Komentarz do artykułu "Salazar stosuje POSE z Ruppem i Farahem" - wywiad z Dr.Romanovem
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Około 12 - 15. Ze świata CrossFitowego głównie, ale był też biegacz który biega dychę w okolicach 32 minuty.
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Choć nie wiele rozumiem z tego co yacool próbuje przekazać (chyba nie podjąłem poważnych prób zgłęboienia tego), ale od razu widać, że Romanov i yacool raqczej by się nie dogadali. U Jacka najważniejszy jest elastic recoil, a Romanov twierdzi, że to bez znaczenia. Całkowicie przeciwstawne poglądy.
Krzysiek
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Yacool już się kiedyś wypowiedział na temat teorii Romanova.
Nie pamiętam czy było to bardziej jak "bzdety", czy "pierdoły". W każdym razie dość jednoznacznie i jakoś w tym kierunku.
Nie pamiętam czy było to bardziej jak "bzdety", czy "pierdoły". W każdym razie dość jednoznacznie i jakoś w tym kierunku.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Buniek,
zaraz wejdzie ostatnia część motoryki, gdzie kończę omawiać sprężystość i elastic recoil. To o czym piszę i mówię nie jest trudne tylko rozległe i wymaga właśnie zgłębienia.
Jeżeli kilkanaście osób jest w stanie wydać tyle kasy za zajęcia u doktorka, to powinienem zweryfikować swój marketing i nie szukać różnic u Romanova tylko podobieństw. Mam już nawet kandydata na takie podobieństwo. Najbardziej pasuje mięsień czworogłowy, o którym Romanov pisał dysertację, że jest najbardziej zaangażowany w fazie podporu i to by się zgadzało.
Pozostaje mi teraz pisać na ulotkach, że zapraszam na warsztaty biegowe, gdzie będziemy zajmować się elementami POSE. Romanov wpisze mnie oczywiście na listę plagiatorów, ale przełknę tę upokarzającą gorycz za kasy słodycz.
zaraz wejdzie ostatnia część motoryki, gdzie kończę omawiać sprężystość i elastic recoil. To o czym piszę i mówię nie jest trudne tylko rozległe i wymaga właśnie zgłębienia.
Jeżeli kilkanaście osób jest w stanie wydać tyle kasy za zajęcia u doktorka, to powinienem zweryfikować swój marketing i nie szukać różnic u Romanova tylko podobieństw. Mam już nawet kandydata na takie podobieństwo. Najbardziej pasuje mięsień czworogłowy, o którym Romanov pisał dysertację, że jest najbardziej zaangażowany w fazie podporu i to by się zgadzało.
Pozostaje mi teraz pisać na ulotkach, że zapraszam na warsztaty biegowe, gdzie będziemy zajmować się elementami POSE. Romanov wpisze mnie oczywiście na listę plagiatorów, ale przełknę tę upokarzającą gorycz za kasy słodycz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13682
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dla jednego wszyscy biegają źle, dla drugiego wszyscy biegają jego naukę. Nie ma szans sie dogadać.Buniek pisze:Choć nie wiele rozumiem z tego co yacool próbuje przekazać (chyba nie podjąłem poważnych prób zgłęboienia tego), ale od razu widać, że Romanov i yacool raqczej by się nie dogadali. U Jacka najważniejszy jest elastic recoil, a Romanov twierdzi, że to bez znaczenia. Całkowicie przeciwstawne poglądy.

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dla trzeciego biali to biali, a czarni to czarni, dlatego nie ma złudzeń, kto zawsze wygra.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
@Adam Klein:
Czy konferencja kończyła się wydaniem certyfikatu trenera POSE?
Kiedy można się spodziewać artykułu/relacji z samego seminarium?
Czy konferencja kończyła się wydaniem certyfikatu trenera POSE?
Kiedy można się spodziewać artykułu/relacji z samego seminarium?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie, certyfikat trenera mozna dostać po jakims wielostopniowym szkoleniu.
Raport powinien byc w tym tygodniu.
Raport powinien byc w tym tygodniu.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
W artykule jest błąd merytoryczny, bo zapytałeś o energię kinetyczną, a chodzi o potencjalną, ale to szczegół.
Tak się Romanov zafiksował na tym kącie upadania, że poza nim reszta jest dla niego drugorzędna lub nieistotna. Tymczasem największą trudność stanowi właśnie to dopasowanie się do jego matematyczności, która jest nauką teoretyczną, dlatego stawiałbym bardziej na fizykę, czyli praktyczny warsztat treningowy.
Weźmy sobie przykład z najwyższej półki:


Co Romanov zaleciłby Farahowi, żeby bardziej się wychylił? Jakiego narzędzia by użył, bo stwierdzenie "wychyl się i leć" stawia go w tym samym szeregu, co Drejera, Abszajera i innnych.
Poza tym dla Romanova kluczowa wydaje się tylko płaszczyzna strzałkowa, tymczasem równie, a nawet bardziej ciekawie dzieje się w płaszczyźnie czołowej, której w ogóle doktor nie uwzględnia.
Na plus trzeba zaliczyć rozróżnienie przez niego sfery psychologicznej i biomechanicznej w aspekcie lądowania pod środkiem masy. Możliwe, że nieświadomie, ale tym rozróżnieniem wkroczył w obszar obrazów mentalnych stosowanych przez nauczycieli tańca albo sztuk walki. Zatem nawet on może liczyć się z posądzeniem o plagiat...
Na koniec takie mam odczucie, że gdyby tylko ten cholerny Newton urodził się po nim, to Romanov nie musiałby tak rozpaczliwie szukać uznania.
Tak się Romanov zafiksował na tym kącie upadania, że poza nim reszta jest dla niego drugorzędna lub nieistotna. Tymczasem największą trudność stanowi właśnie to dopasowanie się do jego matematyczności, która jest nauką teoretyczną, dlatego stawiałbym bardziej na fizykę, czyli praktyczny warsztat treningowy.
Weźmy sobie przykład z najwyższej półki:

Co Romanov zaleciłby Farahowi, żeby bardziej się wychylił? Jakiego narzędzia by użył, bo stwierdzenie "wychyl się i leć" stawia go w tym samym szeregu, co Drejera, Abszajera i innnych.
Poza tym dla Romanova kluczowa wydaje się tylko płaszczyzna strzałkowa, tymczasem równie, a nawet bardziej ciekawie dzieje się w płaszczyźnie czołowej, której w ogóle doktor nie uwzględnia.
Na plus trzeba zaliczyć rozróżnienie przez niego sfery psychologicznej i biomechanicznej w aspekcie lądowania pod środkiem masy. Możliwe, że nieświadomie, ale tym rozróżnieniem wkroczył w obszar obrazów mentalnych stosowanych przez nauczycieli tańca albo sztuk walki. Zatem nawet on może liczyć się z posądzeniem o plagiat...
Na koniec takie mam odczucie, że gdyby tylko ten cholerny Newton urodził się po nim, to Romanov nie musiałby tak rozpaczliwie szukać uznania.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale on nie kazałby mu sie bardziej wychylić tylko "dłużej upadać" 

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To zwiększy odczucie przeciążenia i jeżeli noga nie jest na to gotowa, to jeszcze bardziej góra odchyli się w tył, żeby minimalizować przeładowanie mięśni nogi wykrocznej. Taką sytuację można zasymulować na zbiegu. Każdy może przekonać się, jak bardzo zmienia się odczucie przeciążenia przy niewielkim nawet nachyleniu zbiegu, gdy rośnie wysokość, z której upadamy. Farah nie potrafi tak "długo upadać" jak Bekele. Ok. Można to tak nazwać. Pytanie - jak wydłużyć upadanie?
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Jak to jak? Przelać hajs na konto szanownego pana doktora.yacool pisze:Pytanie - jak wydłużyć upadanie?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jeszcze nie było, moze uda mi sie to skończyć w tym tygodniu.