Co powiemy prezydentowi ?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

Quote: from ania on 1:55 pm on Nov. 8, 2001
Mowimy o shownamach, ale gdzie ten show ma byc? Namowicie TVP, zeby dala czas antenowy?

PS. Mysle, ze showman nie musi byc biegaczem, ale warto, zeby zaczynal przynajmniej. (To jak z ubraniami na spuermodelkach i normalnych ludzich) Przeciez zapraszac moze trenerow i innych specow od biegania.
Aniu,
Rozmawaiłem dzisiaj z Irkiem Bileninikiem. Jest z nami.
W przyszłym tyodniu umówieni jesteśmy TV2 na rozmowę w sprawie cyklicznego programu poświęconemu bieganiu.

Jacek
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
PKO
Awatar użytkownika
ania
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39

Nieprzeczytany post

Jestem pod wrazeniem. Super!!!
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

Quote: from ania on 2:28 pm on Nov. 8, 2001
Jestem pod wrazeniem. Super!!!
Dopiero będziesz - przed kamerą ;-)
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
Przemek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UE

Nieprzeczytany post

     Myśląc o popularności biegania w Polsce zawsze nasuwa mi się analogia z anegdotą, o wizycie dwóch handlowców-sprzedawców butów ,w pewnym kraju, gdzie nikt ich nie nosił. Wy pewnie też to znacie.
      Z inicjatywy napisania listu do prezydenta bardzo się cieszę, głównie dlatego, że o kolejnym Maratonie Warszawskim nie zaczyna się mówić na  miesiąc przed jego kolejną edycją. Co może prezydent sam nie wiem, jednak już raz widziałem jak p. Piskorski zgadzał się z Kalim, gdy ten przekonywał prezydenta, że w Warszawie przy okazji jubileuszowego 25 maratonu, trzeba w końcu zrobić wyjątkowy bieg. A i tak bieg był  taki jak zwykle... Mimo to, po obejrzeniu Skazanych na Showshank wierzę w sens pisania listów...  :) (poza Prezydentem Piskorskim adresatów tej lub podobnej petycji można wyliczać bez końca – TVP, radio i prasa, Ministerstwo Edukacji Narodowej itd. )
    Uważam, jednak że przede wszystkim trzeba zacząć od siebie tzn. od środowiska biegaczy. Fakt, że biegacze są grupą nieliczną nie tłumaczy, dlaczego nie jest to środowisko zintegrowane - tego nikt za nas nie zrobi. Sami musimy zadbać o to, abyśmy byli traktowani przez organizatorów, miasto, kibiców, sponsorów tak jak byśmy sobie tego życzyli. Dopóki nie będziemy czegoś znaczyć jako grupa, dopóty NIKT nie będzie nie tylko realizować naszych postulatów, ale w ogóle poważnie traktować. Uważam, że właśnie w kontekście zintegrowania biegaczy swoją rolę do odegrania mają tzw. Kluby Biegacza.
    Może w swoim lokalnym środowisku jesteśmy w pewien sposób rozpoznawalni, jednak w ogólnej skali  bardziej widoczni od nas są deskorolkowcy, czy też Hare Kriszna (choć właściwie ostatnio straciłem ich z pola widzenia). Ponieważ imprezy biegowe w większości odbywają się poza centrum miasta, musimy wyszukiwać i wykorzystywać wszystkie inne okazje do pokazania się. Myślę o współpracy, koalicji, sojuszu z każdym kim się da. Jest wiele akcji przy okazji których środowisko biegaczy możne zbić swój kapitał – np:
- Dzień bez samochodu.
- Akcje o których wspomniała Ania to jest właśnie to! Rzuć palenie razem z nami (rzucam co roku), Warzywa i owoce 5 razy dziennie, a także Dzień bez papierosa.
- Sprzątanie świata (to też jest dobre, nie żartuję) można przecież raz pobiegać z torbą na śmieci.
- Jest też taka akcja jak Piknik naukowy – kiedyś wpadł mi w ręce jego program. W ciągu tygodnia mnóstwo wykładów, prezentacji, prelekcji itd. do astrologii przez fizykę, chemię, biologię – ale o sporcie ani słowa (nie można sportu podciągnąć pod tę akcję).
- Akcja Polska bez barier - Może bieg integracyjny, zrobiony przez Forumowiczów  
- Ostatnio (jeszcze miesiąc temu) w Gazecie Wyborczej/Stołecznej była prowadzona akcja, podczas której zbierano podpisy sprzeciwiające się planowanej zabudowie części warszawskich parków miejskich. To jak najbardziej nas dotyczy, bo czyż nie milej jest biegać - choćby w centrum miasta - wśród zieleni niż po blokowiskach? To byłby już jakiś znak gdybyśmy poparli taką inicjatywę właśnie jako grono biegaczy. (A może nie jest jeszcze za późno i zbierzemy podpisy także pod taką petycją?).
     Przy okazji uczestnictwa w tych imprezach zadbajmy, aby wiadomość o tym co robimy docierała do jak największej grupy odbiorców. Skoro o nas nie piszą to piszmy sami o sobie. Mogę marzyć o publikacji w Gazecie Wyborczej Wielkiej Księgi Polskich Maratończyków, ale realna wydaje mi się współpraca z różnymi osiedlowymi, dzielnicowymi, bezpłatnymi gazetami, które takie informacje na pewno zamieszczą. Ponadto wydaje mi się, że brak informacji w prasie o biegach wynika również z faktu, że nikt redakcji tych gazet o biegu nie poinformował.
          W ciągu roku jest dużo podobnych akcji gdzie biegacze mogą się pokazać. Tylko pod jakim szyldem? Ważne jest, aby wszędzie za nami pojawiał się jakiś znak, logo, a dodatkowo warto wymyślić jakąś łatwo wpadającą w ucho melodię, na tle której mowa by była o bieganiu. Chwalona przez Mifora Trójka, dla biegania nie zrobiła nic - zaślepiony na narty i rowery p. Sytner, prawie wcale nie dostrzega biegania. Szkoda, bo siedziba Trójki jest tuż koło Łazienek i Agrykoli, gdzie można by przecież systematycznie organizować spotkania biegowe na dystansie np. trzech km - trójki z trójką. Poza tym znane jest hasło 3x30x130. Przecież te trójki, aż się proszą o wykorzystanie, przez tę radiostację.  
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Przemku:
Z tym co piszesz - wszyscy się zgodzą i jeszcze bardziej. Dołożą pomysłów.
Musi byc tak, jak ja od lat twierdzę - róbmy!!!
Masz pomysł na akcję to nie tylko mów o niej, ale rób.
Zacznij biegać na osiedlu, gdzie mieszkasz itd, itd......
Pisałem o tym kilkakrotnie. Nie będę sie powtarzał.
Ale dobrze, że generujesz pomysły. Weź jeden pod lupę i bądź jego zawiadowcą.
Awatar użytkownika
ania
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39

Nieprzeczytany post

Tak pieknie rozkrecil sie "Piknik rowerrowy"... Moze i nam sie uda.... Ale Pzremak ma racje, kazda impreza typu zdrowie/rekreacja bedzie naszym celem. Pojawiamy sie (W kombinezonach batmana. Albo bez), robimy zamieszanie, znikamy.
Awatar użytkownika
ania
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39

Nieprzeczytany post

Za porada Ziuta zaczynam od najblizszego otoczenia. Jutro na uczelni wieszam plakat "10 powodow dla ktorych warto przebiec maraton". Jest to co prawda reklama new balance'a, ale co tam. Ciekawe czy pojawia sie glupie dopiski.
Awatar użytkownika
adamm
Administrator
Administrator
Posty: 830
Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wróćmy więc do źródeł i zastanówmy się jak zaczynalismy. Ja pomagałem koledze na maratonie warszawskim i nie chciałem być gorszy. Postanowiłem, że w następnym roku też pobiegnę maraton. Takie proste...
Jestem tego samego zdania. I lubię pracę u podstaw. Mam w zwyczaju dzwonić od czasu do czasu do niebiegających znajomych i zapraszać ich na weekendowy trening. Najpierw niech wezmą rower a potem... czasem się udaje.
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
Awatar użytkownika
ania
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39

Nieprzeczytany post

Motto Mifora jest idealne do pozyskiwania ludzi.
Zrobmy tez uklom w strone (nielicznej, wiem, ale co tam) publiki i naprawde nalepmy cos zachecajacego na koszulkach. Cos, co swiadczyloby o tym, ze swietnie sie bawimy a nie tylko scigamy. (Ponadto nadal podtrzymuje chec zareklampowania naszego serwisu, moge?)
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

Co do motta i rozpoznawalnej melodii, może poprosimy
oryginalnego wykonawcę, żeby nam odśpiewał pierwszą
zwrotkę z naszymi słowami albo chociaż podarował
prawo autorskie. W tle "kiksy" z treningów akademii.
Piękny teledysk na czołówkę programu TV.

Pozdrawiam,
Program minimum - w sezonie 2002 każdy kaperuje
jednego nowego bieguna (jak mawiają Rosjanie).

Mifor
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To co napisal Przemek jest obrazem nowoczesnego myslenia .

Trzecia czesc swojego zycia mieszkam poza krajem i trzeba mi bylo dlugiego czasu aby dojsc do wniosku , ze osoba ,
ktora najbardziej jest mi w stanie pomoc jestem ja sam .

Nowe jak wiadomo rodzi sie w bolach i jakos zdolalismy zmobilizowac sie nareszcie do wspolnych spotkan a teraz idziemy "za ciosem " .

Podam teraz przyklad z wlasnego ogrodka . Naleze do organizacji zrzeszajacej rowerzystow gorskich . Nazywa sie to Sothern Off Road Biking Association - SORBA . Glownym celem tej organizacji jest popularyzacja sportu w mysl bezpiecznych zasad oraz budowa i utrzymanie sciezek rowerowych .

Poczatki tej organizacji byly trudne . Jeden z liderow , wchodzac do roznych biur aby cos zalatwic byl zaraz stamtad wypraszany . Dzis , po kilku latach te same osoby same zapraszaja go na lunch .

Aby wzmocnic sens naszego istnienia sprzymiezylismy sie ze sluzbami lesnymi , zarzadem parkow , milosnikami hippiki i z kazda organizacja , z ktora jest nam po drodze . Wspolnie spotykamy sie podczas budowy nowych tras i przebudowy starych . Czlonkostwo przekracza 1000 osob i nadal rosnie . Trzeba tylko gdzies zaczac i widziec sens tego wysilku gdzies na horyzoncie .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Przemek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UE

Nieprzeczytany post

Quote: from ania on 5:10 pm on Nov. 8, 2001
"10 powodow dla ktorych warto przebiec maraton". Jest to co prawda reklama new balance'a, ale co tam. Ciekawe czy pojawia sie glupie dopiski.
Co to za powody? Nie znam tego. Aniu dorzuć to do Złotych myśli związanych z bieganiem.
Awatar użytkownika
starosta
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 cze 2001, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Co do organizacji Maratonu Warszawskiego to na zachodzie często przy okazji biegów maratońskich organizuje się biegi półmaratońskie. Po prostu mamy wtedy więcej uczestników - ściąga to specjalistów od tego dystansu a i dla większości amatorów 21,0975km wydaje się łatwiejsze(dystans maratoński to naprawdę  duża bariera psychiczna).
Ale w naszych warunkach by to tylko utrudniło całą organizację , gdyż aby zachować całą oprawę biegu trzeba by rozgrywać go dzień wcześniej. Pozostaje organizacja półmaratonu tego samego dnia ale przed maratonem - jednak traci on wówczas swoją rangę dla zawodowców(są w cieniu maratończyków). Drugie rozwiązanie - dla ludzi rozpoczynających zabawę z bieganiem albo po prostu chcących ukończyć półmaraton - nagłośnić fakt, że bieg można ukończyć na dystansie półmaratonu i zrobić osobną klasyfikacje (powiedzmy, że wystarczą drobne nagrody).
Ponadto ktoś wspominał o wolontariacie przy organizacji maratonu. We Wrocławiu rozwiązano to tak, że wolontariusze stojący na punktach z wodą, odswieżaniem oraz na punktach medycznych(tu zaprasza się osoby, które mają z medycyną doczynienia) za swoją pracę otrzymują karnet na wejścia na obiekty Mosiru-Południe za sumę stu złotych do wykorzystania w okresie najbliższych trzech miesięcy. Może to już nie jest stricte wolontariat ale dzięki temu nigdy nie brakuje chętnych a Mosir robi reklamę własnych obiektów, przyciąga do nich młodych ludzi, poniekąd "zmusza" ich do aktywności fizycznej (kto zmarnuje 100zl).
Co więcej sam byłem wolontariuszem w roku '99. Włączenie się w pomoc biegaczom, możliwość bycia z nimi (wszystkimi uczestnikami) spowodowało, że w roku 2000 pojawiłem się na starcie tego maratonu.

(Edited by starosta at 10:18 am on Nov. 9, 2001)
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

Uwaga,

Melduję, że niedzielna akcja propagandowa pt. Ratujmy Maraton Warszawski przygotowana.
1. List otwary do Prezydenta Warszawy gotowy.
2. Ulotki w liczbie 1000 szt. gotowe.
3. Prasa powiadomiona (większośc redakcji sportowych
   gazet warszawskich)
4. Wydruk w Gazecie Wyborczej potwierdzony
5. Ziut będzie przemawiał na Radnicy (już pije surowe
   jajka - na głos :) ).

Ziut może też się ogoli? :) , ja napompuję rower i od 10:00
zbieramy podpisy do listu na przeciwko Poziomki.
Poznacie nas po tym, że ... będziemy wam wciskać żółtą
bibułę.

Jacek

(Edited by Mifor at 6:15 pm on Nov. 9, 2001)
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A kto wybiera sie po biegu do ratusza ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ