://www.facebook.com/BiegajacyFilozof/
5km - 15:29/ 10km- 32:21/ HM - 1:12.16
5km - 15:29/ 10km- 32:21/ HM - 1:12.16
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Podejscie do tematu "mleczan" troche sie zmienil w ostatnich latach. Canova miezyl mleczan w treningu ale nie trenowal pod wykras laktatow.
http://home.trainingpeaks.com/blog/arti ... -threshold
Mozna trenowac z wykorzystaniem mleczanu, ale trzeba wiedziec, ze inne wspolczynniki moga zmienic decydujaco wykres wzrostu poziomu mleczanu.
Morzesz tu troche tez poczytac.
https://www.degruyter.com/view/j/hukin. ... 5-0022.pdf
albo to:
http://www.billatraining.com/publicatio ... nners.pdf
http://home.trainingpeaks.com/blog/arti ... -threshold
Mozna trenowac z wykorzystaniem mleczanu, ale trzeba wiedziec, ze inne wspolczynniki moga zmienic decydujaco wykres wzrostu poziomu mleczanu.
Morzesz tu troche tez poczytac.
https://www.degruyter.com/view/j/hukin. ... 5-0022.pdf
albo to:
http://www.billatraining.com/publicatio ... nners.pdf
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Bo Canova nie wierzy w takie mity jak próg mleczanowy. Patrząc na tytuł podlinkowanego przez Rolliego artykułu już nawet nie chce tego otwierać.
On poprostu używa mleczanu do monitoringu treningu tempowego, nie trzeba naginać sie do teorii progu, żeby moc stosować w treningu mleczan.
On poprostu używa mleczanu do monitoringu treningu tempowego, nie trzeba naginać sie do teorii progu, żeby moc stosować w treningu mleczan.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Adam, ty masz jakies obcesje na temat tego progu. Prog jest i to nie trzeba nic udawadniac i co jest calkowicie logicznie wyjasnione i tu nie chodzi o zadne mity. Ale ten prog i wykres wzrostu mleczanu jest indywidualny.Adam Klein pisze:Bo Canova nie wierzy w takie mity jak próg mleczanowy. Patrząc na tytuł podlinkowanego przez Rolliego artykułu już nawet nie chce tego otwierać.
On poprostu używa mleczanu do monitoringu treningu tempowego, nie trzeba naginać sie do teorii progu, żeby moc stosować w treningu mleczan.
Juz chyba 16x napisalem tobie, na czym to polega a ty w kolko: mit... mit... mit... Ale co za mit? Nie ma takiego punktu przy wzroscie wysilku, od ktorego organizm nie nadaza zniweliczac (albo wykorzystywac) powstajacego przez proces metaboliczny, mleczanu? Czy co za mit masz na mysli?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie ma.Rolli pisze:Nie ma takiego punktu przy wzroscie wysilku, od ktorego organizm nie nadaza zniweliczac (albo wykorzystywac) powstajacego przez proces metaboliczny, mleczanu?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Rolli.
Przyjmijmy, że ten punkt jest. Co by sie wg Ciebie stało z jakims zawodnikiem, gdyby sie nagle okazało, że pomimo wzrostu intensywności za tym punktem, organizm "nadąża" robić te wszystkie rzeczy z mleczanem(utylizować czy wykorzystywać, wszystko jedno). Jaki by to miało wpływ na jego bieganie?
Przyjmijmy, że ten punkt jest. Co by sie wg Ciebie stało z jakims zawodnikiem, gdyby sie nagle okazało, że pomimo wzrostu intensywności za tym punktem, organizm "nadąża" robić te wszystkie rzeczy z mleczanem(utylizować czy wykorzystywać, wszystko jedno). Jaki by to miało wpływ na jego bieganie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Adam, przepraszam ale czytam któryś już raz Twoje negowanie teorii naukowych "bo Ty uważasz, że to bzdura" i trochę nie rozumiem o co Ci chodzi. Nie możemy dywagować "co by się okazało, gdyby", bo analogicznie to możesz dywagować "a co by się stało z bieganiem, gdyby się okazało że człowiek lata?". Nie, człowiek nie lata. Tak samo jak każdy organizm jest inny i szybciej lub wolniej neutralizuje mleczan (co jest podparte szeregiem badań nie raz tu wklejanych) -> ale każdy organizm powyżej pewnej intensywności wysiłku nie nadąża z neutralizacją. Problem z wyznaczeniem tego punktu i jego monitorowaniem wraz z rozwojem zawodnika (bo organizm się adaptuje, niejako "uczy" wysiłku więc wraz z rozwojem zawodnik może biegać coraz szybciej - oczywiście do pewnego poziomu, bo człowiek ma ograniczenia). Jak z siłownią -> możesz podnieść 30kg -> chodzisz na siłownię -> możesz podnieść 40kg -> siłownia -> 50kg -> itp... Każde zwiększanie obciążeń wymaga od Ciebie coraz więcej pracy na siłowni. Ale: obojętnie co byś nie robił nigdy nie podniesiesz jednej tony.Adam Klein pisze:Rolli.
Przyjmijmy, że ten punkt jest. Co by sie wg Ciebie stało z jakims zawodnikiem, gdyby sie nagle okazało, że pomimo wzrostu intensywności za tym punktem, organizm "nadąża" robić te wszystkie rzeczy z mleczanem(utylizować czy wykorzystywać, wszystko jedno). Jaki by to miało wpływ na jego bieganie?
biegam ultra i w górach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Adam Klein pisze:Nie ma.Rolli pisze:Nie ma takiego punktu przy wzroscie wysilku, od ktorego organizm nie nadaza zniweliczac (albo wykorzystywac) powstajacego przez proces metaboliczny, mleczanu?

Juz chcialem tu wsadzic 35 prac naukowych, ktore potwierdzaja ze jest taki punkt. Mam wkleic? Ale ze juz to wklejalem 16 razy, a ty dalej swoje, wklej prosze jedno badanie, ze powie ze nie ma takiego punktu. Czyli dla ciebie, mozesz biegac, wykonywac prace ile chcesz i twoj organizm zawsze daje sobie rade utelizowac caly mleczan, ktory powstaje z metabolizmu?
Tu kiedys ktos tobie tez na prosty sposob probowal tlumaczyc:
Dziurawe wiadro. Wlewasz wode. I jak wlewasz tak powoli ile wyplywa przez dziure, nadazasz utelizowac. Jezeli szybciej wlewasz to jest taki punkt, w ktorym wodro sie przelewa.
Co sie ma stac? To jest to samo jak biegasz na HR albo na czas. Co sie stanie jak powinienes pobiec 10km ciagly w 4'/km. Biegniesz 4:05 jest trening troche slaby. Biegniesz natomiast w 3:55, mozesz nie wytrzymac tempa i regeneraracja po takim treningu trwa troche dluzej. Jaka tu filozofia?Przyjmijmy, że ten punkt jest. Co by sie wg Ciebie stało z jakims zawodnikiem, gdyby sie nagle okazało, że pomimo wzrostu intensywności za tym punktem, organizm "nadąża" robić te wszystkie rzeczy z mleczanem(utylizować czy wykorzystywać, wszystko jedno). Jaki by to miało wpływ na jego bieganie?

Jezeli ty jadnak myslisz caly czas o jakims stalym punkcie z lat 90tych, np. 4mmol... nie nie ma takiego punktu. Ten punkt jest
... co napisalem u gory.poziom mleczanu jest indywidualny
To ze sredniacy potrafia biegac duzo powyzej progu, to nie znaczy ze oni nie maja tego progu. Oni po prostu maja duzo lepiej wytrenowane wykorzystanie energii z laktatow, duzo lepiej wytrenowane systemy pufurujace w miesniach i we krwii i znosza wyzszy poziom mleczanow. Ale tez oni maja taki punkt, w ktorym organizm nie potrafi tak szybko utelizowac mleczan, jak go produkuje.
Mam nadzieje, ze wszystko jasno opisalem
Rolli
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 paź 2016, 14:15
- Życiówka na 10k: 31:55
Wydaje mi się, że istnienie tzw. progu potwierdzają badania praktyczne. Każdemu w trakcie badań wydolnościowych można wyznaczyć pewien moment, w którym stężenie mleczanu zaczyna znacznie rosnąć. Oczywiście to jest indywidualne. Rozumiem, że to jest ten próg, tak?
Czy to jest kontrowersyjne?
Czy to jest kontrowersyjne?
Jestem filozofem, który dużo biega. Zapraszam na mojego facebooka: https://www.facebook.com/BiegajacyFilozof/
5km - 15:29/ 10km- 32:21/ HM - 1:12.16
5km - 15:29/ 10km- 32:21/ HM - 1:12.16
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie. To jest fakt. Tylko ze Adam nie zgadza sie z tymi badaniami.Filozof Biega pisze:Wydaje mi się, że istnienie tzw. progu potwierdzają badania praktyczne. Każdemu w trakcie badań wydolnościowych można wyznaczyć pewien moment, w którym stężenie mleczanu zaczyna znacznie rosnąć. Oczywiście to jest indywidualne. Rozumiem, że to jest ten próg, tak?
Czy to jest kontrowersyjne?
Opisz, jak chcesz trenowac i co chcesz osiagnac?
Jezeli znasz twoje indywidualne problemy, mozesz je specyficznym treningiem zniwelowac. (Lakattoleranz, wysokosc maksymalna laktatow, Laktatclearens, prog...)
Jezeli "tylko" chce "pobiec szybciej", bierzesz standardowy program.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 paź 2016, 14:15
- Życiówka na 10k: 31:55
Co masz na myśli pisząc "standardowy program"?Rolli pisze:Jezeli "tylko" chce "pobiec szybciej", bierzesz standardowy program.
Jestem filozofem, który dużo biega. Zapraszam na mojego facebooka: https://www.facebook.com/BiegajacyFilozof/
5km - 15:29/ 10km- 32:21/ HM - 1:12.16
5km - 15:29/ 10km- 32:21/ HM - 1:12.16
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4986
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
A ja skomentujecie to, ze to nie mleczan jest problemem?
http://www.trainingscience.net/?page_id=745
https://runnersconnect.net/running-trai ... ctic-acid/
http://www.trainingscience.net/?page_id=745
https://runnersconnect.net/running-trai ... ctic-acid/