14 latek a biegi uliczne 5km

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
mareko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 657
Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 39,11
Życiówka w maratonie: 3,23,05

Nieprzeczytany post

Witajcie,

Chciałbym Was spytać o opinie czy są jakieś przeciwskazania aby 14-latek (średniej budowy, wzrost 170, waga 55kg) który tygodniowo biega ok. 20km startował w biegach ulicznych na dystansach 5km lub nawet 10km ?
W wielu biegach taka opcja istnieje za zgodą rodziców.
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Nie ma, ale lepiej zacznij od biegow srednich w klubie LA.
mareko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 657
Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 39,11
Życiówka w maratonie: 3,23,05

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Nie ma, ale lepiej zacznij od biegow srednich w klubie LA.
syn trenuje w klubie LA ale lubi tez startowac w biegach ulicznych na 5,10 a nawet raz pobiegł 15km.
Trener z klubu LA stwierdzil ze jest za młody na starty na ulicy (nawet na 5km)
nie bardzo rozumiem dlaczego jest za młody, może chodzi o obciążenia stawów czy cos takiego ?
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest gotowy nawet na pracę maratońską, ale na pewno nie jest gotowy mentalnie. Do tego trzeba dorosnąć, bo inaczej szybko się wypali i zacznie szukać innych możliwości upustu energii. Trening na 5k jest nudny dla nastolatka. On potrzebuje się zmachać przez kilka minut, a potem iść grzecznie spać i być wyciszonym dzieckiem.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nudne to jest trenowanie pływania, aż się dziwię, że nie umarłem z nudów... ale wyciszony to faktycznie byłem :bum:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Trudno się wypalić we wodzie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

mareko pisze:
Rolli pisze:Nie ma, ale lepiej zacznij od biegow srednich w klubie LA.
syn trenuje w klubie LA ale lubi tez startowac w biegach ulicznych na 5,10 a nawet raz pobiegł 15km.
Trener z klubu LA stwierdzil ze jest za młody na starty na ulicy (nawet na 5km)
nie bardzo rozumiem dlaczego jest za młody, może chodzi o obciążenia stawów czy cos takiego ?
Tu ma wplyw wiele czynnikow.
Jako ze dzieci w wieku 12-14 lat maja juz bardzo rozwiniety mięsień serca, a przy tym jeszcze bardzo niska objetosc organizmu, jest VO2max u nich na tak wysokim stopniu, jak u dobrze wytrenowanych amatorow. Takze stosunek wagi i sily jest bardzo korzystny. Dlatego dzieci w tym wieku nie maja problemow przebiec 3-5-10km... a ich nadgorliwi rodzice chca pokazac na zawodach jakie to ich dziecko cudem natury jest.

ALLE!!!!

Trening wytrzymalosciowy u dzieci ma kilka zlych, bardzo zlych skotkow:

1. Monotonne, niskie obciazenie powoduje w tym okesie rozwoju, gdzie organizm jest bardzo podatny na kazdy bodziec, patologiczny niedorozwoj szkieletu i dlugosci miesni. Dzieci sa wtedy zazwyczaj bardzo drobne i chude. Natomias obciazenie zmienne (zabawy zespolowe, skakanie, krotkie sprinty) powoduja poprawe wzrostu szkieletu kostnego i dlugosci miesni.
2. Rozwoj centralnego systemu nerwowego. W tym okresie reaguje SN bardoi podatnie na impulsy i poprawia ich predkosc przekazywania przez rdzen kregowy i mozg. W ten sposob jest to okres do okolo 20 lat w ktorym dzieci rozwijaja bardzo dobrze szybkosc ruchu, szybkosc reakcji oraz koordynacje. W wieku powyzej 20 jest to bardzo trudne i powiazane z bardzo duza praca. Dlatego dzieci potrafia tak szybko biegac i poruszac konczynami. Dlatego sprinty a nie 5km.
3. Do 14 lat mamy wplwy na podzial miesni w szybkoskurczowe i wolnoskurczowe... Od tego okresu jest ten podzial miesni zamkniety i nic sie nie da zrobic zeby go polepszyc. Nic. Dlatego sprinty a nie 5km.
4. ... i kilka innych jak termoregulacja, psychologiczne problemy z dlugotrwala motywacja, immunologia i regulacja hormonalna...

Twoje dziecko moze przebiec bez zadnych problemow takie 5km, ale trening do tego dystansu jest nie wskazany. Dlatego sluchaj co mowi trener, bo on sie tego uczyl (mam nadzieje) :spoko:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli, wiem, ze nie Twoja dzialka troche, ale czy plywanie moze miec podobny wplyw na rozwoj dziecka jak zabawa w sprinty itp? Mowie tu nie o plywaniu 2x w tygodniu dla przyjemnosci, ale o napieprzaniu kilometrow czyli 2x1,5h dziennie 5 dni w tygodniu plus 1x1,5h na weekendzie. Plywanie zroznicowane, rozne style, rozne intensywnosci, sredni dystans okolo 10km dziennie.

Wysłane z mojego SM-A510F .
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W pływaniu odpadają przeciążenia. Nie ma też bardzo obciążającej pracy ekscentrycznej i takich częstotliwości. Przy dobrze prowadzonym technicznie zawodniku, trudno tu o kontuzje.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przez 8 lat plywania zaliczylem jedna kontuzje w postaci stluczonej reki o brzeg basenu, typowych "plywackich" przeziebien nie licze.

Chodzi mi jednak o sam rozwoj miesni i o to czy plywanie w jakis sposob bardziej wplywa na rozwoj miesni szybko/wolnokurczliwych.

Wysłane z mojego SM-A510F .
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Rolli, wiem, ze nie Twoja dzialka troche, ale czy plywanie moze miec podobny wplyw na rozwoj dziecka jak zabawa w sprinty itp? Mowie tu nie o plywaniu 2x w tygodniu dla przyjemnosci, ale o napieprzaniu kilometrow czyli 2x1,5h dziennie 5 dni w tygodniu plus 1x1,5h na weekendzie. Plywanie zroznicowane, rozne style, rozne intensywnosci, sredni dystans okolo 10km dziennie.

Wysłane z mojego SM-A510F .
Wszystkie formy sportu, ktore odbywaja sie w formie interwalowej, czyli obciazenie i przerwa, wplywa pozytywnie na rozwoj dziecka. I wszystko w formie zabawy.
Plywanie rozwija bardzo dobrze ogolna wytrzymalosc i jezeli dziecko nie plywa godzinami tam i z powrotem, jest bardzo dobre.

To sa takie same regoly jak w sporcie silowym: obciazenie...
- maxymalnie i krotkie, rozwija sile ale nie ma hipertrofii
- submax i troche dluzsze, rozwoj hipertrofii
- lekkie i dlugie, rozwoj wytrzymalosci i chudniecie miesni.

Dzieci tez nie maja dobrze rozwinietego systemu anaerobowego, dlatego sie szybko mecza przy maxymalnych obciazeniach. Z tego powodu maxsymalne obciazenia (tu sie liczy maxymalne obciazenia trwajace powyzej 15-30s gdy obciazenie powoduje gromadzenie duzej ilosci mleczanu) lepiej tylko bardzo rzadko.
VO2max

Nieprzeczytany post

mareko pisze:Witajcie,

Chciałbym Was spytać o opinie czy są jakieś przeciwskazania aby 14-latek (średniej budowy, wzrost 170, waga 55kg) który tygodniowo biega ok. 20km startował w biegach ulicznych na dystansach 5km lub nawet 10km ?
W wielu biegach taka opcja istnieje za zgodą rodziców.
Spokojnie sobie twój syn może sobie wystartować w takim biegu. Oczywiście start taki trzeba uzgodnić z trenerem ( nie ma co sobie kontaktów z nim pogarszać ) , niech ten start będzie kolejnym doświadczeniem i niech nie zakłóca startów właściwych w klubie na zawodach licencjonowanych.

Tompoz
zachar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 00:40:30
Życiówka w maratonie: 03:38:58
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

A co powiecie na przypadek 10-letniej dziewczynki, która mniej więcej od 2 lat startuje co tydzień w parkrunach, ostatni przebiegła w 19:03, a zaczynała od 22:43? 2 tygodnie temu pobiegła w ulicznym biegu swojego pierwszego tysiączka. Czas 3:16.
Wydaje mi się to niezwykłe, podobnie jak sposób prowadzenia jej przez tatę. Trenera chyba nie ma. W końcu które dziecko co tydzień biega parkruny? I albo będziemy w przyszłości mieli zawodniczkę na skalę światową albo dla odmiany takie właśnie podejście ją zniszczy.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

10 lat temu było bardzo głośno o 13-tce, która przebiegła maraton w granicach 3h. Julie Asman, nadzieja NIemców w biegach długich. Robiono na niej badania, jakiś profesorek zachwycał się jej ekonomiką, itd. itp. Dziś już nie biega.
Z naszego podwórka: 12-tka z czasem 17:56 na 5k. Najszybsza dziewczynka w sezonie jakimś tam i na jakimś tam dystansie średnim, chyba 2:55 na tysiaka, itd. itp. Dziś już nie biega.
zachar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 00:40:30
Życiówka w maratonie: 03:38:58
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Dziś już nie biega.
I tego właśnie się obawiam.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ