Raczej za wysokie BMI nie lubi sie pocić.Qba Krause pisze:a może ma po prostu niskie hrmax?
Trucht a bieg
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13914
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
https://www.endomondo.com/users/3313083 ... /803076481
Nie sądzę, żeby aż tak niskie miał hr max żeby przy tempie 9/km średnie hr wynosiło 119 i było to powiedzmy 80%hr max...
Marx jak Ci było podczas tego biegu z linka? Marzyłeś żeby już skończyć czy biegłoszedłeś na luzie? To nie jest złośliwe pytanie jakby co
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
a ja wybiegania robię ze 120 i o czym to świadczy?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
że nie lubisz się pocić 
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
a, no tak 
-
Marx
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 464
- Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
Test coopera z maja to było "w trupa".
https://www.strava.com/activities/571805664
Zwykle treningi biegałem konwersacyjnie czyli aby przebiec i jeszcze mieć siłę dojść do domu i się rozciągnąć.
Jak przyspieszam to napotykam albo na limit fizyczny (bolą łydki) albo wydolnościowy (brak oddechu czy jak to nazwać) - zależy czy biegnę pod górę czy z górki. Ostatnie treningi starałem się biegać szybciej, co niestety skutkuje tym że czasem muszę przejść na chwilę do marszu.
Myślę że zrobię kolejny test, może będzie jakiś postęp.
Najwyższe tętno 177 jakie zarejestrowalem to właśnie wtedy, więc hrmax na pewno jest wyższe.
Jak rozumiem, wyszedłem na lenia, bo powinienem się bardziej złachać na treningu, tak?
https://www.strava.com/activities/571805664
Zwykle treningi biegałem konwersacyjnie czyli aby przebiec i jeszcze mieć siłę dojść do domu i się rozciągnąć.
Jak przyspieszam to napotykam albo na limit fizyczny (bolą łydki) albo wydolnościowy (brak oddechu czy jak to nazwać) - zależy czy biegnę pod górę czy z górki. Ostatnie treningi starałem się biegać szybciej, co niestety skutkuje tym że czasem muszę przejść na chwilę do marszu.
Myślę że zrobię kolejny test, może będzie jakiś postęp.
Najwyższe tętno 177 jakie zarejestrowalem to właśnie wtedy, więc hrmax na pewno jest wyższe.
Jak rozumiem, wyszedłem na lenia, bo powinienem się bardziej złachać na treningu, tak?
- longtom
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 491
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
- Życiówka na 10k: 47'24"
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wlkp
Czemu zaraz leń?Marx pisze:...
Jak rozumiem, wyszedłem na lenia, bo powinienem się bardziej złachać na treningu, tak?
Ciekawy egzemplarz jesteś.
Wiele wątków zamiera po pierwszym poście, a Twój żyje!
Może coś z tego dla Ciebie wyniknie.
pzdr
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie bredz anoreksja to choroba nie ma wagi przy której zaczyna sie chorobaMarx pisze:Ok to w temacie chudniecia, jaka jest granica? Planowałem zejść do 75, ale jestem ciekaw, w którym momencie kończy się korzyść z niskiej wagi a zaczyna anoreksja. Weźmy za przykład mój wzrost 183cm.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Qba Krause pisze:mnie przy 183cm udało się w kwietniu zejść do 71kg i nie wyglądałem moim zdaniem źle.
chciałbym teraz zobaczyć 6 z przodu na wadze...
budowa ciała jest w sam raz BMI przecież w srodku normy
wygląda sie zdrowo
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
to jeszcze zależy od masy mięśniowej - ja mam niestety niewiele.
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ciesz sie ze niewiele
gdy przesadze z siłownią to spada mi szybkosc i ogólnie sprawnosc biegowa
trzeba sie zdecydowac czy miesnie czy bieganie
zdecydowałem sie na bieganie
gdy przesadze z siłownią to spada mi szybkosc i ogólnie sprawnosc biegowa
trzeba sie zdecydowac czy miesnie czy bieganie
zdecydowałem sie na bieganie
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
-
mach82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 789
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
64 kg przy wzroście 180 cm wygląda nieciekawie - BMI 19.75
Przy 68 kg wyglądało to całkiem nieźle, więc lepiej poniżej BMI 21 nie schodzić jeżeli kwestie wizualne są dla kogoś ważne.
A jak kiedyś ważyłem 55 kg przy tym samy wzroście (BMI 17), to dopiero to pięknie wyglądało
Oczywiście taka waga nie była spowodowane anoreksją czy innym choróbskiem.
Przy 68 kg wyglądało to całkiem nieźle, więc lepiej poniżej BMI 21 nie schodzić jeżeli kwestie wizualne są dla kogoś ważne.
A jak kiedyś ważyłem 55 kg przy tym samy wzroście (BMI 17), to dopiero to pięknie wyglądało
Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13571
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Prowadzę chłopaka, który ma 196/71. Można spotkać nastolatków z bmi na poziomie 17. To nie jest nic strasznego w odbiorze wizualnym. Tak samo jak przyzwyczajeni jesteśmy do proporcji małych dzieci z ogromnymi głowami w stosunku do reszty ciała. To nas nie razi, mały człowiek ma głowę omalże na szerokość barków, bo przyzwyczajeni jesteśmy do tego widoku. Tymczasem jak 40-latek ma bmi 20, to znaczy, że w życiu mu się nie powiodło albo ma raka. Taki właśnie jest odbiór jego aury.
Z młodym człowiekiem przy bmi 17 można wyczyniać cuda. W pół roku robić progresy jakie nie śnią się otyłym amatorom z bmi 21, bo tak trzeba określić różnicę pomiędzy 17, a 21. Ta różnica jest po prostu gigantyczna. Czarni pozostają w wieku dorosłym z tak niskim bmi i jeśli dochodzi do tego wieloletni trening, to odlatują w kosmos z wynikami. Stąd, to nie ich jakiś niebywały ruch biegowy wpływa na szybkość, bo większość wcale nie ma dobrej techniki, tylko niska waga.
Z młodym człowiekiem przy bmi 17 można wyczyniać cuda. W pół roku robić progresy jakie nie śnią się otyłym amatorom z bmi 21, bo tak trzeba określić różnicę pomiędzy 17, a 21. Ta różnica jest po prostu gigantyczna. Czarni pozostają w wieku dorosłym z tak niskim bmi i jeśli dochodzi do tego wieloletni trening, to odlatują w kosmos z wynikami. Stąd, to nie ich jakiś niebywały ruch biegowy wpływa na szybkość, bo większość wcale nie ma dobrej techniki, tylko niska waga.


