Witam
Od 3 tygodni realizuje program dostępny pod adresem: https://treningbiegacza.pl/plany-trenin ... o-biegacza.
Niestety, mam nadwagę(wzrost 178, waga 88kg). Nie było mnie też stać na obuwie z wyższej półki, więc poszedłem do Daichmanna i kupiłem buty sportowe za 99zł.
W trakcie biegu nie czuję bólu, ale jak tylko się zatrzymam zaczynam odczuwać ból stopy( przedtem tylko lewej-teraz również prawej, ale mniej intensywny i szybciej mijający) rozciągający się swym zasięgiem w stronę piszczeli.Właściwie to piszę te słowa zaraz po realizacji programu lekko zaniepokojony. Gdy zmieniałem buty sportowe na kapcie lekko kuśtykałem, ale po pół godzinie po bólu nic nie zostało.
Czy mam przestać biegać?
A może kupić sobie lepsze buty? albo schudnąć?
Ból po biegu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Boli Cię pewnie od góry stopy aż do piszczeli? Jeśli tak to nic nadzwyczajnego Ci się nie przytrafiło, jest to " choroba" początkujących biegaczy. Wpisz sobie w google shin splints, znajdziesz pełno ćwiczeń które Ci pomogą. Pamiętaj żeby się rozciągać i robić jakieś ćwiczenia ogólnorozwojowe albo odwiedzić czasami basen.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Od siebie doradzę żebyś słuchał organizmu. Jak poczujesz, że coś się dzieje nie tak to przełoż sobie trening i daj kościom odpocząć. Zmień trochę nawyki żywieniowe, biegaj i waga poleci migusiem.
Co do obuwia tak jak pisałem to biegaj w tych które masz teraz. Poczytaj sobie trochę o butach ale bierz na wszystko poprawkę bo najważniejsze są Twoje odczucia. Te wszystkie systemy montowane w drogich butach są po to żeby były drogie.
Co do obuwia tak jak pisałem to biegaj w tych które masz teraz. Poczytaj sobie trochę o butach ale bierz na wszystko poprawkę bo najważniejsze są Twoje odczucia. Te wszystkie systemy montowane w drogich butach są po to żeby były drogie.