Weryfikacja zakładanego czasu- kontuzja

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Witam, planowałem przebiec najbliższy Warszawski maraton który jest za 2 tyg. w czasie 3:20 jednak przytrafiła mi się kontuzja ścięgna Achillesa i jestem zmuszony do przerwy, pewnie tygodniowej i tu moje pytanie? Czy moja wydolność znacząco osłabnie? W maratonie nie ma przelewek, ryzykować 3;20 czy może jednak pobiec 3;25 a może zrezygnować całkowicie? tylko wszystko opłacone hotel start przejazd:(
PKO
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Co z tym achillesem Ci się stało?
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Zaczą boleć podczas treningu ale delikatnie, na kolejnym pobolewał ale dało się biec po 2 dniach przerwy na treningu wszystko było ok aż nagle zaczą boleć do tego stopnia że musiałem spacerem wracać. Generalnie przy chodzeniu nie boli, ale chodzę na krioterapie i mam nadzieję pobiegać coś w niedzielę, generalnie to załamka :(
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Boli Cie achilles czy przyczep?

Jeśli nie ma stanu zapalnego, ostry ból, to rozciągaj łydkę 7 minut dziennie tylko nie mocno, oczywiście cały tył też, do tego roluj tą łydke.
Jeśli masz tam jakiś ostry stan zapalny to w ogóle zastanów się nad startem w tym maratonie bo achilles tak szybko nie przechodzi.
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

peryB4 pisze:... na kolejnym pobolewał ale dało się biec po 2 dniach przerwy na treningu wszystko było ok aż nagle zaczą boleć do tego stopnia że musiałem spacerem wracać.
Przy tego typu urazie, 2 dni to nie jest przerwa - absolutne minimum (przy malych dystansach), to tydzien-10 dni bez biegania.

A u Ciebie to wyglada na cos powazniejszego - jesli bol byl taki, ze nie dalo sie biec. To sie dluuugo leczy (aczkolwiek z moich 2-3 razy gdy mialem zblizone problemy, to akurat przy "rozgrzanej" calosci, dalo sie biegac. Dopiero gdy noga byla "zimna", proba biegania bardzo bolala). Jedno jest pewne - tego NIE DA sie rozbiegac, konieczna jest przerwa (niby sam to wiem, a gdy ostatnio nie chcialem w to uwierzyc i jednak probowalem troche biegac - wychodzilem z tego ponad 2 m-ce).

Aha, krioterapie tez kiedys "przerabialem" - pewnie nie zaszkodzi, jednak cudow nie oczekuj...

Znalem kiedys czlowieka, ktory mial b. podobna sytuacje - pobolewalo go sciegno Achillesa, ale ze mial juz oplacony maraton etc., to nie chcial zrezygnowac. Dzieki uporowi zawody z bolem skonczyl - a przez kolejne pol roku nie biegal, bo sciegno tak zbabral, ze nie mogl tego wyleczyc.

Jak przypuszczam, nie jestes zawodowcem, ktory startuje dla pieniedzy? Ja osobiscie na pewno bym odpuscil te wydane juz kilkaset PLN - ale to Twoj organizm i Twoja decyzja.
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Dziękuję za cenne rady, ale gdyby okazało się że dam radę biegać i noga boleć nie będzie to co radzicie? atakować 3:20 tak jak zakładam przed urazem czy pobierz trochę wolniej? 6-7 dni bez biegania praktycznie przed samym startem to nic dobrego :(
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Atakować 3.20
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Według wszelkich teorii spadki formy w ciągu tygodnia bez treningu są pomijalne. I tak powinieneś sporo luzować, jeśli się wyleczysz to masz później jeszcze tydzień na kilka lekkich treningów - nic Ci się nie stanie.
biegam ultra i w górach :)
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Dzięki za rady:) z noga wydaje się coraz lepiej jutro pójdę troszkę potruchtać i zobaczymy czy będzie bolec

Pozdro !!!
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Czujesz sztywność achillesów rano po wstaniu i dajesz radę to rozchodzić, czy zaczyna doskwierać dopiero przy intensywniejszym bieganiu?
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

peryB4 pisze:Dzięki za rady:) z noga wydaje się coraz lepiej jutro pójdę troszkę potruchtać i zobaczymy czy będzie bolec

Pozdro !!!
Jeśli zależy Ci na tym maratonie to odwiedź fizjo. Żeby nie okazało się, że co prawda formy nie straciłeś ale będziesz zmuszony zejść z trasy na 27km bo będziesz wyć z bólu. A na dłuższe i mocniejsze treningi czasu już nie masz.
biegam ultra i w górach :)
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:Czujesz sztywność achillesów rano po wstaniu i dajesz radę to rozchodzić, czy zaczyna doskwierać dopiero przy intensywniejszym bieganiu?
Nie czuje sztywności, jak chodzę również nie boli, ale na ok 6 cm boli jak dotykam i jest delikatny siniak obok achilesa
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
peryB4 pisze:Dzięki za rady:) z noga wydaje się coraz lepiej jutro pójdę troszkę potruchtać i zobaczymy czy będzie bolec

Pozdro !!!
Jeśli zależy Ci na tym maratonie to odwiedź fizjo. Żeby nie okazało się, że co prawda formy nie straciłeś ale będziesz zmuszony zejść z trasy na 27km bo będziesz wyć z bólu. A na dłuższe i mocniejsze treningi czasu już nie masz.
Chyba sobie walne 20 km w niedziele dla pewności siebie, zobaczymy jak noga zareaguje, jak nie będzie bolec to będę mocno nastawiony na złamanie 3:20 i musi mi się udać:)
pixelix
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 19 sie 2015, 15:30
Życiówka na 10k: 33:34
Życiówka w maratonie: 2:39:23

Nieprzeczytany post

peryB4 pisze:
KrzysiekJ pisze:Czujesz sztywność achillesów rano po wstaniu i dajesz radę to rozchodzić, czy zaczyna doskwierać dopiero przy intensywniejszym bieganiu?
Nie czuje sztywności, jak chodzę również nie boli, ale na ok 6 cm boli jak dotykam i jest delikatny siniak obok achilesa
idź do fizjologa (ale nie do byle jakiego lekarza, bo taki Ci powie aby nie biegać)
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

no to Ci powiem, że kiepsko widzę Twój start w maratonie...
Masz świeże uszkodzenie achillesa. Achilles z racji tego, że jest słabo ukrwiony to się długo regeneruje.

W tym wypadku jednak udałbym się w pierwszej kolejności do lekarza, zrobił usg a potem do fizjoterapeuty. Nawet fizjo raczej powie Ci żeby nie biegać.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2016, 15:38 przez krzys1001, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ