Maraton Poznań - krytyka

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Chciałbym skrytykować wymierzenie kilometrów, w końcu trasa ma atest a tu taka plama, kilometry tzw pełne czyli np 5km 10 km itd były dobre ale pomiędzy nimi to była parodia !!! Biegnąc tempem 4:30 nagle na kilometrze przed pełną 5km i na kilometrze miałem 5:20 biegnąc tym samym tempem....skandal a Wy jakie macie wrażenia. No i system komputerowy siadł ale sama organizacja dobra
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
New Balance but biegowy
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Gratuluję wszystkim, którzy ukończyli poznański maraton. Z pozycji obserwatora bardzo żałuję, że nie było nam dane zapoznać się z maratonem w telewizorze. Znów nas totalnie olali. Jeszce gorzej niż w przypadku warszawskiego maratonu.
Czy było coś w regionalnej stacji?
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Cos było wieczorem w telewizji wczoraj. Maraton w Poznaniu okreslono jako największą imprezę tego typu w Polsce. Trochę mnie to smieszy i zaciekle będę bronić Warszawy, bo mimo wszystko, to Poznań wypada tylko niewiele lepiej. Mimo takich nagród przyszło tylko 200 osób więcej niż w Warszawie. Kilometry były zapewne wymierzone tak samo jak w zeszłym roku - organizatorowi nie chciało się nawet posłuchać paru słów krytyki. Dzięki temu było tak samo źle i smiesznie. Biegłem na równe tętno i do 7km tempo było równiutkie, a tu nagle ... zamiast 4:15/km wyszło 5:30/km. Skok był około 10km, podejrzewam, że mierzono kilometry w jedną stronę gdzies do 7km, a pozostałe w drugą stronę, ale licznik był nastawiony inaczej. Może kopnąć kogo trzeba w tyłek, żeby wreszcie zrobił z tym porządek? Jak będzie to samo w przyszłym roku, to się chyba załamię.
SlowMag
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 06 wrz 2001, 15:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wolsztyn

Nieprzeczytany post

Z tego co wiem, to dziś (w poniedziałek) ma być relacja o 16.00 w PTV3. Niestety nie wiem, jak długo będzie trwała.
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

Na pierwszej pętli grobowa cisza, kibice poznańscy
traktowali nas jak kondukt, myślałem że na drugiej
będzie lepiej. Niestety, podbnie plus festiwal chamstwa
typu : ".. kulawy gazu.." itp. adresowane do naszego kolegi inwalidy.
Przykre,
Jacek
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Robert!!! Ty to biegałeś w tempie 6/km i nie w Poznaniu, lecz na Bemowie. Chyba, że Was jest dwóch i z nami byłeś wirtualnie?  :o

Tak wynika z Twojej wypowiedzi.
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Bo nas jest dwóch! Na Bemowie biegał tylko mój hologram :hej: Oczywiscie chodziło mi o mój bieg w Poznaniu w zeszłym roku.
Awatar użytkownika
RStyku
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 paź 2001, 12:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witam!!!
Również i ja byłem wczoraj w Poznaniu (3:15:20.80). Zgadzam się co do oznaczenia kilometrów. Myślę, że popełniono jeden błąd a mianowicie kilometry wyznaczały dwie ekipy. Jedna oznaczała co 5 km, i ta ekipa swe zadanie wykonała prawidłowo. Po I ekipie do akcji wkroczyła II i wyznaczała kilometry pośrednie, ta ekipa miała trochę za krótki wzorzec jednego kilometra w związku z czym kilometry 1,2,3,4 były za krótkie, piąty był za długi (ekipa II nie zaznaczała piątego kilometra bo wypadłby dużo wcześniej niż 5km wyznaczony przez I), 6 km mieżyli od 5km wyznaczonego przez I, itaka sytuacja powtarzała się na każdej piątce.
  Teraz coś dla RobertaD.
Zastanawiałeś się kiedyś czy warto się oszczędzać na pierwszej połowie. Otórz odpowiadam Ci naprawdę warto, sprawdziłem to wczoraj. W Warszawie jak wiesz pobiegłem: I 1:31; II 1:34 różnica 3 minuty. W Poznaniu biegłem inaczej: I 1:27; II 1:48 różnica 21 minut. Od 24 km tępo z 4:10 spadło do 5:18 i uwież mi nie byłem w stanie biec szybciej.
RStyku
Awatar użytkownika
kroch
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 18 cze 2001, 21:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda

Nieprzeczytany post

W informatorze jak wół stoi że trasa ma
oznaczenia na 1,2,3,4,5,10,15,20,25,...,40
a więc nie powinno się czepać starych npisów na
jezdni.
Co do kibiców to faktycznie są do bani,
choć ja nie narzekam bo swoich ze sobą przywiozłem ;)
Generalnie zauważyłem taką zasadę, że w polskich
dużych miastach doping uchodzi za ujmę na honorze (Warszawiakom i Poznaniakom pewno by  korony z główek pospadały).
Natomiast fajnie jest w małych miastach i na wsiach patrz np. Lębork, Puck
Kroch
Awatar użytkownika
RStyku
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 paź 2001, 12:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Co do dopingu to wcale nie było tak źle. Przypomnijcie sobie starówke, miłą rodzinkę siedzącą przy trasie na krzesłach ogrodowych (siedzieli dosyć długo bo na drugiej pętli równierz byli, a z tego co pamiętam rok temu też siedzieli), ludzi machających z okien i balkonów, itp. Wiem, że to trochę mało jak na tak duże miasto, ale trzeba się cieszyć i z tego.
Maraton w Poznaniu jest największy w Polsce i nie ma co o tym dyskutować. Zgłosiło się ponad 1000 uczestników (widziałem gościa z numerem 1010). Do startu niektórzy biegli pewnie ponad minutę, zobaczcie w wynikach gdy ukażą się w całości) a widok z góry (sam start umieszczony jest niżej niż dalsza trasa) gył naprawdę imponujący. Byłem na trasie ponad dwie minuty (500m) i gdy odruciłem głowę ujżałem tłum ciągnący się aż do startu. W Warszawie czegoś takiego nie zobaczycie.
RStyku
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To zobaczymy coś innego!!!

Proponuję w naszym środowisku nie rozpoczynać walki, który maraton jest lepszy. Bo po pierwsze w wielu punktach jest to sprawa subiektywna, a po drugie dla nas - do niczego nie prowadzi, tylko do kłótni.
Proponuję poddawać rzeczowej ocenie każdy z biegów, wytykać błędy i chwalić dobre pomysły.
Wszystkie maratony powinny być w Polsce organizowane dobrze. My możemy tylko opinie o nich nagłaśniać i powodować, aby organizatorzy byli łaskawi sie z tym zapoznać. A to jest trudne.
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Quote: from RStyku on 12:52 pm on Oct. 15, 2001
  Teraz coś dla RobertaD.
Zastanawiałeś się kiedyś czy warto się oszczędzać na pierwszej połowie. Otóż odpowiadam Ci naprawdę warto, sprawdziłem to wczoraj. W Warszawie jak wiesz pobiegłem: I 1:31; II 1:34 różnica 3 minuty. W Poznaniu biegłem inaczej: I 1:27; II 1:48 różnica 21 minut. Od 24 km tępo z 4:10 spadło do 5:18 i uwierz mi nie byłem w stanie biec szybciej.
Po pierwsze gratuluję wyniku! Miałes pobiec tak sobie, żeby zaliczyć, a tu widzę pierwsza połówka 1:27 :hej: . Co do biegania obu połówek w równym tempie, to nie chodziło mi o aż tak duże różnice. Wiadomo, że 3 minuty za szybko na pierwszej połówce, to 10 minut za wolno na drugiej (w najlepszym razie). Chodziło mi o taki bieg, żeby druga połówka była szybsza, albo przynajmniej niewiele wolniejsza (1 minuta).
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

dobra dobra Kroch nie wymądrzaj się przecież na trasie na czerwono były już nowe kilometry i to nie tylko 1,2,3,4,5,10,15....40 ale i pośrednie np 8,9,12,31, 33 itp ... więc trasa do bani
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

RStyku, twoja historia o 2 ekipach nanoszących na asfalcie znaki bqardzo mnie rozbawiła. Dobrze, że ekip nie było więcej.

Wiem, że jestem nudny z moją ciągłą apoteozą Berlina, ale tam oznaczony był każdy km i każda mila - dużą białą tablicę z numerem kilometra widać było z kilkuset metrów. Choć i im nie udało się uniknąć błędów. Po pierwsze nie bytło tablicy na 42 km, a poza tym jeden albo dwa kilometry były źle oznaczone. Tablica znajdowała się przed lub za skrzyżowaniem, na środku którego na jezdni widać było zaznaczony na niebiesko znak kilometra. Te kilka, kilkanaście metrów to w końcu parę sekund, a biegnąć w stałym tempie odczuwa się to wyraźnie.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Ciekawi mnie zatem jedna rzecz.
Oznaczenia z zeszłego roku były złe czy dobre?

W tym roku kilometry były wypisane czerwonym kolorkiem i znajdowały się kilkanaście metrów dalej aniżeli te z zeszłego roku.  
Nie możliwe jest aby przez rok asfalt wyciągnął się na kilkanaście metrów :)

Początkowo przez omyłkę złapałem międzyczas kilometra w/g ustaleń z zeszłego roku ale to nic - w końcu nie biegłem na życiówkę.
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
ODPOWIEDZ