mihumor .com

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Ja póki co uciekłem... :-(
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

Wielki szacunek za ogrom pracy włożony w przygotowanie. Jakby to nie zabrzmiało, to gleba na rowerze sprawia, że ten start był tak dobry. Bez tego może byłbyś 5. open, ale w porównaniu z poradzeniem sobie po upadku to nic. Gratulacje!
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

lubię czytać twoje relacje Michał :usmiech:
ogromne brawa za siłę i ducha walki :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Super relacja, wielkie gratulacje. Gdzie biegniesz najbliższy maraton?
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bardzo dziękuje :hej:

Jeśli idzie o wartościowanie wyniku to z jednej strony sobie myślę, ze siódme miejsce i w ogóle ukończenie tego w dobrym czasie to wartość sama w sobie i zapewne nigdy tego nie zapomnę bo "tak hartowała się stal" ale... Zawsze jest jakieś ale. Patrząc na ilości opatrunków, które teraz zużywam, ograniczenia w mobilności i problemy ze spaniem na boku to wolałbym jednak to 5 te miejsce i czas ze 3 minuty lepszy chociaż :hahaha: Ale jest jak jest i trzeba z tym żyć.

Maraton biegamy tej jesieni znowu w krainie pizzy i makaronu, mniejsza impreza w pięknych okolicznościach przyrody i architektury zapewne też
https://www.lagomaggioremarathon.it/en/race-en
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
raSheed
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 08 lip 2013, 08:37
Życiówka na 10k: 47:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W sobotę siedzę przy piwku i opowiadam mar_jasowi historię z zawodów z Bełchatowa:
Siedzimy po zawodach na ładnie przystrzyżonej trawie i wcinamy makaron, aż tu nagle przysiada się jakiś gość i zaczyna opowiadać swoją historię zawodów. Trafił się jakiś kosmita...poobijany jakiś, bo zaliczył glebę leżąc na lemondce i grzebiąc przy butach :bum: dodatkowo mówi, że wskakując na rower urwał koszyk z bidonem, a potem odpadł mu drugi. Generalnie już ledwo powagę trzymamy ze śmiechu :hahaha: :hej: że taki nieogar, a jednak rewelacyjny wynik wykręcił.
Dziś Marcin podsyła mi linkę i zdjęcie, bo czyta historię na forum bieganie.pl i jakby deja vu miał...już gdzieś to widział/słyszał :bleble:
Kuruj się i powodzenia w kolejnych startach triathlonowych i do zobaczenia na trasie - będę uciekał na rowerze, żebyś mnie nie dogonił na bieganiu.

ps. tylko na litość boską oszczędź następnym razem widoku swoich rozwalonych stóp :orany: ludziom, którzy akurat jedzą :)
BLOG | Komentarze

5km ->21:32 Wrocław GPzBiegiemNatury 6 bieg 08.13.2014
10km -> 44:45 Dziesiątka Wroactiv 16.03.2014
21,095km -> 01:48:34 XXVI Bieg Lwa Legnickiego 06.10.2013
1/4 IM -> 2:56:10 Poznań 04.08.2013
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Dziewczyny mają zajebistych rodziców, tydzień wcześniej stary wyrypał się na rowerze i później pchał ścianę okrwawiony a teraz matka zaliczyła prawie zgon; zaczynam się zastanawiać czy co z nami jest nie w porządku (promocja zdrowia).
ech ;-) skąd ja to znam
bałam się przyznać, że po maratonie wylegiwałam się na sorze w towarzystwie 3 kroplówek :bum:
ale cóż :oczko: było mineło!
zdrówka życzę i sukcesów oczywiście :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

raSheed - zaczynam rozpatrywać czy nie zmienić sobie w podpisie zamiast "najszybsza kupa złomu w galaktyce" na "Jaś Fasola polskiego triatlonu". Na trzy starty dwa mam z różnymi śmiesznymi bądź mniej śmiesznymi przygodami.Ale jak już mi się nic nie przytrafi to wtedy mam dopiero wynik :hahaha:
Co do stóp zakrwawionych to nawet sobie wtedy nie zdawałem sprawy, że są w takim stanie. Nie czułem niczego niepokojącego a tu niespodzianka, piasek z tej cudnej bełchatowskiej trasy wdarł się przez siateczkę do butów startowych i zrobiła się mała maszynka do mięsa :wrrwrr: Pozdrówki dla Marjasa

katekate - moją zonę przebiłaś, jej rekord to tylko dwie kroplówki i bez wizyty na SORze ale tylko dlatego, że odmówiła odtransportowania (na piśmie). Ale kto by tam chciał jechać na SOR w Rydze, sama perspektywa działa już leczniczo i wzmacnia człowieka.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

raSheed pisze: do zobaczenia na trasie - będę uciekał na rowerze, żebyś mnie nie dogonił na bieganiu.
Maciek nie chce się czepiać ale żeby uciekać Michałowi na rowerze najpierw bedziesz musiał się sporo podciągnąć na pływaniu :bum:
Michał dzisiaj zrobiłem taki lekki wstep do multizakładki <i generalnie była to pierwsza zakładka w tym roku ;)> mam idealną trase biegową 2,6km i taką sobie rowerową, powiedz mi w jakim tempie rowerowym robiłeś te dyszki rowerowe?
Ps. Wiem że sezon TRI się prawie zakończył a ja dopiero zaczynam treningi ale chce się teraz cokolwiek pobawić bo przedtem czasu nie miałem ;) Na biegi jakieś jestem zapisany ale beigowo jest jeszcze gorzej aniżeli rowerowo więc na wyniki się nie nastawiam ;)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

W takiej multizakładce jadę dosyć mocno, trudno mi tempo szacować bo u mnie jest pętla do roweru mocno górzysta. Ja to jadę powiedzmy z intensywnością roweru w olimpijce na wyczucie i odcinek biegowy robię po prostu mocno bo to krótki odcinek. Ja myślę, że trzeba to pobiec w intensywności półmaratonu albo co najmniej maratonu ( ale nie tempie maratonu). Mi tak wychodzi, że ćwiartki czy olimpijki biegam w tempie maratonu więc na treningach staram się tego trzymać.
Na początek robiłbym mocno rower (tempo/intensywność olimpijki) i bieg w tempie maraton lub wolniej nawet ale w odczuciu maratońskim, jak forma już lepsza podnosiłbym nieco to tempo ale tempo półmaraton będzie za mocne po rowerze i jeśli już to taka intensywność w odczuciu jak w półmaratonie (tempo będzie wchodzić oczywiście wolniejsze ale tak jest ok). Trzeba jednak mieć to na uwadze, ze po rowerze biega się co najmniej o klasę wolniej. Można na bieg patrzeć też w takim treningu przez pryzmat zakładanego tempa startowego i takie tempo biegu stosować.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:W takiej multizakładce jadę dosyć mocno, trudno mi tempo szacować bo u mnie jest pętla do roweru mocno górzysta. Ja to jadę powiedzmy z intensywnością roweru w olimpijce na wyczucie i odcinek biegowy robię po prostu mocno bo to krótki odcinek. Ja myślę, że trzeba to pobiec w intensywności półmaratonu albo co najmniej maratonu ( ale nie tempie maratonu). Mi tak wychodzi, że ćwiartki czy olimpijki biegam w tempie maratonu więc na treningach staram się tego trzymać.
Na początek robiłbym mocno rower (tempo/intensywność olimpijki) i bieg w tempie maraton lub wolniej nawet ale w odczuciu maratońskim, jak forma już lepsza podnosiłbym nieco to tempo ale tempo półmaraton będzie za mocne po rowerze i jeśli już to taka intensywność w odczuciu jak w półmaratonie (tempo będzie wchodzić oczywiście wolniejsze ale tak jest ok). Trzeba jednak mieć to na uwadze, ze po rowerze biega się co najmniej o klasę wolniej. Można na bieg patrzeć też w takim treningu przez pryzmat zakładanego tempa startowego i takie tempo biegu stosować.
Jak byłem w formie to ćwiartke czy olimpijke biegałem właśnie ciut szybciej jak maraton wiec identycznie jak u Ciebie. Problemem natomiast bedzie zrobienie 10km w tempie ćwiartki czy olimpijki bo nie mam gdzie tego zrobić bo ruch samochodów zbyt duży i dwa ronda ewentualnie do objechania x2 :/ hmm...
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Jak byłem w formie to ćwiartke czy olimpijke biegałem właśnie ciut szybciej jak maraton wiec identycznie jak u Ciebie. Problemem natomiast bedzie zrobienie 10km w tempie ćwiartki czy olimpijki bo nie mam gdzie tego zrobić bo ruch samochodów zbyt duży i dwa ronda ewentualnie do objechania x2 :/ hmm...
Panu o ile kojarzę Twoje tereny, to taka prawie pętelka ma same prawoskręty, więc masz pierwszeństwo. Wyszło 14 km, ale z tego 10 km możesz spokojnie mocniej zrobić:
LINK
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sosik pisze:
panucci10 pisze:Jak byłem w formie to ćwiartke czy olimpijke biegałem właśnie ciut szybciej jak maraton wiec identycznie jak u Ciebie. Problemem natomiast bedzie zrobienie 10km w tempie ćwiartki czy olimpijki bo nie mam gdzie tego zrobić bo ruch samochodów zbyt duży i dwa ronda ewentualnie do objechania x2 :/ hmm...
Panu o ile kojarzę Twoje tereny, to taka prawie pętelka ma same prawoskręty, więc masz pierwszeństwo. Wyszło 14 km, ale z tego 10 km możesz spokojnie mocniej zrobić:
LINK
Paweł nie ma opcji! Tą trase którą wyrysowałeś jak bym chciał ją przejechać od domu do domu wyszło by ok 17,5km. x5 rund to wychodzi prawie 90km! Troche średnio ;) Do tego doszło by ok 13km w TP i dupa, zajechany jestem :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Myślę, ze intensywność i sposób jazdy rowerem w takim treningu ma drugorzędne znaczenie. Trzeba po prostu zmęczyć nogi kręceniem i od razu biec w intensywności startowej. To trening poprawiający głównie przejście z roweru na bieg i tak trzeba na niego patrzeć. Wydaje mi się, że jest skuteczny, coś tam też daje rowerowo i biegowo ale tu już można sobie te intensywności potraktować swobodnie, na wyczucie. Dla mnie to jest też bardzo fajny trening bo mocno zajmujący, dzieje się cały czas i jest ciekawie. Pętlą ze skrzyżowaniami i rondami bym się nie przejmował, na nawrotach i różnych zakrętach w zawodach też trzeba zwalniać, rozpędzać się, dochodzą elementy techniczne i widzę tu same plusy. Znalazłem bloga z opisem tej połówki w Bełchatowie i tam autorka doliczyła się na trasie rowerowej 41 nawrotów i zakrętów zmuszających do zwolnienia prawie do zera. Przeliczyłem to i to doba liczba więc i tak bywa wiec i tak też trzeba czasem trenować bo to mi dało zdrowo w dupę i na takie coś nie bylem chyba przygotowany (skurcze dwójek na biegu). A na syty i mocno tempowy trening rowerowy to sobie znajdziesz lepszą trasę do ciągłego napierania w tempie :hej:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Taką "wielokrotną" zakładkę robiłem w tym sezonie jedną, było to w takim układzie: 3 x [2,5 km TT(40 km/h~) + 1,5 km rozjazd]/1 km bieg w tempie na 10 km albo i lekko szybszym (do tego rozgrzewka rowerowa jakieś 10 km i schłodzenie biegowe 2 km). Czyli generalnie wszystko dość mocno, a za przerwę robiło to luźniejsze półtora kilo na rowerze. Na pewno poprawiłem dzięki temu treningowi zmiany, na pierwszym przejściu rower-bieg zapomniałem zdjąć kask, takie rzeczy się pamięta i na zawodach takiego błędu już się nie popełni :D.

Dobrym miejscem do tego typu treningów są drogi techniczne ekspresówek czy autostrad, trzeba trochę czasu poświęcić na dojazd ale przeważnie są to płaskie odcinki z ładnym asfaltem i bardzo małym ruchem.

Mihumor, co do tego przebierania się w strój biegowy, może to po prostu kwestia znalezienia odpowiedniego tri-suita? Mam taki klasyczny jednoczęściowy, bez rękawów i z zamkiem rozpinanym do połowy (martombike). Na bieganiu zamek leci w dół i wszelka krępacja ruchów i ucisk na płuco ustępuje, wkładka jest na tyle dobra że tyłek nie odpada (robiłem w nim treningi 100 km+), ale jednocześnie na tyle mała że nie przeszkadza przy bieganiu, biega mi się w tym porównywalnie jak w startówce i krótkich spodenkach jeśli chodzi o komfort.
ODPOWIEDZ