Badanie wydolności - analiza pod kątem treningu jesień/zima

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Dzisiaj zrobiłem badania wydolnościowe. Ciekawi mnie, czy z nich można wyczytać jak ułożyć sobie treningi na okres jesienno-zimowy, który nie ubłagalnie nadchodzi. Jeśli tak to mogę podać potrzebne dane, jeśli jest tutaj ktoś, kto ma doświadczenie w tej sprawie.
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

:) A powiedz, czego sie po tych badaniach spodziewałeś? Zrobiłeś je z ciekawości czy miałeś jakieś oczekiwania ?
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Chciałem poznać moje strefy treningowe. Poznać moje Vo2max. Generalnie przestać sobie wyznaczać trening z kapelusza. Trochę mi to badanie powiedziało. Wnioski są takie, że mogę spokojnie biegać szybciej na treningach. Mam bardzo silny i dobrze wysportowany organizm. Jednak koleś który je robił powiedział coś co mnie zaintrygowało i wolałbym to skonsultować z kimś doświadczonym.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze:Jednak koleś który je robił powiedział coś co mnie zaintrygowało i wolałbym to skonsultować z kimś doświadczonym.
1. Co takiego Ci powiedział?
2. Chcesz trenować w oparciu o strefy tętna?
3. Jakie są Twoje cele sportowe?
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: 1. Co takiego Ci powiedział?
2. Chcesz trenować w oparciu o strefy tętna?
3. Jakie są Twoje cele sportowe?
Ad.1. Powiedział, że w sezonie zimowym powinienem trenować w pierwszej strefie tętna. Unikać drugiej i trzeciej. Choć niezupełnie ale jednak znacznie rzadziej.
Ad.2. Tak, chcę tak trenować. Tylko to pytanie mnie dziwi, bo poddaje sugestię, że to coś błędnego. Mam nadzieję, że to tylko moja psycha.
Ad.3. Maraton poniżej 2:50. Na ten moment 3:10 byłoby w moim zasięgu. Półmaraton sprzed tygodnia to 1:30.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze:
Adam Klein pisze: 1. Co takiego Ci powiedział?
2. Chcesz trenować w oparciu o strefy tętna?
3. Jakie są Twoje cele sportowe?
Ad.1. Powiedział, że w sezonie zimowym powinienem trenować w pierwszej strefie tętna. Unikać drugiej i trzeciej. Choć niezupełnie ale jednak znacznie rzadziej.
Ad.2. Tak, chcę tak trenować. Tylko to pytanie mnie dziwi, bo poddaje sugestię, że to coś błędnego. Mam nadzieję, że to tylko moja psycha.
Ad.3. Maraton poniżej 2:50. Na ten moment 3:10 byłoby w moim zasięgu. Półmaraton sprzed tygodnia to 1:30.
Ad. 1 wszyscy powinni trenować w strefie 1, nicspecjalnego ci nie powiedział, co bybylo nie dostępne w internecie.

Ad. 2 nie sugeruj się tetnem podczas biegu, wiatr, wilgotnosc, gorąco, mróz, sen, odzywianie, z osobą która spałeś to ma dużo wolnego z aktualnym pulsem porannym i na treningu.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Oczywiście jeden, dwa treningi tygodniowo. Ale żeby większość???

A puls oczywiście zależy od wielu czynników. Ale jakieś wartości muszą być wyznaczane. Nie lubię biegać wg tempa. Dla mnie to metoda nietrafiona. Możliwe, że w zależności od dnia będzie to trening za słaby albo za mocny, A potem kontuzje. Ja biegam rok. Schudłem 17 kg. Nie miałem kontuzji i niech tak zostanie. Zrobiłem ze swojego ciała maszynkę, która ma tylko 9,9% tłuszczu. To jesz cze trochę poprawię. Ale nie chcę leczyć kontuzji.
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 625
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja biegałem wg tętna - jest to świetne na treningu pod kątem zwiększenia ogólnej wydolności - zimą jak najbardziej - czyli robienie bazy. Ale jak już ustawisz sobie cel - czyli to podane 2:50 na maratonie - to już jak przedmówcy piszą trzeba trenować wg tempa. I również uważam, że sama pierwsza strefa to przesada - co najmniej druga powinna być jako mocny akcent.
Dodatkowo, trening wg tętna pozwoli lepiej poznać własny organizm.

A z 1:30 na połówce do 2:50 na maratonie to bardzo daleka droga - nawet mając potencjał, trzeba wyćwiczyć nie tylko i ciało, ale umysł. Mocne treningi na maxa, nie odpuszczanie - wbrew pozorom to cięższe niż zawody. Ale inaczej nie zbliżysz się do swojego potencjału.
Żeby nie było - ja zadebiutowałem wiosną na 1:22 na połówce, po roku biegania, i teraz planuję debiut na 2:50. Czy się uda - to zależy od zdrowia, bo tu przy mocnym treningu nawet czyniąc wszystko zgodnie z zasadami sztuki wiele się może zdarzyć :(
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Mam 1,5 roku. Pierwszy i ostatni mój maraton to kwiecień 2018 w moim miejscu zamieszkania. Do tego czasu jak i potem to półmaratony - 3 do 5 rocznie.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze:Mam 1,5 roku. Pierwszy i ostatni mój maraton to kwiecień 2018 w moim miejscu zamieszkania. Do tego czasu jak i potem to półmaratony - 3 do 5 rocznie.
Lecieć debiut na 2:50 to bardzo ambitne plany. Moim zdaniem żeby zakładać debiut na 2:50 to trzeba HM polecieć 1:20 lub szybciej, do tego trafić w maratonie na dobre warunki. Od HM w 1:30 do 1:20 daleka droga, aczkolwiek nie jest to niemożliwe. Zwróć uwagę, że jednak największe postępy robisz na początku (stąd pewnie w tym roku notowałeś spory progres), a do tego w Twoim przypadku doszło mocne zbicie wagi dołożyło bardzo dużo - sprawdziłem i wg kalkulatora na poziomie 1:30 zbicie wagi o 5kg daje poprawę tempa o 15sek/km! To ponad 5 minut na dystansie HM i 10 minut M !!
biegam ultra i w górach :)
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze:Oczywiście jeden, dwa treningi tygodniowo. Ale żeby większość???

A puls oczywiście zależy od wielu czynników. Ale jakieś wartości muszą być wyznaczane. Nie lubię biegać wg tempa. Dla mnie to metoda nietrafiona. Możliwe, że w zależności od dnia będzie to trening za słaby albo za mocny, A potem kontuzje. Ja biegam rok. Schudłem 17 kg. Nie miałem kontuzji i niech tak zostanie. Zrobiłem ze swojego ciała maszynkę, która ma tylko 9,9% tłuszczu. To jesz cze trochę poprawię. Ale nie chcę leczyć kontuzji.
Ale uwierz, taki Mo Farach większość biega na luzie, cały czas tlenowe wysiłki, są i mocne i umiarkowane treningi, lecz to mniejszosc. :)

Tak drugi zakres czyt. Tempo maratońskie jest potrzebne.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Czyli ile mocnych akcentów powinno być w tygodniu przy założeniu 5 treningów tygodniowo?

Ja co prawda Mo Farahem nie jestem i nie biegam tyle ile on - pewnie ze 200 km albo lepiej tygodniowo. Ale zawsze można coś zaczerpnąć od najlepszych.

Pisałem w innym wątku jak wyglądał do tego dnia mój trening:

1. Wybieganie - 18 - 25 km w pulsie niskiej strefy tlenowej kształtującej.
2. Bieg w tempie półmaratonu - teraz wiem, że to był 2. zakres (strefa tlenowo - beztlenowa) - 2x5km dzisiaj np. 2 x 5,4km.
3. Przebieżki - łącznie 1500mm w seriach po 100 i 200 metrów
4. Siła biegowa - 1600 metrów różnych skipów i 800 - 1600 metrów podbiegów. Krótszy dystans na 6% wzniesieniu, dłuższy na 3%.
5. Bieg w tempie około 4:45, puls 152 - 155 - traktowałem jako 2. zakres. Dziś wiem, że to raczej górna granica mojego zakresu tlenowego kształtującego.

Teraz chciałbym to zmodyfikować, ale nie chcę przekombinować i liczę na dobre podpowiedzi.

Poza tym mam wiele oznaczeń i pomiarów. Niby coś gościu tłumaczył. Ale za pierwszym razem ciężko to spamiętać.
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze:Czyli ile mocnych akcentów powinno być w tygodniu przy założeniu 5 treningów tygodniowo?

Ja co prawda Mo Farahem nie jestem i nie biegam tyle ile on - pewnie ze 200 km albo lepiej tygodniowo. Ale zawsze można coś zaczerpnąć od najlepszych.

Pisałem w innym wątku jak wyglądał do tego dnia mój trening:

1. Wybieganie - 18 - 25 km w pulsie niskiej strefy tlenowej kształtującej.
2. Bieg w tempie półmaratonu - teraz wiem, że to był 2. zakres (strefa tlenowo - beztlenowa) - 2x5km dzisiaj np. 2 x 5,4km.
3. Przebieżki - łącznie 1500mm w seriach po 100 i 200 metrów
4. Siła biegowa - 1600 metrów różnych skipów i 800 - 1600 metrów podbiegów. Krótszy dystans na 6% wzniesieniu, dłuższy na 3%.
5. Bieg w tempie około 4:45, puls 152 - 155 - traktowałem jako 2. zakres. Dziś wiem, że to raczej górna granica mojego zakresu tlenowego kształtującego.

Teraz chciałbym to zmodyfikować, ale nie chcę przekombinować i liczę na dobre podpowiedzi.

Poza tym mam wiele oznaczeń i pomiarów. Niby coś gościu tłumaczył. Ale za pierwszym razem ciężko to spamiętać.

nigdy bieg w tempie półmaratonu nie będzie na beztlenie ^^ bzdury totalne.
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
pixelix
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 19 sie 2015, 15:30
Życiówka na 10k: 33:34
Życiówka w maratonie: 2:39:23

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze:Czyli ile mocnych akcentów powinno być w tygodniu przy założeniu 5 treningów tygodniowo?

Ja co prawda Mo Farahem nie jestem i nie biegam tyle ile on - pewnie ze 200 km albo lepiej tygodniowo. Ale zawsze można coś zaczerpnąć od najlepszych.

Pisałem w innym wątku jak wyglądał do tego dnia mój trening:

1. Wybieganie - 18 - 25 km w pulsie niskiej strefy tlenowej kształtującej.
2. Bieg w tempie półmaratonu - teraz wiem, że to był 2. zakres (strefa tlenowo - beztlenowa) - 2x5km dzisiaj np. 2 x 5,4km.
3. Przebieżki - łącznie 1500mm w seriach po 100 i 200 metrów
4. Siła biegowa - 1600 metrów różnych skipów i 800 - 1600 metrów podbiegów. Krótszy dystans na 6% wzniesieniu, dłuższy na 3%.
5. Bieg w tempie około 4:45, puls 152 - 155 - traktowałem jako 2. zakres. Dziś wiem, że to raczej górna granica mojego zakresu tlenowego kształtującego.

Teraz chciałbym to zmodyfikować, ale nie chcę przekombinować i liczę na dobre podpowiedzi.

Poza tym mam wiele oznaczeń i pomiarów. Niby coś gościu tłumaczył. Ale za pierwszym razem ciężko to spamiętać.

do maratonu spokojnie wystarczą Ci dwa mocne treningi tygodniowo, resztę dni to spokojne wybiegania z ewentualnymi przebieżkami.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Zbigniew94 pisze:

nigdy bieg w tempie półmaratonu nie będzie na beztlenie ^^ bzdury totalne.
A jednak. Puls podczas dwóch półmaratonów miałem 165 uderzeń. A to moja strefa tlenowo-beztlenowa. Jutro zobaczę jak się ona dokładnie nazywa.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ