Trucht a bieg
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13362
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Rzecz w tym, że bmi 20 jest dla wielu większym kosmosem niż 40 minut na dychę. W grę nie wchodzą jakieś uwarunkowania zdrowotne lecz kulturowe. Weźmy więc te nieszczęsne bmi 25. Wszystko to co poniżej 25, będzie sprzyjać sprężystości ruchu, ekonomice, dłuższemu krokowi, fazie lotu itd. To że świat jest cały lżejszy przy niższym bmi wielu osobom nie przychodzi łatwo do świadomości. Można się obrażać na to o czym piszę i podawać w kontrze różne racjonalizacje z bieganiem dla przyjemności na czele. Zgoda, ale przyjemne potrafi być też poczucie gigantycznej sprężystości i lekkości pod warunkiem niskiej wagi. Tymczasem ludzie oczekują bezwarunkowej przyjemności i mają do biegania roszczeniowy stosunek.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
akurat z powyższym się w pełni zgadzam
jestem drugi dzień na diecie i zamierzam tym razem zejść poniżej wagi z kwietniowego półmaratonu.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@Yacool, masz racje, to jest dla mnie kosmosem... Musiałbym ważyć 67kg. Kiedyś tyle ważyłem ale nie wiem nawet kiedy to było bo wszystkie moje pomiary jakie pamiętam to były pomiary z czsów 7-8 klasy podstawowej i czasów intensywnego pływania. Najmniej co pamiętam to było 71kg. To jedno dlaczego jest to dla mnie kosmosem. Drugie to trudność z jaką bym tą wagę osiągał. Jak byłem otłuszczonym bubkiem który mógł schować pół palca wskazującego w pępku to szło łatwo, teraz... Hmmm... Teraz się nie staram, ale z pewnością musiałbym już liczyć kalorie bo z samego biegania wiele w dół bym nie poszedł.
Jeszcze jedna kwestia, z samego spadku wagi sprężystość się poprawi? I technika? Przecież dalej będę biegał jak "kaleka" tylko będę lżejszy.
Jeszcze jedna kwestia, z samego spadku wagi sprężystość się poprawi? I technika? Przecież dalej będę biegał jak "kaleka" tylko będę lżejszy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
z mojego osobistego doświadczenia - poprawi się. lekkość = wolność = luz =szybkość.
chociaż nie wiem jak wolność = szybkość, a jednak to prawda.
chociaż nie wiem jak wolność = szybkość, a jednak to prawda.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4986
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Sprawdz na jakimkolwiek kalulatorze BMI.Marx pisze:Ok to w temacie chudniecia, jaka jest granica? Planowałem zejść do 75, ale jestem ciekaw, w którym momencie kończy się korzyść z niskiej wagi a zaczyna anoreksja. Weźmy za przykład mój wzrost 183cm.
Przy moich 182cm i przy 77kg wylicza mi BMI 23.25.
Zeby zejsc <20 BMI, to musialbym wazyc 66kg

Oczywiscie wiele zalezy od ilosci miesni.
Osoby muskularne maja spory BMI, mimo, ze moga miec malo tluszczu.
Ja mam nadzieje zejsc do 74-75kg, ale to juz chyba bedzie dosc.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13362
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
a nie ją poprawiać. Gra słów, a jednak w praktyce sprawia różnicę.yacool pisze:Wszystko to co poniżej 25, będzie sprzyjać sprężystości ruchu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
mnie przy 183cm udało się w kwietniu zejść do 71kg i nie wyglądałem moim zdaniem źle.
chciałbym teraz zobaczyć 6 z przodu na wadze...
chciałbym teraz zobaczyć 6 z przodu na wadze...
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Qba, stosujesz jakaś konkretna dietę czy zwyczajne "zamiast 5 bananów zjem 2"? 

- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja zawsze wychodziłem z założenia, że lepsza od wolnej woli jest tylko szybka wolaQba Krause pisze:z mojego osobistego doświadczenia - poprawi się. lekkość = wolność = luz =szybkość.
chociaż nie wiem jak wolność = szybkość, a jednak to prawda.

- longtom
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 491
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
- Życiówka na 10k: 47'24"
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wlkp
Może mi coś umknęło, ale chyba nikt do Marxsowego Endo nie zaglądał.
Jeśli czterdziestolatek narzeka, że za wolno "się przemieszcza"
(biega, truchta), a tętno max oscyluje mu wokół 150 to chyba ćwiczy ostrożniutko.
pzdr
Jeśli czterdziestolatek narzeka, że za wolno "się przemieszcza"

pzdr

- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
a może ma po prostu niskie hrmax?