Trucht a bieg

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13363
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mengich, (ten po mojej lewej) jest wyższy niż w statystyce, a wagowo z kolei zawyżony.
Te wyniki są kompletnie z czapy. Choćby tylko przyrównując je do statystyki Mutaja widać, że coś nie gra.
Mutai 174/65
Mengich 185/68

Minimalne bmi dla amatora to 20. Jak chce w pełni poczuć wszystko to o czym piszę w artykułach, to wszystko co poniżej 20 jest jak najbardziej oczekiwane. Proste. Wtedy zajmujemy się już tylko pracą nad luzem i koordynacją.
PKO
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Jeszcze tylko 1,5kg w dol i bede jak Mengich.
To moge przyjezdzac?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13363
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak,
Myślę, że bmi 20 to jest dobry wskaźnik dla każdego, kto chce przyjechać do mnie na ranczo, bo mam zmurszałe deski podłogowe i nie biorę odpowiedzialności za piwnicę.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To odezwę się za 2 lata, albo jak wyremontujesz podłogę ;)
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Marx pisze:W sumie to logiczne że lżejszy ma lepiej, ale gdzie jest granica? Jak się człek tak radykalnie odchudzi to w pewnym momencie straci nawet mięśnie i nie będzie miał siły się odbić. Więc jakie bmi jest minimalne?
Medycy, ktorzy zbudowali ten wskaznik, twierdza, ze idealnie jest miec BMI 20-25.

I kluczowe jest stwierdzenie, do czego ta waga ma sluzyc...
Czy aby usilowac szybko biegac dla pieniedzy, czy aby dobrze sie w zyciu czuc?

Ludzie - tak jak psy - sa rozni. Sa charty, jak i bulldogi czy rottweilery - a w tym watku mam wrazenie, przede wszystkim rozwazany jest model "wyscigowego charta", czyli za ideal uchodzi mlody Murzyn z Afryki Wschodniej, na dorobku (bo gdy juz zarobia troche pieniedzy, to robi sie grubszy). Pewnie daloby sie rottweilera o wysokosci 60 cm zaglodzic do wagi charta tej wysokosci - ale na pewno nie bylby to zdrowy rottweiler...

Osobiscie nie jestem chartem - przypuszczam ze najblizej mi do dobrze odzywionego labradora (mam BMI 25,5). Gdybym wyladowal w Gulagu czy innym Konzlagrze, szybko doprowadzonoby mnie do BMI 16-17. Jestem pewien, ze czulbym sie zle / bardzo zle.

I zupelnie mi aktualna waga nie przeszkadza - nie obchodzi mnie ile biegam na mile czy na 10 km (od paru lat, biegajac nie zabieram zegarka). Robie to, bo lubie - pare razy w tygodniu biegam, pare razy plywam i jezdze rowerem.

Sadze, ze te rozwazania te bardziej sluza "ambitnym amatorom", ktorzy zaczynaja ponadprzecietnie serio te zabawy traktowac (czyli: "jak zlamac 3h w maratonie" - czas komiczny dla chudych Kenijczykow), a calkowicie zbedne sa tym, ktorzy biegaja, bo to lubia...
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Robert, jedno ale... Do 3h w maratonie to moim zdaniem nie trzeba kombinować z wagą i można to nabiegać nawet będąc dobrze odżywionym labradorem.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Potwierdzam :). W tym roku zrobiłem Cracovia Maraton 2:58:50. Waga startowa na poziomie 83-84 kg przy 184 cm wzrostu, co daje BMI na poziomie 24,4 - ciutkę więcej i byłaby nadwaga :hej:
Aż się boję ile bym nabiegał przy BMI na poziomie 20 :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Potwierdzam :). W tym roku zrobiłem Cracovia Maraton 2:58:50. Waga startowa na poziomie 83-84 kg przy 184 cm wzrostu, co daje BMI na poziomie 24,4 - ciutkę więcej i byłaby nadwaga :hej:
Wydaje mi sie, ze wystarczy odrobine miesni "na gorze" zrobic - i sila rzeczy czlowiek zaczyna byc blisko BMI 25.

Ot dwa przyklady z dyscyplin, gdzie potrzebna jest proporcjonalna budowa ciala (w przeciwienstwie do biegania - gdzie, do wystepow zawodowych konieczna jest atrafia gornej polowy):
- Ryan Lochte, plywak, mistrz swiata i olimpijski: BMI 24,9
- Roman Sebrle, dziesiecioboista, mistrz swiata i olimpijski: BMI 25,4

Wg mojej estetyki, to oni zdrowiej / proporcjonalniej wygladaja, anizeli pokazywani tu wczesniej na zdjeciach chudzi Murzyni - mimo ze Sebrle wg wartosci liczbowych, ma nadwage...
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Niestety u mnie jest totalnie odwrotnie. Góra chuda, ale nogi umięśnione od piłki i roweru. Obwody w udach / łydce odpowiednio 60/43 cm :hej:
Aby to poprawić musiałbym "palić" mięśnie na nogach. Jednak obawiam się, że "palenie" poszłoby równomiernie i góra stałaby się anorektyczna.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Minimalne bmi dla amatora to 20. Jak chce w pełni poczuć wszystko to o czym piszę w artykułach, to wszystko co poniżej 20 jest jak najbardziej oczekiwane. Proste. Wtedy zajmujemy się już tylko pracą nad luzem i koordynacją.
Mam dla Ciebie pacjenta! Moja żona ma BMI 18,4 i powiedziała ostatnio, że chce coś zmienić w swoim bieganiu. Zabieraj ją sobie, może wreszcie wiedzimna 3 uda mi się skończyć :hahaha:

Chociaż może nie, bo wróci i będzie lepiej biegać niż ja :tonieja:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Moja znowu BMI = 24,8

Ale jak biegnie, to nawet Keniole i Yacool moga sie poduczyc. Oczywiscie nie na te smieszne maratony, ale na wspaniale 800m:

https://youtu.be/87nN0ohPt2Y
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13363
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Maraton pod kątem biomechanicznym jest banalny. Tu zgoda.
Powoli wkraczam w biegi średnie, gdzie celem jest ruch z prędkością 8 metrów/sekundę.
Od lat przyglądam się Kiraniemu Jamesowi, a od dwóch sezonów Van Niekerkowi. Sięgam też po starych mistrzów jak Juantorena i Kevin Young. Wszystkich ich cechuje rytm bardziej długodystansowy niż sprinterski. O tym będę wkrótce pisał i zachęcał do dyskusji.
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Może dla Was to oczywiste ale chciałbym się dowiedzieć co limituje szybszy bieg. Do tej pory myślałem że siła fizyczna i wydolność. Z tego wątku widzę że także technika. Jakie są zależności? Sprinter to pewnie głównie siła, a długodystansowiec to wydolność? Dobrze myślę?
Endomondo
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13363
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Limitów nękających amatorów jest trochę. Na pierwszy plan wysuwa się bmi. Potem podwyższony tonus mięśniowy, dysfunkcje stawu biodrowego, wreszcie brak koordynacji ruchowej. Na końcu dopiero jest brak siły i wydolności. Tymczasem większość zabiera się na początek właśnie do poprawiania siły i wydolności dziwiąc się, że progresy są małe lub wcale ich nie ma.
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Nie zgadzam się, bardzo wielu pracuje nad zrzuceniem wagi
Endomondo
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ