szybka 10 km - ubiór
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ja tylko dodam - jak byś się nie ubrał na start, to żeby się nie rozchorować podstawową rzeczą jest jak najszybsze przebranie się w suche ciuchy zaraz za metą. Żaden makaron, żadna herbata tylko pędem do depozytu albo do samochodu i CAŁY strój do wymiany tzn. od skarpet, butów, przez bieliznę, po bluzę, kurtkę i czapkę. Dziękuję za uwagę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Kurcze biegasz 4 rok i pytasz jak masz się ubrać na zawody, już chyba powinieneś mieć doświadczenie w takiej kwestii jak ubiór
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
I co teraz?Dutkowsky pisze:Już pojmuje, dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi.
Chcesz dalej biegac w kurtce, przegrzec sie, porzednie spocic i zachorowac? Albo sie lekko ubrac w krotkie spodenki i koszulke?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Dodam jeszcze: ręcznik. Podstawowa rzecz oprócz ciuchów na zmianę to ręcznik i porządnie się w tym samochodzie wytrzeć.b@rto pisze:Ja tylko dodam - jak byś się nie ubrał na start, to żeby się nie rozchorować podstawową rzeczą jest jak najszybsze przebranie się w suche ciuchy zaraz za metą. Żaden makaron, żadna herbata tylko pędem do depozytu albo do samochodu i CAŁY strój do wymiany tzn. od skarpet, butów, przez bieliznę, po bluzę, kurtkę i czapkę. Dziękuję za uwagę.
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wiem, że już to napisali, więc sorry za powtarzanie, ale naprawdę nie wyobrażam sobie życiówki [na 10 km] w kurtce z kapturem. Będziesz szybko biegł to się rozgrzejesz. Serio! Ja teraz biegłem HM w szortach i bawełnianym t-shircie (+rękawiczki, bo dżdżyste 5 stopni, a jednak jakoś ten cukier trzeba chwycić w biegu a jak by mocno wiało to jeszcze coś na głowę). Owszem, głęboki subkomfort, ale życiówka, a jak na trasie mijałem ludzi w kurtkach zalanych potem, to naprawdę nie wiem, kto bardziej cierpiał. Ja się w każdym razie na tyle nie spociłem, że nawet nie musiałem specjalnie płynów uzupełniać A prosto z mety do przebieralni i kubek gorącej herbaty.Crom pisze:kurtka z kapturem osłoni od zimna i wiatru najwrażliwsze partie ciała, większą oddychalnośc mają kurtki bez membran, np. coś takiego: https://tricentre.pl/images/380a5e3e5c7 ... efcaef.jpg na krótki deszcz też starczy.
A kurtka fajna, ale na treningi, nie na starty.
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 05 lut 2014, 18:28
- Życiówka na 10k: 37:46
- Życiówka w maratonie: 3:11:44
Ja po prawie każdym starcie na 5/10/21 km w granicach życiówki mam katar. Czasem mnie rozkłada. Zawsze staram się szybko udać do depozytu - przebrać, w warunkach atmosferycnzych takich jak dziś - założyć kilka warstw - jednak i tak później pociagam nosem.
5 km 18:38 10km 37:46 15km 1:02:53
21.097 1:29:13 42.195 3:11:44
Wings For Life- 31km:490m
21.097 1:29:13 42.195 3:11:44
Wings For Life- 31km:490m