Czy Armstrong wygrał Toury przez efekt placebo?
EPO nie działa!
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
http://www.letsrun.com/forum/flat_read. ... ad=7488634 - taka ciekawostka ostatnio wyszła
Wszystko to efekt placebo! Polecam trenerom wstrzykiwać swoim zawodnikom sól fizjologiczną podpisaną EPO albo Testosteron.
Czy Armstrong wygrał Toury przez efekt placebo?
Czy Armstrong wygrał Toury przez efekt placebo?
-
artu
- Rozgrzewający Się

- Posty: 10
- Rejestracja: 23 sie 2016, 17:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nigdy nie pojmę dopingu. Nigdy.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13921
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
EPO jest medykamentem, i trudno nie uwierzc ze nie pomaga.
Trzeba by bylo zobaczyc co jak i w jaki sposob zostawalo podawane i sprawdzane. Niekiedy profesorzy badaja rzeczy, ktore mijaja sie z rzeczywistoscia.
Znalazles gdzies cale te badania?
Trzeba by bylo zobaczyc co jak i w jaki sposob zostawalo podawane i sprawdzane. Niekiedy profesorzy badaja rzeczy, ktore mijaja sie z rzeczywistoscia.
Znalazles gdzies cale te badania?
-
Kangoor5
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To jest na razie jedynie plotka. Jak ktoś zauważył na letsrun, ci "badacze" nawet jeszcze nie zdążyli przeanalizować wyników, a już ogłosili światu swoje rewelacje.
Żądza sławy jest wielka.
Żądza sławy jest wielka.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Będe miał pełne badanie to napisze coś więcej ale wychodzi na to,że na wysokim poziomie zawodnik nie skorzysta. Leki takie jak EPO działają na osoby chore które z różnych przyczyn nie mogą wyprodukować więcej czerwonych krwinek. Natomiast w organizmie gro procesów jest regulowane pętlą sprzeżenia zwrotnego np. produkcja testosteronu. Nie inaczej jest w przypadku czerwonych krwinek gdzie efekt stosowania EPO po czasie może być odwrotny i podawanie EPO może zmniejszyć produkcje krwinek długofalowo.
-
Kangoor5
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skąd tak wychodzi, skoro tam piszą, że sprawdzali amatorów?Bogil pisze:Będe miał pełne badanie to napisze coś więcej ale wychodzi na to,że na wysokim poziomie zawodnik nie skorzysta.
Po pierwsze, jeśli jest jakieś negatywne sprzężenie zwrotne, to przy faszerowaniu się EPO będzie to raczej zmniejszenie produkcji EPO, a nie samo z siebie zmniejszenie produkcji krwinek.Bogil pisze:Leki takie jak EPO działają na osoby chore które z różnych przyczyn nie mogą wyprodukować więcej czerwonych krwinek. Natomiast w organizmie gro procesów jest regulowane pętlą sprzeżenia zwrotnego np. produkcja testosteronu. Nie inaczej jest w przypadku czerwonych krwinek gdzie efekt stosowania EPO po czasie może być odwrotny i podawanie EPO może zmniejszyć produkcje krwinek długofalowo.
Po drugie, koksiarzy nie obchodzą skutki długofalowe, tylko najbliższy sezon i kilka następnych. Nie sądzę, żeby się przejęli potencjalną anemią w przyszłości. Podobnie jak ze sterydami, gdzie wielu czy to z głupoty, czy z niewiedzy tłamsi swój układ odpornościowy, żeby łatwiej zyskać kilka kg.
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
dobrze, że zachowałem paragon.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
EPO nie działa jak automat. Tu musi byc pewien zestaw okoliczności, ktorych naukowcy nie koniecznie musza potrafić zreplikowac. Zanim przystąpili do tych badań powinni zapytać sie jak robili to złapani na dopingu zawodnicy, oni by ich nauczyli.
Historia Eddyego Hulleybucka tez pokazuje, że to nie jest automat.
Dla przypomnienia: brałem
Historia Eddyego Hulleybucka tez pokazuje, że to nie jest automat.
Dla przypomnienia: brałem
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Ponoć bardzo mocno wytrenowani amatorzy. Poczekajmy na pełny tekst, bo to co jest dostępne to nawet abstrakt nie jest.Kangoor5 pisze:Skąd tak wychodzi, skoro tam piszą, że sprawdzali amatorów?Bogil pisze:Będe miał pełne badanie to napisze coś więcej ale wychodzi na to,że na wysokim poziomie zawodnik nie skorzysta.
-
Kangoor5
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skąd założenie, że "bardzo mocno wytrenowani amatorzy" są "na wysokim poziomie", na którym już nie skorzystają ze szprycy z EPO? Skąd przypuszczenie, że jakaś granica w ogóle istnieje i że bardzo mocno wytrenowani amatorzy są po tej stronie granicy a nie po drugiej?Bogil pisze:Będe miał pełne badanie to napisze coś więcej ale wychodzi na to,że na wysokim poziomie zawodnik nie skorzysta.
Tak jak napisałeś, to jest tylko szum medialny a nie wyniki jakiegoś, nawet pojedynczego badania.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Na ta chwilę nie mogę dorwać się do artykułu. Może ktoś z was ma znajomych na uczelni gdzie biblioteka ma akurat do tego czasopisma dojście?

