Maraton Poznań - krytyka
- RobertD
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Już pisałem - w zeszłym roku było tak samo fatalnie. Ale myslałem, że po prostu zostawiono tamte znaki. Okazuje się, że było jeszcze bardziej zabawnie - kilometry policzono jeszcze raz i tym razem równie fatalnie. Metr metrowi nie równy.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
już widzę jak czołówka wkurzała się na te kilometry gdy im wychodziły dziwne międzyczasy...zwycięzcy zabrakło 38 sek. do zgarnięcia samochodu...a gdyby kilometry były dobrze wymierzone ??? przecież to mogło totalnie ich zdezorientować i wybić z rytmu !!! Skandal !!! Arti z Poznania
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- kroch
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 18 cze 2001, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Reda
Do Artiego.
Jeśli organizator w oficjalnych materiałach
pisze, że trasa jest tak a tak oznaczona, to
znaczy, że ponosi odpowiedzialność tylko za
właściwe oznaczenie tych kilometrów do których
wytyczenia się przyznał, a pozostałe kilometry
są niepewne (znaczniki mogły namalować równie
dobrze psotne krasnoludki,
jak i pijani kibice któregoś z Poznańskich klubów piłkarkich).
Poniewż nabyłem umiejętność czytania w szkole powszechnej i stosuję ją w praktyce, dlatego do oznaczeń pośrednich podchodziłem
z dystansem i niezbyt się nimi przejmowałem.
Pozdrawiam Serdecznie
Kroch
Jeśli organizator w oficjalnych materiałach
pisze, że trasa jest tak a tak oznaczona, to
znaczy, że ponosi odpowiedzialność tylko za
właściwe oznaczenie tych kilometrów do których
wytyczenia się przyznał, a pozostałe kilometry
są niepewne (znaczniki mogły namalować równie
dobrze psotne krasnoludki,
jak i pijani kibice któregoś z Poznańskich klubów piłkarkich).
Poniewż nabyłem umiejętność czytania w szkole powszechnej i stosuję ją w praktyce, dlatego do oznaczeń pośrednich podchodziłem
z dystansem i niezbyt się nimi przejmowałem.
Pozdrawiam Serdecznie
Kroch
- kroch
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 18 cze 2001, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Reda
Z kibicami w Poznaniu może faktycznie przesadziłem,
(rodzinę pamiętam i Panie w oknach też). Ale
od wielkiego miasta chce się czegoś więcej.
W maratonie w Lęborku organizatorzy rozdali listy
zawodników i co kawałek można było usłyszeć imienny doping.
Jak mi walneli przed jakąś gospodą z głośników
"Marek do Redy jeszcze daleko" to naprawde wesoło mi się biegło.
W Warszawie (chyba raczej w Powsinie) pamiętam jedną
sympatyczną rodzinę która częstowała zawodników pomarańczami.
Natomiast w Lęborku taki aktywny udzał kibiców w maratonie,
był wręcz codziennością, z tym że tam bardziej przydawały się
napoje i to też wystawiali mieszkańcy, polewali zawodników wodą itp.
Kroch
(rodzinę pamiętam i Panie w oknach też). Ale
od wielkiego miasta chce się czegoś więcej.
W maratonie w Lęborku organizatorzy rozdali listy
zawodników i co kawałek można było usłyszeć imienny doping.
Jak mi walneli przed jakąś gospodą z głośników
"Marek do Redy jeszcze daleko" to naprawde wesoło mi się biegło.
W Warszawie (chyba raczej w Powsinie) pamiętam jedną
sympatyczną rodzinę która częstowała zawodników pomarańczami.
Natomiast w Lęborku taki aktywny udzał kibiców w maratonie,
był wręcz codziennością, z tym że tam bardziej przydawały się
napoje i to też wystawiali mieszkańcy, polewali zawodników wodą itp.
Kroch
- Quasim
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 12 lip 2001, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Co do liczb, to największa impreza biegowa jest przede wszystkim dlatego że przy okazji maratonu wystartowało ok 5000 dzieci i młodzieży na 1km, 2km i 3km + zawodnicy biegnący na 5km i 10km. Razem grubo panad 6000 biegaczy!
Oznaczenia kilometrów faktycznie fatalne, za to wolnotariusze spisali się na medal !!!
Oznaczenia kilometrów faktycznie fatalne, za to wolnotariusze spisali się na medal !!!
- stasiar
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 01 paź 2001, 23:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów (Śląsk)
Witam dyskutantów! Byłem rok temu w Poznaniu a w tym roku byłem w Berlinie i znów w Poznaniu! Berlin - po prostu niemiecka dokładności cy cóś a może mają innych mierniczych tras, którzy używają bardziej dokładnych taśm z podziałem (nie tylko co do kilometra ale takze co do centymetra!). Jak to miło widzieć co kilometr duża tablice oznaczającą kilometry i napis na jezdni. Nie trzeba gorączkowo szukać czerwonego napisu na asfalcie gdy tłum biegnie! Wystarczy duża tablica. Czyż to taki duży wydatek 42 tablicez wymalowanymi kilometrami!No i jeszcze trasa dobrze oznaczona!
Gospodarz biegu w Pozananiu osobnym pismem (sic) do każdego mysle uczestnika napisał "Biorąc Państwa spostrzeżenia, dotyczące organiazacji pierwszego maratonu ...dołozymy wszelkich starań aby maraton 2002 był jeszcze lepszy." no i co z tego wyszło...
Oznaczenia białe, czerwone, raz tablica, raz nie ! Co to jest za bałagan, a do tego nie równe oznakowanie. czyżby pan mierniczy miał balangę przed PONOWNYM oznaczeniem trasy i ...trochę mu nie wyszło! Z tego wynika ze polscy mierniczy tras są do niczego chyba że hołdują zasadzie do 3 razy sztuka (przynajmiej!!!).
W Berlinie na prawdę jest duży komfort kontroli biegu! Cały czas! I tam padają rekordy! może ma rację przedmówczyni wcześniej, że te 38 sec to wina mierniczego że Glinka nie wygrał!?
Pomimo tej wpadki i wpadki z czipami uważam że organizacjia przebiegła OK! Zaś naprawdę godne pochwały były masaże w hanagarze nr 4 wykonane przez studentów AWF - na prawdę nie było to 5 razy klask, 2 razy prask i do domu. Widac że starał się kazdy z nich jakby był na egzaminie z masażystologi! (przraszam za zwrot!).
To tyle w telegraficznym skrócie! JAN S.
Gospodarz biegu w Pozananiu osobnym pismem (sic) do każdego mysle uczestnika napisał "Biorąc Państwa spostrzeżenia, dotyczące organiazacji pierwszego maratonu ...dołozymy wszelkich starań aby maraton 2002 był jeszcze lepszy." no i co z tego wyszło...
Oznaczenia białe, czerwone, raz tablica, raz nie ! Co to jest za bałagan, a do tego nie równe oznakowanie. czyżby pan mierniczy miał balangę przed PONOWNYM oznaczeniem trasy i ...trochę mu nie wyszło! Z tego wynika ze polscy mierniczy tras są do niczego chyba że hołdują zasadzie do 3 razy sztuka (przynajmiej!!!).
W Berlinie na prawdę jest duży komfort kontroli biegu! Cały czas! I tam padają rekordy! może ma rację przedmówczyni wcześniej, że te 38 sec to wina mierniczego że Glinka nie wygrał!?
Pomimo tej wpadki i wpadki z czipami uważam że organizacjia przebiegła OK! Zaś naprawdę godne pochwały były masaże w hanagarze nr 4 wykonane przez studentów AWF - na prawdę nie było to 5 razy klask, 2 razy prask i do domu. Widac że starał się kazdy z nich jakby był na egzaminie z masażystologi! (przraszam za zwrot!).
To tyle w telegraficznym skrócie! JAN S.
Stasiar (Jans)
Jan Stasiczek
redaktor www.maratonypolskie.pl
Jan Stasiczek
redaktor www.maratonypolskie.pl
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Masz 100% racje Stasiar , co to nie chce się organizatorom postawić tablic na każdym kilometrze...??? to jest Poznań stolica Wielkopolski a nie jakaś wiocha. Przecież to jest duża motywacja kiedy już z daleka widzi się tablicę z kolejnym kilometrem i oczywiście można sobie dokładnie zmierzyć międzyczas. A Kroch wyjeżdża nam tu z jakimiś krasnoludkami i odpowiedzialnością za niektóre kilometry. Ludzie to ma być maraton na przynajmniej europejskim poziomie...!!!
Podobno ten co był odpowiedzialny za pomiar trasy też biegł....mam do niego telefon...ciekawe jak mu się mierzyło międzyczasy ???!!! he he. Aż wstyd bo sam jestem z Poznania i takie rzeczy nie powinny mieć miejsca !!!
Podobno ten co był odpowiedzialny za pomiar trasy też biegł....mam do niego telefon...ciekawe jak mu się mierzyło międzyczasy ???!!! he he. Aż wstyd bo sam jestem z Poznania i takie rzeczy nie powinny mieć miejsca !!!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- RobertD
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Kroch, jeżeli posrednie kilometry zostały namalowane, to po cos to zrobiono. Nie po to, żeby sobie ozdobić drogę. Takie złe oznaczenia po prostu wprowadzają w błąd i co najważniejsze mają wpływ na wynik.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
dokładnie a tak poza to Kroch zauważ ,że w oficjalnym komunikacie mówi się też o kilometrach 1,2,3,4,5 więc jednak powinny być one wymierzone dokładnie.
Uwaga !!!!!!!!!!!!! Dzwoniłem do osoby która była najbliżej wymierzania trasy, robiła to pewna firma a człowiek z POSiR - u obiecał, że w przyszłym roku wymierzą kilometry jeszcze raz !!! Na każdym co 5km będzie duża tablica a na kilometrach pośrednich będą mniejsze tabliczki. Trzymamy go za słowo ,że kilometry będą już dobrze wymierzone !!! Do przyszłego maratonu w Poznaniu !!! Pozdrawiam
Uwaga !!!!!!!!!!!!! Dzwoniłem do osoby która była najbliżej wymierzania trasy, robiła to pewna firma a człowiek z POSiR - u obiecał, że w przyszłym roku wymierzą kilometry jeszcze raz !!! Na każdym co 5km będzie duża tablica a na kilometrach pośrednich będą mniejsze tabliczki. Trzymamy go za słowo ,że kilometry będą już dobrze wymierzone !!! Do przyszłego maratonu w Poznaniu !!! Pozdrawiam
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Z Poznania wyjechałem bardzo zadowolony. Wspaniała organizacja, wspaniała atmosfera... Frajdy z biegu nie zepsuły mi ani źle oznaczone kilometry, ani wstępna informacja o jakichś problemach z chipami, ani ból kolana, który zmusił mnie do baaardzo długiego spaceru. Było naprawdę super!!! Dopiero teraz okazało się, że organizatorzy opublikowali na oficjalnej stronie internetowej jakieś nie dość, że niekompletne to jeszcze do tego błędne wyniki, czego uważam, że nie powinni byli robić. Czar prysł, ale i tak w przyszłym roku zamelduję się na starcie i mam nadzieję, że wtedy wszystko będzie naprawdę dopięte na ostatni guzik. Szkoda tylko, że złośliwość rzeczy martwych (chipy) pozostawia pewien niesmak, ale i tak było warto...
Informacja z ostatniej chwili - losowanie samochodu przełożone na 25 października...
Informacja z ostatniej chwili - losowanie samochodu przełożone na 25 października...
No i co mam tu teraz napisać? ;)
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Dobra już wyrzuciłem co mnie bolało. Podsumowując polecam wszystkim Maraton w Poznaniu. Jest bardzo dobrze zorganizowany, ładna trasa, dużo uczestników itp. , można zrobić niezły wynik. Także zapraszam wszystkich w przyszłym roku !!! Pozdrowienia z Poznania.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UE
Nie bardzo sie znam na statystyce, ale wydaje mi sie, ze prawdopodobienstwo wylosowania samochodu jest najwieksze sposrod wszystkich innych konkursow w ktorych nagroda jest wlasnie samochod.
Mysle o konkursach idio-tele, tam dzwonia tysiace, a w Poznaniu bylo chyba ok 800 osob. Szansa 1 do 800 to chyba niezle...
Mysle o konkursach idio-tele, tam dzwonia tysiace, a w Poznaniu bylo chyba ok 800 osob. Szansa 1 do 800 to chyba niezle...
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Powinnno być więcej takich konkursów!!!
Może kiedyś doczekamy się takowych na stronie bieganie.pl
Tak tylko żartuje - ta późna pora - prawie 3 nad ranem robi swoje
Może kiedyś doczekamy się takowych na stronie bieganie.pl
Tak tylko żartuje - ta późna pora - prawie 3 nad ranem robi swoje
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)