Jak pobiec w ulewie ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
mareko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 657
Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 39,11
Życiówka w maratonie: 3,23,05

Nieprzeczytany post

Hejo,

17.09 Jastrzębie. Chce tam biec 10km ale prognoza mówi, że będzie małe oberwanie chmury akurat w porze biegu.
Ponieważ nie chce po prostu odpuscić prosze Was o jakieś rady jak to rozegrać jeśli faktycznie będzie lało jak z cebra.
Może ktoś już biegał w takich warunkach?
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

zakładasz czapkę z daszkiem i biegniesz, nad czym się tu zastanawiać :tonieja: :niewiem:
poza tym prognoza to tylko prognoza, do zawodów wszystko się zmieni :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja bym biegł normalnie, na maksa oczywiście. Naszykuj sobie do depozytu ciepłe ciuchy na przebranie od razu po biegu i chyba tyle filozofii.
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Im bardziej leje tym człowiek szybciej zapiernicza, bo mu zimno i chce do domu.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
mackris
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 22 cze 2016, 11:50
Życiówka na 10k: 43:04
Życiówka w maratonie: 4:07:00
Lokalizacja: wg GPS

Nieprzeczytany post

A czym się różni bieg w ulewie od biegu w słońcu ?
Niczym- i w jednym i w drugim jesteś mokry :hahaha:

...Myślę, że dam radę przebiec ten wyścig, to tylko o 2 dni dłużej. 5 dni. Biegałem za owcami przez 3 dni... Cliff Young
Sebast91
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:28
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mackris pisze:A czym się różni bieg w ulewie od biegu w słońcu ?
Niczym- i w jednym i w drugim jesteś mokry :hahaha:
Chyba bieg w deszczu jest przyjemniejszy :)
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

dobre buty-podstawa . A na ile sie szykujesz ? Bo tak naprawde od 33min to sa juz problemy-
szczegolnie na starym asfalcie. Takie kwiczenie to wlasnie poslizg buta na mokrej nawiezcjnii :hej:
Cos wiecej....
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak wyżej napisano - ważne, to szybko przebrać się po biegu w ciepłe ciuchy, żeby się nie wychłodzić.

Ja dodam od siebie, że warto sprawdzić, jaka jest trasa i do tego dostosować obuwie. Jeśli trasa jest asfaltowa, to warto wiedzieć jak buty zachowują się na mokrym asfalcie. Jeszcze lepiej, jak masz możliwość (albo znasz drogę) obejrzeć trasę bez kałuż - jeśli będzie rzeczywiście oberwanie chmury, to nie będziesz wiedział co jest pod kałużami, a jest różnica pomiędzy gładkim asfaltem a 15cm dziurami. Szkoda zdrowia i skręconych nóg. Jeśli trasa trailowa lub po lesie/parku - dobrze mieć buty na takową okoliczność, najlepiej pewnie kolce ale jeśli nie masz to chociaż trailówki. W asfaltowych będziesz jeździć po błocie. Oczywiście podstawy typu nie ma co omijać kałuż, szkoda czasu bo i tak się ubłocisz/naleje się do butów oraz uważamy na wszystko co leży, szczególnie mokre liście.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeśli nie zmienili trasy, to asfalt, w miarę równy, bez większej liści dziur, ale za to niezby płaski - w górę i w dół, w górę i w dół... ;)
Ale poza tym - tak jak pisali inni, lepiej deszcz niż upał, ważne, żeby po biegu mieć się w co przebrać, i żeby buty możliwie nie ślizgały się na mokrym asfalcie

Wysłane z Tapatalka :)
mareko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 657
Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 39,11
Życiówka w maratonie: 3,23,05

Nieprzeczytany post

charm pisze: w górę i w dół, w górę i w dół... ;)
mocne te podbiegi?
nie znam tej trasy, bede pierwszy raz
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mareko pisze:
charm pisze: w górę i w dół, w górę i w dół... ;)
mocne te podbiegi?
nie znam tej trasy, bede pierwszy raz
zależy, co dla kogo jest mocne.... :bum:
powiedziałabym, że nie są mocne, ale "upierdliwe", bo cały czas biegnie się albo w górę albo w dół...
generalnie nie jest to trasa na życiówki, zwłaszcza jak jest ciepło, bo biegnie się asfaltem bez odrobiny cienia... w deszczu powinno biec się zdecydowanie przyjemniej :bum:

Patrząc na trasę na stronie można odnieść wrażenie, że jest dość płaska, a to tylko złudzenie...
To ta sama trasa co biegu kobiet (w maju, 5,5km - biegnie się "z drugiej strony" i nie ma pętli, ale to ta sama ulica), na wykresie 5-ki profil trasy jest bardziej "rzeczywisty" (profil 10-ki na wykresie jest chyba trochę "wypłaszczony i wydaje się, jakby miejscami płasko było, pewnie kwestia skali...)

trasa 5-ki i 10-ki do porównania - to ta sama ulica.... ;)
http://www.biegjastrzebie.pl/kobiety-na-5/trasa/
Obrazek

http://www.biegjastrzebie.pl/jastrzebsk ... tka/trasa/
Obrazek
XchmieluX
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:08

Nieprzeczytany post

ja dodam od siebie.. jak masz bardzo mokrą koszulkę to łatwo sobie sutki poobcierać :P a to fajne nie jest nawet u faceta :) tak więc może warto o plasterkach pomyśleć :)

W deszczu spoko się biega... tylko w butach strasznie chlupie- ale da się wytrzymać :)
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

XchmieluX pisze:jak masz bardzo mokrą koszulkę to łatwo sobie sutki poobcierać :P a to fajne nie jest nawet u faceta :)
u kobiety trudniej sobie poobcierać, biustonosz stanowi stabilną "warstwę ochronną", a skoro się nie przemieszcza, to i nie obciera ;)

ale jeśli chodzi o inne uwagi co do biegania w deszczu - czapeczka z daszkiem się przydaje (albo choćby sam daszek) - jak deszcz zacina po oczach to średnio fajne, na treningu przymykam oczy jak mnie ulewa złapie, ale na zawodach lepiej patrzeć dość uważnie co się dzieje ;)
no i skarpetki, które nawet całkiem przemoczone nie obetrą :)

no ale chyba kiedykolwiek w deszczu biegłeś...?

no i pytanie, na jaki czas się nastawiasz?
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W maju biegłem Krakowski bieg nocny, 10km w takiej pompie, że gdybym dojechał na start rowerem to bym sobie zaliczył to jako triatlon. Czego się nauczyłem na tym biegu:

- ciepły zestaw ciuchów w depozycie to podstawa, parasol też się przyda, ja wracałem z biegu mpk to zanim doszedłem na przystanek to byłem znów mokry
- nie ma sensu skakać nad kałużami bo gleba jest dosyć prawdopodobna, akurat trasa w Krakowie to była miejscami tak nierówna, że jak się źle pobiegło to po kostki w wodzie się lądowało, jak Ty ominiesz przeszkodę to kolega obok nie ominie i ochlapie Cię po pas
- jak nosisz okulary to pomyśl o soczewkach, jak nie nosisz soczewek to czapeczka, albo będziesz ślepy
- im mniej na sobie tym lepiej, kurtka i tak przemoknie a swoje waży
- pożądanie zawiąż spodenki.. ja biegam w zwykłych spodenkach, jak napiły się wody to miałem je w kolanach i musiałem poprawiać sznurowanie, albo najlepiej w spodenkach do biegania polecieć i problem z głowy

Buty akurat miały genialną przyczepność, dużo bardziej latam jak jest piasek na asfalcie niż na mokrej drodze, oczywiście warto sprawdzić ale IMO nie ma co panikować.

Po wyścigu suszenie butów, pognieciony papier toaletowy do butów, wymienić jak się napije, (co kilka godzin) i tak kilka razy. W ten sposób buty wysuszyłem w jeden dzień, normalnie po takim evencie schną ze 3 dni..

Start oceniam bardzo pozytywnie, teraz już wiem że nie ma takiego deszczu, który by mnie w domu zatrzymał, przed tym to różnie bywało.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z tym obtarciem sutków gdy koszulka jest mokra - bardzo trafna uwaga.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ