Komentarz do artykułu Czy opaski Vivosmart nadają się do biegania?
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Czy opaski Vivosmart nadają się do biegania?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
mi by się przydał bo obecny pasek mnie za każdym razem ociera. Śmieje się że po każdym biegu z paskiem krwawi mi serce bo koszulka czerwona cała. Na pewno lepiej tętno z nadgarstka (wygoda) ja mam nawet pulsoksymetr co mierzy z palca tętno. A jaka cena owych pasków ?
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 23 sie 2013, 22:13
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Mam identyczny problem i od pół roku w ogóle nie korzystam z paska, być może rozważę zakup koszulki z Decathlonu z wbudowanym paskiem do HR.Zbigniew94 pisze:mi by się przydał bo obecny pasek mnie za każdym razem ociera. Śmieje się że po każdym biegu z paskiem krwawi mi serce bo koszulka czerwona cała. Na pewno lepiej tętno z nadgarstka (wygoda) ja mam nawet pulsoksymetr co mierzy z palca tętno. A jaka cena owych pasków ?
Cooper - 3070m - Słupsk IV.2017
10km - 42:55 - Czarna Dąbrówka V.2017
HM - 1:39:38 - Gdańsk X.2016
10km - 42:55 - Czarna Dąbrówka V.2017
HM - 1:39:38 - Gdańsk X.2016
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Vivosmart HR+ 940 zł
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 23 sie 2013, 22:13
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Wersja bez + dostępna już od 570 plnów. Pewnie i fajne zabawki, ale ciekawe jak z dokładność GPS'a w porównaniu do Garminowych zegarków.
Cooper - 3070m - Słupsk IV.2017
10km - 42:55 - Czarna Dąbrówka V.2017
HM - 1:39:38 - Gdańsk X.2016
10km - 42:55 - Czarna Dąbrówka V.2017
HM - 1:39:38 - Gdańsk X.2016
- Stary Wyga
- Posty: 243
- Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31
Nie rozumiem dlaczego ktos miałby kupować taką opaskę a nie biegowy zegarek z monitorowaniem tętna z nadgarstka skoro są w tych samych cenach ? Przecież ten wyświetlacz na tych opaskach jest za mały żeby stosować to np w trakcie biegu. A liczba funkcji sugeruje, że jest to rzecz dla kogoś myślącego o sporcie serio.
pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na przykład do biegania wg. planu treningowego Magdy M
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
HahaKangoor5 pisze:Na przykład do biegania wg. planu treningowego Magdy M

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 paź 2016, 17:45
- Życiówka na 10k: 45:06
- Życiówka w maratonie: 3:52:41
Odnosnie obcierania przez pasek do pomiaru tetna, mialem ten sam problem ale rozwiazalem go poprzez nasuniecie bandaza elastycznego na srodkowa czesc gdzie jest sensor HR. Choci mi o taki elastyczny bandaz w postaci rurki (niestety niewiem jak to sie fachowo nazywa) z gumkami. Mozna go naciagac na przedramie czy lydke dla przytrzymania opatrunku. Mialem taki akurat w domu wiec nasunalem krotki odcinek 10 cm na swoj pasek od Garmina 620 i problem ocierania zniknal.
A tu link do obrazka pokazujacego o jaki bandaz mi chodzi.http://ec91120812.sell.vidiac.com/iz67a ... 012-images
Mozna pewnie uzyc co innego ale ten sie latwo zaklada i zdejmuje i mozna wyprac.
Wazne jest zeby nie zaslonic nim miejsc ktore musza dolegac do skory w celu pomiaru.
A tu link do obrazka pokazujacego o jaki bandaz mi chodzi.http://ec91120812.sell.vidiac.com/iz67a ... 012-images
Mozna pewnie uzyc co innego ale ten sie latwo zaklada i zdejmuje i mozna wyprac.
Wazne jest zeby nie zaslonic nim miejsc ktore musza dolegac do skory w celu pomiaru.
- BigRunner
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 06 paź 2016, 16:09
- Życiówka na 10k: 0:41:24
- Życiówka w maratonie: 3:23:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Odświeżam temat, bo od października używam takiej opaski (Vivosmart RH+) i niedawno wreszcie znalazłem trochę czasu, żeby napisać recenzję. Poniżej moje konkluzje:
1. Monitor całodziennej aktwyności -w tym zakresie urządzenie spisuje się bardzo dobrze. Wskazuje ogólne szacunki aktywności, oblicza kalorie, może również być zsynchronizowane z aplikacją My Fitness Pal i dostarczać dane dotyczące spożytych kalorii, monitoruje ilość i jakość snu, i co dla mnie najważniejsze – zapewnia łatwy sposób obliczania tętna spoczynkowego. Pozostałe funkcje Garmina, takie jak funkcje pilota, czy prognozy pogody są dla mnie tylko dodatkami marketingowymi, choć dla niektórych osób mogą również być wartościowe.
2. Tryb treningu – Mając w pamięci ograniczenia optycznego pomiaru tętna mogę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tego urządzenia, choć pewnie docenię jego pełną funkcjonalność latem, gdyż podczas zimy, konieczność noszenia urządzenia pod kurtką ogranicza jego użyteczność jako głównego urządzenia treningowego. W trybie biegania Garmin precyzyjnie wskazuje dystans, tempo, kadencję oraz tętno. Urządzenie może zapisywać okrążenia (ręcznie lub automatycznie), może zapisywać proste treningi interwałowe oraz ma funkcję automatycznej pauzy, która jest bardzo przydatna w mieście. W trakcie dłuższych biegów trzeba sprawdzić stan baterii, gdyż ikona stanu jest niewidoczna z głównego ekranu i bateria może się rozładować (ten tryb jest najbardziej prądożerny). Poza tym miałem tylko jeden przypadek zgubienia sygnału GPS – było to w lesie podczas złej pogody, ale Garmin automatycznie przełączył się na akcelerometr i pomimo braku zapisu GPS mój dystans, tempo i kadencja były nadal zapisywane przez cały bieg.
To co uwielbiam w tym urządzeniu to czas jaki potrzebuje na nawiązanie połączenia z satelitami. Nigdy nie zmierzyłem go dokładnie, ale szacuję, że przeciętnie było to 5 do 10 sekund, w zależności od warunków pogodowych. To kilkukrotnie szybciej niż mój Forerunner 910.
Biorąc to wszystko pod uwagę, Vivosmart HR+ staje się moim ulubionym urządzeniem na wszystkie moje spokojne i długie biegi. Jedyne minusy w tych przypadkach, które nie występują w FR910 to: mniejszy ekran i tylko dwa widoczne pola danych.
3. Tryb transmisji tętna – o tym trybie myślę jako o trybie dwóch urządzeń – większość danych zapisuje główne urządzenie, a tętno jest przekazywane z Vivosmart HR+. Dlaczego ktokolwiek chciałby używać tego trybu? – dlatego, że jest to zdecydowanie bardziej wygodne niż używanie paska piersiowego – to wszystko, kropka. Niektórym osobom wydaje się dziwnym noszenie dwóch urządzeń, ale ja mam inne zdanie w tej kwestii (noszę je na dwóch nadgarstkach). Zarówno podczas spokojnych wybiegań, jak i podczas treningów rowerowych uważam, że taka opcja jest wygodna i łatwa w użyciu. Jeżeli weźmie się pod uwagę, że większość treningów biegowych dla długodystansowców to spokojne jednostajne wybiegania, to może to być dobrą alternatywą i sposobem na pozbycie się problemów z paskami piersiowymi.
Miałem niewiele problemów z tym trybem. Tylko raz nie mogłem nawiązać połączenia pomiędzy Vivosmart HR+, a moim FR910 i po restarcie urządzenia udało mi się pozbyć tego problemu.
Ogólnie, uważam że Vivosmart HR+ jest dobrze zbalansowanym i bardzo użytecznym urządzeniem. Dla początkującego biegacza może być głównym urządzeniem treningowym, a dla zaawansowanego biegacza może nadal służyć podczas spokojnych treningów oraz zawodów w trybie transmisji. Oczywiście jest to również świetny monitor aktywności i na tym polu wyróżnia się pozytywnie spośród konkurencji.
Po więcej informacji zapraszam na mojego bloga, albo proszę o pytania tutaj - postaram się na wszystkie odpowiedzieć.
1. Monitor całodziennej aktwyności -w tym zakresie urządzenie spisuje się bardzo dobrze. Wskazuje ogólne szacunki aktywności, oblicza kalorie, może również być zsynchronizowane z aplikacją My Fitness Pal i dostarczać dane dotyczące spożytych kalorii, monitoruje ilość i jakość snu, i co dla mnie najważniejsze – zapewnia łatwy sposób obliczania tętna spoczynkowego. Pozostałe funkcje Garmina, takie jak funkcje pilota, czy prognozy pogody są dla mnie tylko dodatkami marketingowymi, choć dla niektórych osób mogą również być wartościowe.
2. Tryb treningu – Mając w pamięci ograniczenia optycznego pomiaru tętna mogę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tego urządzenia, choć pewnie docenię jego pełną funkcjonalność latem, gdyż podczas zimy, konieczność noszenia urządzenia pod kurtką ogranicza jego użyteczność jako głównego urządzenia treningowego. W trybie biegania Garmin precyzyjnie wskazuje dystans, tempo, kadencję oraz tętno. Urządzenie może zapisywać okrążenia (ręcznie lub automatycznie), może zapisywać proste treningi interwałowe oraz ma funkcję automatycznej pauzy, która jest bardzo przydatna w mieście. W trakcie dłuższych biegów trzeba sprawdzić stan baterii, gdyż ikona stanu jest niewidoczna z głównego ekranu i bateria może się rozładować (ten tryb jest najbardziej prądożerny). Poza tym miałem tylko jeden przypadek zgubienia sygnału GPS – było to w lesie podczas złej pogody, ale Garmin automatycznie przełączył się na akcelerometr i pomimo braku zapisu GPS mój dystans, tempo i kadencja były nadal zapisywane przez cały bieg.
To co uwielbiam w tym urządzeniu to czas jaki potrzebuje na nawiązanie połączenia z satelitami. Nigdy nie zmierzyłem go dokładnie, ale szacuję, że przeciętnie było to 5 do 10 sekund, w zależności od warunków pogodowych. To kilkukrotnie szybciej niż mój Forerunner 910.
Biorąc to wszystko pod uwagę, Vivosmart HR+ staje się moim ulubionym urządzeniem na wszystkie moje spokojne i długie biegi. Jedyne minusy w tych przypadkach, które nie występują w FR910 to: mniejszy ekran i tylko dwa widoczne pola danych.
3. Tryb transmisji tętna – o tym trybie myślę jako o trybie dwóch urządzeń – większość danych zapisuje główne urządzenie, a tętno jest przekazywane z Vivosmart HR+. Dlaczego ktokolwiek chciałby używać tego trybu? – dlatego, że jest to zdecydowanie bardziej wygodne niż używanie paska piersiowego – to wszystko, kropka. Niektórym osobom wydaje się dziwnym noszenie dwóch urządzeń, ale ja mam inne zdanie w tej kwestii (noszę je na dwóch nadgarstkach). Zarówno podczas spokojnych wybiegań, jak i podczas treningów rowerowych uważam, że taka opcja jest wygodna i łatwa w użyciu. Jeżeli weźmie się pod uwagę, że większość treningów biegowych dla długodystansowców to spokojne jednostajne wybiegania, to może to być dobrą alternatywą i sposobem na pozbycie się problemów z paskami piersiowymi.
Miałem niewiele problemów z tym trybem. Tylko raz nie mogłem nawiązać połączenia pomiędzy Vivosmart HR+, a moim FR910 i po restarcie urządzenia udało mi się pozbyć tego problemu.
Ogólnie, uważam że Vivosmart HR+ jest dobrze zbalansowanym i bardzo użytecznym urządzeniem. Dla początkującego biegacza może być głównym urządzeniem treningowym, a dla zaawansowanego biegacza może nadal służyć podczas spokojnych treningów oraz zawodów w trybie transmisji. Oczywiście jest to również świetny monitor aktywności i na tym polu wyróżnia się pozytywnie spośród konkurencji.
Po więcej informacji zapraszam na mojego bloga, albo proszę o pytania tutaj - postaram się na wszystkie odpowiedzieć.