Długo zastanawiałem się czy napisać post czy w ogóle ma to jakiś sens, bo pewnie w "internetach" jest miliard osiem tysięcy dobrych planów treningowych na piątkę, niestety nie znalazłem być może źle szukam,a to co znalazłem było po prostu dla mnie bezużyteczne, ale stało się, pisze.
Przechodzę do rzeczy,opisze siebie i moją sytuacje w kilku wersach może będzie łatwiej,jestem poczciwym amatorem biegania mam 18 lat i biegam od roku ( z przerwami), w tym czasie "trenowałem" na 10 km ale niestety dopadła mnie kontuzja kolana i po zimie nie biegałem przez jakieś pół roku, w Sierpniu wróciłem i okazał sie CUD mogłem biegać dzień w dzień 5 km nie odczuwałem nic,aż do momentu gdy chciałem znów zacząć biegać 10km+ ból przy kolanie jest nie do zniesienia. Daje sobie spokój z dychą i zostaje przy piątce. I teraz ogromna prośba do doświadczonych biegaczy dla których czas 19;00 był albo jest pestką, o pomoc przy rozpisaniu konkretnego planu pasuje mi każdy dzień i myśle że żadne ćwiczenie poprawiające moje wyniki mnie nie zniechęci co jedyne zwróciłbym uwagę że dłuższe rozbiegania 10+km chciałbym jak najmniej ze względu na to że nie chciałbym by uraz wrócił.
10km-40;30/ 5km/19;02 1km/ 2;55 - Moje czasy które bez problemu kiedyś poprawie :uuusmiech: / Nie spodziewam masy odpowiedzi, ale za każdą podpowiedz poradę z góry dziękuje
