Jedyna moc, jaka istnieje, jest wewnątrz nas samych i chyba jest w tym powiedzeniu prawda , bo skąd we mnie tyle siły na pokonanie kolejnych treningowych kilometrów :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: . Ostatni dzień wakacyjnego lipca i 56 kilometrów, co dało w tydzień 238 kilometrów w nogach . Cały miesiąc lipiec dość obfity w kilometraż. Zaliczyłem ich 751 w tym sporo w upale i nierzadko na ostatnich oparach sił. Przede mną jeszcze z dwa tygodnie przygotowań a później tylko po kila kilometrów na podtrzymanie formy, choć nie będzie to łatwe, bo nie lubię krótkich wybiegań . Wszystko to, aby być przygotowanym na 3 września gdzie stratuję w biegu dwudziestocztero godzinnym. Lekko nie będzie , ale przy odpowiednim nastawieniu w głowie powinno się udać.
Widzimy się dzisiaj o 18.00 przed plażą miejską –Pozdrawiam Andrzej wraz z Kubusiem :uuusmiech:
– Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
– Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku?
– Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
Widzimy się jak zawsze w sobotni poranek przed plażą miejską o godzinie 09.00. Andrzej :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech:
Niedziela to WYCIECZKA BIEGOWA NR.2. START GODZ.09.00 Z MOSTKU PRZY MARINIE.CEL- ŁOSIOWE GÓRY WIDOCZNE W ODDALI
Prawdziwi biegacze to Ci którzy biegają . Dzisiaj ich na naszej biegowej wycieczce nie zabrakło :uuusmiech: . Start z Mariny w kierunku odległych wzgórz zwanych” Łosiowymi” skąd rozpościera się piękny widok na królową polskich rzek Wisłę :uuusmiech: . Warto było przebiec te kilometry z przyjaciółmi w niedzielne przedpołudnie :uuusmiech: . Dzięki temu pozostaną kolejne wspomnienia i naładowane akumulatory. Pozdrawiam Andrzej.
I kto by pomyślał, że niejednokrotnie mijałem się, pozdrawiałem a nawet rozmawiałem na rudnickich ścieżkach w naszym lesie z MISTRZYNIĄ OLIMPIJSKĄ :uuusmiech: . Gratulacje dla dziewczyn :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech:
Weekendowe kilometry z Akademią Biegania
Zbliża się weekend, więc i nasze wspólne bieganko :uuusmiech: , na które serdecznie zapraszam . W sobotę godzina 09.00 jak zawsze 8 kilometrów po lesie a niedziela to wycieczka biegowa . Tym razem trasa w innym kierunku niż poprzednio, ale tak samo urokliwa. Startujemy o godzinie 09.00 z plaży miejskiej następnie Wielkie Lniska- Nicwałd-Węgrowo i wracamy na kąpiel w jeziorku na naszą plażę. Powinno wyjść według obliczeń Marcina, który ja przygotował jakieś 27 kilometrów. W sam raz na dobrą podbudowę pod jesienne maratony. No to do jutra. Andrzej.
Powietrze, które wdychamy, widoki, które podziwiamy, woda, którą smakujemy, język, który słyszymy i uczucie, jakiego doświadczamy... To jest właśnie prawdziwa wolność biegacza długodystansowego :uuusmiech: . Kolejna wycieczka biegowa w ramach Akademii Biegania za nami :uuusmiech: . Tym razem były to 27 kilometry a może niektórzy i więcej z plaży miejskiej przez Gać-Sadowo-Wielkie Lniska-Nicwałd-Węgrowo z powrotem na Rudnik. Dzięki za fajne bieganko i do zobaczenia wkrótce ( środa i sobota) a na pewno na następnej niedzielnej wycieczce, do której serdecznie zapraszamy innych.
Waleczny Marcin Lewandowski – i tutaj też mogę się pochwalić, że kilka razy udało mi się z nim pobiegać i pogadać jeszcze za czasów, gdy zaczynał swoją karierę w Policach a ja mieszkałem w okolicy. Do teraz pamiętam jak biegłem z nim wzdłuż granicy ze zniczem w ramach charytatywnej akcji.
Zapraszam jak zawsze moich drogich kochanych biegaczy na sobotni trening z Akademią Biegania :uuusmiech: . Startujemy o godzinie 09.00 z pogodą zdecydowanie lepszą niż w ostatnie dni( chociaż w deszczową środę była nas spora ekipa w tym nowe osoby które chcą pobiegac wspólnie w większym gronie) z plaży miejskiej w Rudniku. Również w niedzielę o dziewiątej startujemy na biegową wycieczkę po okolicy, czyli trasa na Wiewiórki- Błędowo-Wałdowo ( patrz około 30 km), ale przerw nie zabraknie na złapanie oddechu w wioskowych sklepikach. Nie zabraknie również rozmów, ploteczek o IO czy innych tematów, czyli dla każdego cos innego. Pozdrawiam Andrzej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Warto wstać rano z nastawieniem szukania pozytywów, tak w świecie przyrody jak i w ludzkim :uuusmiech: . Dzisiaj zaliczona kolejna biegowa wycieczka z przyjaciółmi w ramach naszej Akademii Biegania :uuusmiech: . Trasa dość wymagająca licząca ponad 30 kilometrów z plaży miejskiej przez podbieg na Wiewiórki a następnie Błędowo-Wałdowo i ponowny powrót na plażę plus dorzucone przeze mnie 10 km na powrót dało 40 km z upałem i słońcem na początku i deszczem na końcu . Jak zawsze doborowe towarzystwo :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: i pozytywne ładowanie baterii na kolejny nadchodzący tydzień . Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce. Andrzej.
Gratulacje dla Jana :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: . Jak zawsze niezawodny i godnie nas reprezentujący :uuusmiech: - Tczew 21.09.2016 Bieg na 10. kil Trzecie miejsce w M. 55,
. Ostatni dzień wakacyjnego lipca i 56 kilometrów, co dało w tydzień 238 kilometrów w nogach 
. Cały miesiąc lipiec dość obfity w kilometraż. Zaliczyłem ich 751 
w tym sporo w upale i nierzadko na ostatnich oparach sił. Przede mną jeszcze z dwa tygodnie przygotowań a później tylko po kila kilometrów na podtrzymanie formy, choć nie będzie to łatwe, bo nie lubię krótkich wybiegań 
. Wszystko to, aby być przygotowanym na 3 września gdzie stratuję w biegu dwudziestocztero godzinnym. Lekko nie będzie 
s 
a następnie Błędowo-Wałdowo i ponowny powrót na plażę plus dorzucone przeze mnie 10 km na powrót dało 40 km z upałem i słońcem na początku i deszczem na końcu 
. Jak zawsze doborowe towarzystwo 
