Jak trenować na szarpanej trasie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej,

Od lat biegam 5km okrążenia po trasie (2-3 maksymalnie), którą załączam. W skrócie, jakieś 3km w dół, 2km w górę (lub odwrotnie, jak biegnę w drugą stronę), 50m podbiegu na każde 5km.
Udało mi się na niej zejść do 52 minut na 10km (dwa kółka) nawet nieźle przygotować się do HM (poniżej 2h) ale jak się zacząłem ostatnio zastanawiać nad przygotowaniem do maratonu to trochę mnie przystopowało. Jak sobie myślę o 20km+ wybieganiach po tych wertepach to słabo mi się robi.

Jak przy takim profilu planować trening? Biega się ogólnie fajnie, trochę w górę, trochę w dół, ale interwały? wybiegania? Na tych podbiegach tempo 6:15 kończę z tętnem około 180..
Pewnie ktoś napisze "ale masz fajnie, nie musisz górek szukać" ;) pewnie mam ale jak z tego z głową skorzystać?
Mieszkam generalnie "na szczycie" okolicy, gdzie bym nie ruszył to mam w dół, dłużej lub krócej i wracam pod górkę.
Obrazek
PKO
XchmieluX
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:08

Nieprzeczytany post

alyjen pisze:Pewnie ktoś napisze "ale masz fajnie, nie musisz górek szukać" ;)
hm... jakby to napisać... ale masz fajnie z tą górką :) bez kitu :) ja też chcę jaką górkę w okolicy!!!!
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Górka koło domu, przydatna rzecz ;-) a 50m/5km to naprawdę nie tragedia ;)

Na pewno da się znaleźć bardziej płaskie fragmenty, a poza tym - ciesz się, że masz górki przygotowując się do maratonu - nie będziesz umierać na podbiegach, a większa siła biegowa bardzo się przyda :hej:

A poza tym - zamiast biegać w kółko odbiegnij dalej od domu - wybiegania powyżej 15km dają naprawdę większe możliwości, a bieganie w kółko....
A jak chcesz konkretnie trening na płaskim, to nie ma wyjścia, trzeba stadion znaleźć... (i pisze to ta, która najbliższy stadion ma ~10km od domu i nie ma kawałka płaskiego żeby test coopera zrobić...)
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

A ja mam plasko jak na stole w promieniu kilkunasty/kilkudziesieciu kilometrow I kiedys tu pytalem co zamiast podbiegow :hej:
Trawa to zawsze zielensza u sasiada :hejhej:
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za szybki odzew ;) No to ja mam jednak łatwiej trochę.. 5-6km biegu, ofkorz w dół i jestem nad Wisłą, całkiem płasko to tam nie jest ale w celach treningowych nadaje się już znacznie lepiej ;) Powrót tylko boli, ostatnio po 15km wracałem tramwajem..
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hmmm, myślę, że podbieg z różnicą wysokości 50m po 15-20km swobodnym wybieganiu jest zdecydowanie mniej męczący niż bieg po płaskim na 35km maratonu, więc - ciesz się, że mieszkasz w idealnym biegowym miejscu :bum:
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wierzę ;) i jak na razie się cieszę, no prawie cały czas ;) Bez konkretnego planu robiąc 20-30km w tygodniu udaje mi się miesiąc po miesiącu poprawiać wyniki. Jak tak na to spojrzeć to jest nieźle ;)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie marudź. Dla rozbiegań to nawet lepiej, jak masz teren pagórkowaty - wtedy wiadukt/estakada na maratonie nie będzie Cię przerażała. Podbiegaj najwyżej ciut wolniej. Problem z interwałami i kilometrówkami, ale widzę że pomiędzy 0,5 i 1,5km masz kawałek prosty - kilometrówki i odcinki krótsze może możesz tam biegać? Problem oczywiście z odcinkami dłuższymi, ale to też możesz biegać po pagórkach starając się utrzymać intensywność wysiłku (nie tempo).
biegam ultra i w górach :)
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:.. Problem z interwałami i kilometrówkami, ale widzę że pomiędzy 0,5 i 1,5km masz kawałek prosty - kilometrówki i odcinki krótsze może możesz tam biegać? Problem oczywiście z odcinkami dłuższymi, ale to też możesz biegać po pagórkach starając się utrzymać intensywność wysiłku (nie tempo).
Tam jest dosyć szeroko i zero ruchu więc mogę tam spokojnie potrenować, a jak potrzeba to pewnie nawet pobiec w tą i z powrotem i z tego płaskiego 1km zrobić sobie nawet 4km jak potrzeba choć będzie to nudne dosyć :)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Niektóre treningi po prostu "krajoznawczo" są nudne - co byś powiedział na bieganie 6-8x1km albo 12x400m na stadionie? Cięgle w kółko :)

A biegi w tempie BC2, rozbiegania. długie BNP to na pagórkach nawet lepiej Ci wyjdą.
biegam ultra i w górach :)
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na stadionie? Bez GPSa w zegarku straciłbym rachubę kilometrów po kwadransie... ;)
pixelix
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 19 sie 2015, 15:30
Życiówka na 10k: 33:34
Życiówka w maratonie: 2:39:23

Nieprzeczytany post

alyjen pisze:Na stadionie? Bez GPSa w zegarku straciłbym rachubę kilometrów po kwadransie... ;)
ja zawsze używam gpsa na stadionie z tego właśnie powodu. Na 1 km gubi tylko gdzieś 2-3 m.
kibuc
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 21 gru 2010, 12:23
Życiówka na 10k: 42:12
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Duze szczescie Cie kopnelo, ze masz okazje trenowac na lekko pofalowanej trasie. Wykorzystaj to do nauki biegania bardziej na czucie, a mniej na wskazania tempa w zegarku - ktore raz, ze sa malo precyzyjne, a dwa, ze nic nie wiedza o warunkach, w ktorych biegasz. Na zawodach trafi Ci sie wiatr w twarz albo wydluzony podbieg na estakade i co - bedziesz cisnal do bolu ustalone wczesniej tempo? Nie, bo wczesniej Twoja gorka nauczy Cie sluchania wlasnego organizmu :)
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kibuc pisze:Duze szczescie Cie kopnelo, ze masz okazje trenowac na lekko pofalowanej trasie. Wykorzystaj to do nauki biegania bardziej na czucie, a mniej na wskazania tempa w zegarku - ktore raz, ze sa malo precyzyjne, a dwa, ze nic nie wiedza o warunkach, w ktorych biegasz. Na zawodach trafi Ci sie wiatr w twarz albo wydluzony podbieg na estakade i co - bedziesz cisnal do bolu ustalone wczesniej tempo? Nie, bo wczesniej Twoja gorka nauczy Cie sluchania wlasnego organizmu :)
Dużo w tym jest co piszesz ;) Tempo chwilowe z GPS to miły gadżet ale albo szarpie albo ma kilkanaście sekund laga.

No i wczoraj mając 18km w nogach ostatnie kilometry z założonego tempa 5:40 przyśpieszyłem płynnie do 4:30 właśnie cisnąc pod górkę. Zero stresu, zero spiny, czysta radość i adrenalina na mecie po 3km finiszu ;) Czułem się lepiej niż wbiegając pod dom dużo wolniejszym tempem. Co by nie powiedzieć kilkaset metrów estakady czy innego mostu to pikuś w porównaniu z 1,5km podbiegiem, który robisz kilka/kilkanaście razy w tygodniu.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pixelix pisze:
alyjen pisze:Na stadionie? Bez GPSa w zegarku straciłbym rachubę kilometrów po kwadransie... ;)
ja zawsze używam gpsa na stadionie z tego właśnie powodu. Na 1 km gubi tylko gdzieś 2-3 m.
:szok:
Nie rozumie tego.

Pierwsza klasa:
1+1=2
2+1=3
3+1=4
...
Gdzie tu problem? Jeszcze nigdy nie wpadlem na ten pomysl uzywac GPS na stadionie. Mam GPSa i lezy w szufladzie, bo mnie to wieczne ladowanie i czekanie na satelity tylko wkurzalo.

OK. Ja jestem Oldschool, ale przynajmniej umie jeszcze liczyc bez Kompa.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ