Plan treningowy na zimę
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 483
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
- Życiówka na 10k: 45:46
- Życiówka w maratonie: brak
Wystarczy 10 przebieżek. Przerwa w marszu do pełnego wypoczynku. Jedna przebieżka 100 m z odpoczynkiem w marszu powinna zająć ok 2-3 minuty.
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 21:11 - 28.10.2023
10k - 43:42 - 11.11.2023
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 21:11 - 28.10.2023
10k - 43:42 - 11.11.2023
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 15 mar 2016, 22:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No... to teraz czeka mnie intensywna wiosna Swoją drogą bieganie zimą ma swój urok... Pierwsza zima w moim wykonaniu. Oczywiście liczba biegających znacznie spadła, ale było kilka osób, które regularnie widywałem. 1 kwietnia sprawdzę czas na 1km - mam nadzieje, że nie będzie to prima aprilis .
Zastanawiam się tylko, na który trening się przerzucić:
a) http://bieganie.pl/?cat=19&id=385&show=1
czy
b) http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=2306
tego z b) nie miałem okazji testować. "Przyjaźniej" wygląda ten z a) ale przecież chodzi tu o skuteczność. Pierwsze treningi/tygodnie z w/w planów myślę, że spokojnie mógłbym pominąć, tylko który wybrać. Bez większego znaczenia?
PS. Nienawidzę wiatru podczas biegania, a zima tylko to potwierdziła
Zastanawiam się tylko, na który trening się przerzucić:
a) http://bieganie.pl/?cat=19&id=385&show=1
czy
b) http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=2306
tego z b) nie miałem okazji testować. "Przyjaźniej" wygląda ten z a) ale przecież chodzi tu o skuteczność. Pierwsze treningi/tygodnie z w/w planów myślę, że spokojnie mógłbym pominąć, tylko który wybrać. Bez większego znaczenia?
PS. Nienawidzę wiatru podczas biegania, a zima tylko to potwierdziła
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 15 mar 2016, 22:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Niestety szału nie było, czas +/- 3:30 za drugim podejściem :D
Co prawda przez zimą pobiegłem na 3:35, to teraz jestem 5 sec do przodu ( a w zasadzie do tyłu ) ale też 5-6kg więcej masy ( wierzę, że mięśniowej ) mam na sobie.
Hmm w zasadzie nie wiem na czym mam się skupić najbardziej. Wagę chciałbym już utrzymać taką jaką mam czyli ~86kg.
Może pare uwag odnośnie samego biegu... Pierwsza próba leciałem 3:20/km ( po 300 metrach miałem 1 min ) ale po około 500 m się zatrzymałem, bo nie mogłem złapać powietrza Pomyślałem sobie, że coś jest nie tak. Przed samym biegiem już serce zaczęło mi mocniej bić. Jestem przekonany, że to kwestia psychiki. Innym słowy ten dystans mnie paraliżuje, bo w zeszłym roku oblałem na nim egzamin Parę wyzwisk pod nosem i po 10 minutach druga próba.
Podobnie... pierwsze 300m - 1min, drugie 300m - 1min 2 sec, ostatnich 300 metrów nie sprawdziłem, ale podejrzewam, że coś koło 1 min 15 sec, ponieważ ostatnie 100m leciałem sprintem. Myślałem, że chociaż 3:20 wykręcę. Pierwsze 600m było całkiem spoko, później nagle przestałem 'kontrolować' oddech, ręce mniej pracowały, sylwetkę chyba nawet zapomniałem pochylić ciut do przodu. Wydaje mi się, że musiałbym częściej robić taki test ( co 2-3 tyg? ) aby oswoić się z tym dystansem, zobaczyć na co mogę sobie pozwolić.
Oczywiście marzeniem byłoby złamanie 3 minut, ale test już za 3 miesiące... biorąc to pod uwagę ambitnym celem byłoby już 3:15.
Zastanawiam się tylko którym planem zacząć trening stricte pod 1km? Może ten http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=2306 od Etapu I?
Jakiekolwiek rady/sugestie mile widziane.
Pozdrawiam
Co prawda przez zimą pobiegłem na 3:35, to teraz jestem 5 sec do przodu ( a w zasadzie do tyłu ) ale też 5-6kg więcej masy ( wierzę, że mięśniowej ) mam na sobie.
Hmm w zasadzie nie wiem na czym mam się skupić najbardziej. Wagę chciałbym już utrzymać taką jaką mam czyli ~86kg.
Może pare uwag odnośnie samego biegu... Pierwsza próba leciałem 3:20/km ( po 300 metrach miałem 1 min ) ale po około 500 m się zatrzymałem, bo nie mogłem złapać powietrza Pomyślałem sobie, że coś jest nie tak. Przed samym biegiem już serce zaczęło mi mocniej bić. Jestem przekonany, że to kwestia psychiki. Innym słowy ten dystans mnie paraliżuje, bo w zeszłym roku oblałem na nim egzamin Parę wyzwisk pod nosem i po 10 minutach druga próba.
Podobnie... pierwsze 300m - 1min, drugie 300m - 1min 2 sec, ostatnich 300 metrów nie sprawdziłem, ale podejrzewam, że coś koło 1 min 15 sec, ponieważ ostatnie 100m leciałem sprintem. Myślałem, że chociaż 3:20 wykręcę. Pierwsze 600m było całkiem spoko, później nagle przestałem 'kontrolować' oddech, ręce mniej pracowały, sylwetkę chyba nawet zapomniałem pochylić ciut do przodu. Wydaje mi się, że musiałbym częściej robić taki test ( co 2-3 tyg? ) aby oswoić się z tym dystansem, zobaczyć na co mogę sobie pozwolić.
Oczywiście marzeniem byłoby złamanie 3 minut, ale test już za 3 miesiące... biorąc to pod uwagę ambitnym celem byłoby już 3:15.
Zastanawiam się tylko którym planem zacząć trening stricte pod 1km? Może ten http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=2306 od Etapu I?
Jakiekolwiek rady/sugestie mile widziane.
Pozdrawiam
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 15 mar 2016, 22:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wybrałem http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=2306 W te dwa dni wolne wrzuce siłownie, 3 razy to zdecydowanie za dużo przy tym planie. W weekend basenik.
Odezwę się po testach, głęboko wierząc, że już jako przyszły oficer
Pozdrawiam
Odezwę się po testach, głęboko wierząc, że już jako przyszły oficer
Pozdrawiam