Zaproponowałabym córce spędzanie jak najwięcej czasu boso - w domu, wszędzie, gdzie się da i jest to bezpieczne (trawa "sprawdzona", gdzie nie ma szkieł itd. piasek, bieżnia lekkoatletyczna - może być "szorstko", kłująco, ale ważne, żeby młoda nie zrobiła sobie krzywdy, i oczywiście żeby nie bolało, choć chwila chodzenia po szyszkach z rodzicami może być genialną zabawą

rodzice więcej ważą

), do biegania/chodzenia zaczęłabym od butów, które umożliwią normalną pracę stóp (minimalistyczne, bez dropa, amortyzacji, itd), i przede wszystkim ćwiczenia - zabawy w podnoszenie czegoś stopami, woreczków, małych poduszek, wszystkiego, co da się chwycić palcami u stóp, można spróbować porysować stopami (tak, da się, a ćwiczenie doskonałe)
W tym wieku wiele jeszcze można zdziałać, ale najważniejsze, żeby nie szkodzić.
A o butach do biegania dla dzieci można poczytać trochę tutaj
https://100hrmax.pl/biegowe-buty-dla-dz ... ach-teczy/