Tętno maksymalnie...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 07 sie 2016, 11:55
- Życiówka na 10k: 45:00
- Życiówka w maratonie: 3:50
Witam
Proszę o pomoc, odnośnie tętna maksymalnego. Biegam od ponad roku i postanowiłem zacząć zabawę z pulsometrem. Mój wiek to 38 lat więc tętno maksymalne powinno być około 182, a podczas biegania z pulsometrem pokazuje często tętno 191 max. Z czego jeszcze podczas zawodów pokazało maksymalnie 201 max. Czy mogę uznać że 201 to moje tętno maksymalne?
Proszę o pomoc, odnośnie tętna maksymalnego. Biegam od ponad roku i postanowiłem zacząć zabawę z pulsometrem. Mój wiek to 38 lat więc tętno maksymalne powinno być około 182, a podczas biegania z pulsometrem pokazuje często tętno 191 max. Z czego jeszcze podczas zawodów pokazało maksymalnie 201 max. Czy mogę uznać że 201 to moje tętno maksymalne?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 07 sie 2016, 11:55
- Życiówka na 10k: 45:00
- Życiówka w maratonie: 3:50
Super wiadomość, dziękuję.
- piciek
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 18 wrz 2012, 15:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnica
Jestem w podobnym wieku i HR max na poziomie 201 to jak dla mnie trochę za dużo. HR max spada z wiekiem, co by oznaczało, że 5-10 lat temu miałbyś je na poziomie 220 (albo lepiej). Ja w tym wieku mam ok 192, a więc sporo mniej. No ale skoro pulsometr Ci tyle wykazał to kto wie, może faktycznie tyle masz. Ale pamiętaj, pulsometr to tylko bezmyślne urządzenie i na jego odczyt mogą mieć wypływa inne rzeczy, nie tylko puls. Poza tym, wcale nie jest prawdą, że im wyższe HR max tym lepiej, to nieprawda.
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Hrmax to kwestia osobnicza, dlatego Hrmax wyznacza się a nie ślepo korzysta ze wzorów....
Mam 33 lata, hrmax 213....
Tętno spoczynkowe 57....
Przy czym jeśli to jednorazowy odczyt pulsometru, to bym nie wierzyła....
Wysłane z Tapatalka
Mam 33 lata, hrmax 213....
Tętno spoczynkowe 57....
Przy czym jeśli to jednorazowy odczyt pulsometru, to bym nie wierzyła....

Wysłane z Tapatalka

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 12 lis 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej,
Biegam od ponad roku i niedawno kupiłam pulsometr.Nie bije rekordów żadnych bo nie o to mi chodzi. Ale wydaje mi się, że przy pierwszych 2 km, które robię mega spokojnie ok 6:30 tętno na poziomie 150- 160 to chyba trochę za dużo. Gdzie średnie mam 167- 175 na 10-16 km przy tempie średnim wahającym się 5:50- 6:10. Ciągle słucham że zakwaszam organizm i się zajeżdżam. Ale ja się nie czuje jakoś super zmęczona przy tętnie 170... Mam lekką zadyszkę i mogę nawet coś porozmawiać w trakcie.
Przez parę lat chodziłam na spinning i tam metodą na palec mierzyliśmy tętno i cała grupa miała w danym momencie np 100 a ja 150...
Przygotowuję się do półmaratonu z planem asicsa (nie ma tam uwzględnionego tętna) tylko zakresy czasowe. Generalnie różni ludzie mówią mi że powinnam biegać na tetno, fajnie, fajnie, tylko jeśli chcę uzyskać jakiś sensowny( dla mnie )czas, to bieganie na tętno się nie uda, skoro ja przy 6:30 mam już na liczniku 160
Mam 29 i 1/2 lat
i jestem mocno zielona w tematach tętnowych itp.
Niech ktoś pomoże i poradzi bo nie wiem czy skować ten zegarek do szafy czy po prostu nie zakładać HRa...
Biegam od ponad roku i niedawno kupiłam pulsometr.Nie bije rekordów żadnych bo nie o to mi chodzi. Ale wydaje mi się, że przy pierwszych 2 km, które robię mega spokojnie ok 6:30 tętno na poziomie 150- 160 to chyba trochę za dużo. Gdzie średnie mam 167- 175 na 10-16 km przy tempie średnim wahającym się 5:50- 6:10. Ciągle słucham że zakwaszam organizm i się zajeżdżam. Ale ja się nie czuje jakoś super zmęczona przy tętnie 170... Mam lekką zadyszkę i mogę nawet coś porozmawiać w trakcie.
Przez parę lat chodziłam na spinning i tam metodą na palec mierzyliśmy tętno i cała grupa miała w danym momencie np 100 a ja 150...
Przygotowuję się do półmaratonu z planem asicsa (nie ma tam uwzględnionego tętna) tylko zakresy czasowe. Generalnie różni ludzie mówią mi że powinnam biegać na tetno, fajnie, fajnie, tylko jeśli chcę uzyskać jakiś sensowny( dla mnie )czas, to bieganie na tętno się nie uda, skoro ja przy 6:30 mam już na liczniku 160

Mam 29 i 1/2 lat

Niech ktoś pomoże i poradzi bo nie wiem czy skować ten zegarek do szafy czy po prostu nie zakładać HRa...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:30
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:12:53
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Kluczem do określenia czy dane tętno jest za wysokie czy nie jest określenie tętna maksymalnego. Może się okazać, że masz HRmax na tyle wysokie, że twoje 160 to tzw. pierwszy zakres - wtedy możesz spokojnie kontynuować wybiegania przy takim tętnie 
Co ważne jednak, jeżeli możesz to tętno maksymalne określ sama, wykonując test - mogą to być np. intensywne podbiegi. Raczej nie sugeruj się wzorami z internetu, bo mogą nie mieć zastosowania w twoim przypadku.

Co ważne jednak, jeżeli możesz to tętno maksymalne określ sama, wykonując test - mogą to być np. intensywne podbiegi. Raczej nie sugeruj się wzorami z internetu, bo mogą nie mieć zastosowania w twoim przypadku.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Ale najlepiej chyba obrazuje to test mowy podczas biegu. Jak ciezko ci rozmawiac to zw szybko lecisz. Musisz plynnie rozmawiac podczas wybiegania.
Wysłane z mojego SM-G360F .
Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
podbiegi nie są dobrą formą testu HRmax.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 12 lis 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej,
Dzięki za odpowiedzi. Wczoraj miałam zaplanowane 5 km w tempie 7:30 (tak mniej więcej). Pierwsze 3 km były delikatnie pod górę, starałam się utrzymywać tętno 150 i mniej, było ciężko mi biec tak wolno. km 4-5 były po płaskim i momentem z górki, starałam się dalej biec wolno i mieć poniżej 140. 6 km był cały pod górę. "Biegłam" sama więc nie miałam z kim gadać, ale zadyszki i zmęczenia brak.
Mieszkam w takim miejscu że gdzie nie pobiegnę, mniej więcej połowę trasy zawsze mam pod górę (najczęściej powrót do domu), może dlatego tak mi to tętno fiksuje. Noł ajdija.
Załączam screena z moim wczorajszym tętnem.
PawełSzostak: mógłbyś trochę szerzej opisać jaki test powinnam zrobić, żeby w miarę dobrze określić to tętno maksymalne? Może powinnam to dokładnie sprawdzić i uciąć wszelkie komentarze na temat mojego biegania i tętna.
Pozdro
Dzięki za odpowiedzi. Wczoraj miałam zaplanowane 5 km w tempie 7:30 (tak mniej więcej). Pierwsze 3 km były delikatnie pod górę, starałam się utrzymywać tętno 150 i mniej, było ciężko mi biec tak wolno. km 4-5 były po płaskim i momentem z górki, starałam się dalej biec wolno i mieć poniżej 140. 6 km był cały pod górę. "Biegłam" sama więc nie miałam z kim gadać, ale zadyszki i zmęczenia brak.
Mieszkam w takim miejscu że gdzie nie pobiegnę, mniej więcej połowę trasy zawsze mam pod górę (najczęściej powrót do domu), może dlatego tak mi to tętno fiksuje. Noł ajdija.
Załączam screena z moim wczorajszym tętnem.
PawełSzostak: mógłbyś trochę szerzej opisać jaki test powinnam zrobić, żeby w miarę dobrze określić to tętno maksymalne? Może powinnam to dokładnie sprawdzić i uciąć wszelkie komentarze na temat mojego biegania i tętna.
Pozdro

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
A co jest dobrą formą? Poza zawodami...?Qba Krause pisze:podbiegi nie są dobrą formą testu HRmax.
Wysłane z Tapatalka

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:30
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:12:53
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Goszu tutaj masz link do artykułów, w którym temat tętna jest opisany szerzej, a także znajdziesz opisy jak wykonać test:
1. http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=411
2. https://treningbiegacza.pl/hrmax-bez-tajemnic
1. http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=411
2. https://treningbiegacza.pl/hrmax-bez-tajemnic
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 12 lis 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki! Te wyliczenia matematyczne układają się na poziomie 185-196 czyli wiele się nie różnią od typowego 220-wiek (30 w tym przypadku). W najbliższym czasie pobiegnę do porzygu, zobaczymy co wyjdzie ciekawego 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
charm - świetnym sposobem jest trening interwałowy 3-4 x 5 min (albo 1km) w tempie wyścigu na 5 km na przerwie 2-3 min + 500m w trupa bezpośrednio po ostatnim odcinku.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 12 lis 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hejka ponownie,
Schowałam, głęboko pasek do szafy
Nie ma to na razie większego sensu, bo tylko zerkaniem na tętno co chwilę stresuję się i rozpraszam i dostaję kolek i nic z tego nie wynika. Póki co mam 2,5 tyg do półmaratonu i myślę, że po tym wrócę do tętna i ewentualnej jego rozkminy 
Schowałam, głęboko pasek do szafy

