Zacząłem biegać na poważnie jakieś dwa miesiące temu stopniowo zwiększając tempo biegów aby poznać swoje maxy na 5 i 10km.
Na tę chwilę są to niecałe 22 minuty na 5km i 48 minut na 10km(tutaj myślę jest jeszcze zapas 1-2 minutowy).
Mogę pozwolić sobie na 3 treningi tygodniowo, ponieważ trenuję jeszcze street workout 3x/tyg przeplatajac treningi z bieganiem.
Raz w tygodniu robię wybieganie(około 15-17km) w tempie 5.30-40/km i około 8-9km w II zakrsie(5.00/km). Nie mam natomiast pomysłu na interwały. Do tej pory robiłem rozbieganie 2km, później 4x800m(około 4.25/km) z truchtem 400m w przerwie i na koniec ponownie 2km biegu spokojnym tempem. Chciałbym dlatego aby doradził mi ktoś z doświadczeniem czy cały trening wygląda w porządku ponieważ nie chcę popełnić jakiś większych błędów. A nie ukrywam, że chciałbym jeszcze zdołać złamać tę granicę przed zimą. Czuję, że jest to do zrobienia
