Polacy w Rio - wesole zycie za cudze pieniadze

[Robert]

Nie ogladam na biezaco transmisji z igrzysk - raz dziennie patrze przez chwile na skroty z niektorych dyscyplin i czytam jakas relacje. Slyszac dwa tygodnie temu butne wypowiedzi "sportowych dzialaczy", jak to swietnie i doskonale bedzie w Rio, korzystajac z wolnego dnia chcialem sie dowiedziec, ile musialem zaplacic, aby ponad 450 osob z Polski polecialo sobie na wycieczke do Brazylii - trafilem na interesujacy audyt tej sytuacji, przeprowadzony przez duza firme ksiegowa (krotka publikacja, bardzo polecam!):
http://grantthornton.pl/wp-content/uplo ... ec2016.pdf

Okazuje sie, ze od 2013 roku, polskie zwiazki sportowe celem wyjazdu do Rio wyssaly z podatnikow niemalze 400 000 000 zlotych. Zamiast za ta kwote kupic pare dodatkowych samolotow mysliwskich czy smiglowcow bojowych, aby zwiekszyc bezpieczenstwo kraju - te kilkaset milionow wydano na aktywnosc stricte rozrywkowa, aby np. panna Swoboda wesolutko szczebiotala, ze sie dobrze bawi, badz grupa polskich plywakow po wyjsciu z basenu "nie wiedzialo, jak to sie stalo".

Fragmenty z powyzszego raportu:
- "wyszkolenie" jednego biegacza kosztowalo 0,7 mln. PLN - jak na razie zadnych sukcesow;
- "szkolenie" jednego plywaka kosztowalo ponad 1,1 mln. PLN - plywakow polecialo 21, a ich osiagniecia to: jednorazowe wskoczenie do basenu, wyjscie z niego, spakowanie sie i powrot do Polski. Osobiscie - o ile bedzie to w pakiecie z wycieczka do Rio - wykonam taka aktywnosc za darmo.
- wyslanie jednej gimnastyczki kosztowalo ponad 7,4 mln. PLN - oczywiscie nie osiagnela ona zadnych sukcesow.

I dotychczasowe wyniki pokazuja, ze zamiast utrzymywac w warunkach cieplarnianych wielu drugo- czy trzecioligowych plywakow i wioslarzy, badz tez biegaczy poprzebieranych za zolnierzy (w maratonie, tego typu "zolnierki" zajely miejsca w 3 dziesiatce...), znacznie lepsze wyniki polscy sportowcy osiagaja, gdy normalnie rywalizuja z najlepszymi na swiecie w prywatnych druzynach (kolarze czy siatkarze). Bo jak na razie, to te dziesiatki i setki milionow pakowane w "zwiazki sportowe", sluza jedynie futrowaniu stad trenerow i dzialaczy.

I jesli mierzyc sukcesy olimpijskie iloscia zdobytych medali, to sportowcy USA - nawet pomijajac "mutanta" Michala Phelpsa, bo ktos taki rodzi sie raz na 100 lat - zdobyli ich 20x wiecej anizeli Polacy. A nie maja tam zadnego Ministerstwa Sportu - z ministrem, stadami wiceministrow, sekretarzy stanu, dyrektorow deparatamentow etc.

Oczywiscie nie licze, ze aktualny rzad zlikwiduje to zbedne ministerstwo - to tacy sami socjalisci, jak i poprzednicy, wiec urzedy beda jedynie mnozyc - ale moze przynajmniej te kiepskie wyniki w Rio spowoduja, ze ktos pomysli, aby na "sport zawodowy" marnowac jednak troche mniej podatkowych pieniedzy.

[Rolli]

A po co ci czolgi i samoloty mysliwskie. Chcesz jeszcze wiece zbrodni na swiecie?

Wole 30 sportowcow jak jeden zabity zolniez (wrog czy nie wrog) w imie chorych ideologii.

Widze ze ludzkosc zapomniala co to jest wojna.

ADAM!!!
Zamknij szybko ten koszmar!!!!!!!!!!!!!

[Adam Klein]

ADAM!!!
Zamknij szybko ten koszmar!!!!!!!!!!!!!

Samoloty były chyba tylko przykładem alternatywnych inwestycji, ja bym pewnie wydał na coś innego.
Ale temat jest oczywiscie zasadny: czy Państwo powinno finansować sport wyczynowy.

[radslo1]

Adam,
równie dobrze można powiedzieć czy państwo powinno finansowac program Mieszkanie dla Młodych bo mnie np wkurza, że ktos bedzie sobie kupował mieszkanie z moich podatków. Niech sobie zarobi a jak go nie stać to mnie to gucio obchodzi. Równie dobrze można zapytać dlaczego z moich podatków refunduję komus leki, nie wiem może koledze Robertowi? Dlaczego dopłacać kościołowi bo może jestem niewierzący itd.. itp... Temat moim zdaniem tak szeroki, że nie do wyczerpania i chyba do zamknięcia...

[Rolli]

OK... Moze mnie poniolso. Ale jak czytam ze ktos chce wiecej czolgow i wiecej mysliwcow i wiecej wojny, to mi sie od razu flaki przelewaja.

I tak jak napisal Radoslo... moze zaczniemy od dofinansowywania kosciola jako najbogatszej firmy na swiecie?

Temat naprawde do zamkniecia.

[Robert]

A po co ci czolgi i samoloty mysliwskie. Chcesz jeszcze wiece zbrodni na swiecie?

Chce wiecej czolgow i samolotow w polskiej armii, zeby uniknac jakichkolwiek zbrodni i strat wojennych na polskim terytorium - by kazdy ewentualny napastnik kilka razy sie zastanowil, jak wiele straci, probujac dokonac zbrojnej napasci. Zgodnie z zasada: Si vis pacem, para bellum - malo kto ma ochote napasc Szwajcarow, bo sa uzbrojeni po zeby.

Ciesze sie oczywiscie, ze nie lubisz przemocy i chcialbys aby wszedzie byly kwiatki i obloczki w ksztalcie owieczek, ale obawiam sie, ze bardzo nie masz pojecia, jak wyglada aktualny swiat...

Polska lezy w bardzo niewygodnym miejscu na mapie - w ciagu ostatnich lat Rosja dokonala bardzo powaznych reorganizacji i przezbrojenia swoich sil zbrojnych na kwote kilkudziesieciu miliardow USD. Nie tak dawno Ursula van der Leyen zapowiedziala na najblizsze lata modernizacje Bundeswehry za ponad 130 miliardow Euro. (Wydaje mi sie, ze placisz podatki w Niemczech? Bardzo chcialbym, aby Twoje pieniadze poszly na tancerki na lodzie - ale obawiam sie, ze nikt Cie o zdanie nie zapyta, i jednak zaplacisz za nowe niemieckie czolgi i samoloty.)

W 2012 roku w Dniepropietrowsku byl sliczny, zbudowany za setki milionow stadion - a zaledwie dwa lata pozniej na terenie miasta trwala wojna, stadion zostal doszczetnie zniszczony a Ukraina utracila czesc terytorium. Pomijajac dyplomatyczne pustoslowie typu "Oj nieladnie, nieladnie" nikt w Europie sie tym nie przejal - bo Ukraina nie miala odpowiednio silnego wojska, aby sie obronic. Nie chce, aby taka sytuacja powtorzyla sie na terenie Polski.

W obliczu powyzszych faktow, podstawowym obowiazkiem panstwa jest zapewnienie obywatelom bezpieczenstwa zewnetrznego, wlasnie przez posiadanie odpowiednio silnego wojska. Nie jest takim obowiazkiem zapewnienie ludowi "igrzysk", przez utrzymywanie duzych grup drugoligowych gladiatorow, ktorzy bez mozliwosci żerowania na podatniku musieliby zaczac uczciwie pracowac.

Stad moja zlosc, ze az 400 000 000 PLN wydano na utrzymanie zawodowych sportowcow, przy okazji tylko jednych igrzysk.

Oczywiscie program "Mieszkanie costam" jest szkodliwy - sluzy transferowi pieniedzy z budzetu do developerow, bez tego musieliby oni obnizyc ceny. Coz, zwykle patologie socjalizmu - gdzie najlepiej czuje sie Nikodem Dyzma i jego kumple (BTW, jesli ktos nie mial okazji, to BARDZO polecam przeczytanie tej powiesci!).

[Rolli]

A po co ci czolgi i samoloty mysliwskie. Chcesz jeszcze wiece zbrodni na swiecie?

Chce wiecej czolgow i samolotow w polskiej armii, zeby uniknac jakichkolwiek zbrodni i strat wojennych na polskim terytorium - by kazdy ewentualny napastnik kilka razy sie zastanowil, jak wiele straci, probujac dokonac zbrojnej napasci. Zgodnie z zasada: Si vis pacem, para bellum - malo kto ma ochote napasc Szwajcarow, bo sa uzbrojeni po zeby.

Tak wlasnie wrzeszczal Hitler w 1932 roku.
Ja chce wiecej sportu w szkolach i wymiana sportowcow w miedzynarodowych obozach sportowych. Bo sport to pokoj i zrozumienie!

Precz z czolgami!
Kupujcie buty do biegania!

Adam? Zamkniesz?

[mach82]

A jaką kwotę uzyskało państwo polskie z podatków od nagród płaconych przez sportowców? A na ile wycenia się wzrost prestiżu państwa poprzez posiadania takiej liczby medalistów/mistrzów/rekordzistów? Poza tym część z tych pieniędzy idzie na amatorów i propagowanie sportu - o ile mniejsze są wydatki na służbę zdrowia z tytułu mniejszej otyłości wśród milionów uprawiających sport?

Poza tym ten raport pokazuje efektywność związków sportowych, a nie kwotę wydaną na jednego sportowca.

[Adam Klein]

Adam,
równie dobrze można powiedzieć czy państwo powinno finansowac program Mieszkanie dla Młodych bo mnie np wkurza, że ktos bedzie sobie kupował mieszkanie z moich podatków. Niech sobie zarobi a jak go nie stać to mnie to gucio obchodzi. Równie dobrze można zapytać dlaczego z moich podatków refunduję komus leki, nie wiem może koledze Robertowi? Dlaczego dopłacać kościołowi bo może jestem niewierzący itd.. itp... Temat moim zdaniem tak szeroki, że nie do wyczerpania i chyba do zamknięcia...

Ja nie mówię, że NIE powinno, ale nie wiem (za mało wiem, żeby mieć zdanie) czy powinno.
Są kraje gdzie tak się nie dzieje, są też gdzie się dzieje.

Rolli, sport w szkołach tu zupełnie inna sprawa.

[Marx]

Ale odkrycie, że sport zawodowy kosztuje krocie. Podejrzewam że wydatki w U.S.A. są proporcjonalne do ilości medali

[Kangoor5]

znacznie lepsze wyniki polscy sportowcy osiagaja, gdy normalnie rywalizuja z najlepszymi na swiecie w prywatnych druzynach (kolarze czy siatkarze). Bo jak na razie, to te dziesiatki i setki milionow pakowane w "zwiazki sportowe", sluza jedynie futrowaniu stad trenerow i dzialaczy.

Przejrzyj jeszcze raz prezentację z tego audytu to zobaczysz, że Polski Związek Piłki Siatkowej otrzymał czwartą, a Polski związek Kolarstwa siódmą co do wielkości dotację. Łatwo szafować oskarżeniami na podstawie jednego wykresu, na który się patrzy w oderwaniu od wykresu znajdującego się na sąsiedniej stronie. Żeby jednak dokonać merytorycznej oceny, trzeba się nieco orientować.
Fakty są takie, że prawie każdy każdy polski siatkarz, zanim trafi do prywatnego klubu, jest szkolony w szkole sportowej albo w SMS. Za nasze pieniądze. System szkolenia kolarzy opiera się o finansowany z naszych podatków Narodowy Program Rozwoju Kolarstwa, wzorowany na programie brytyjskim. Zawodnicy którzy wychodzą z takiego systemu, mogą grać w klubach siatkarskich albo jeździć w zawodowych grupach UCI. Ale muszą prezentować odpowiedni poziom, żeby mogli do nich trafić. Wniosek jest taki, że jeśli chcemy jako kraj mieć medale, musimy w to inwestować.

A po co ci czolgi i samoloty mysliwskie. Chcesz jeszcze wiece zbrodni na swiecie?

Chce wiecej czolgow i samolotow w polskiej armii, zeby uniknac jakichkolwiek zbrodni i strat wojennych na polskim terytorium - by kazdy ewentualny napastnik kilka razy sie zastanowil, jak wiele straci, probujac dokonac zbrojnej napasci. Zgodnie z zasada: Si vis pacem, para bellum - malo kto ma ochote napasc Szwajcarow, bo sa uzbrojeni po zeby.

Bzdury wypisujesz. Atakowanie Szwajcarii nikomu nie przyjdzie do głowy nie ze względu na jakąś tam broń, lecz ze względu na złożone w jej bankach depozyty. Z tego też względu mimo że Szwajcaria nie należy do NATO, w razie ewentualnego zagrożenia główne państwa Paktu broniły by jej bardziej od niejednego swojego członka. Tak samo jest z nami: nie ważne czy będziemy mieli dwa razy więcej samolotów czy czołgów, wymieniony przez ciebie domniemany przeciwnik i tak będzie miał przytaczającą przewagę. Ma też arsenał jądrowy pozwalający na zmiecenie z powierzchni o wiele większych państw od naszego. To, czy będzie mógł poważnie rozważać o ewentualnej agresji na nas, zależy od globalnej geopolityki (na to nie mamy wpływu), oraz od tego, jak mocno będziemy powiązani gospodarczo ze światem zachodnim (inaczej: czy innym będzie się opłaciło nas bronić, czy raczej spisać na straty).

[Ostatni]

Jak to szło? Chcesz pokoju szykuj się do wojny.

Broń jest zawsze potrzebna, tym więcej Polska jej zgromadzi i wyćwiczy ludzi do jej używania tym lepiej dla Polski.

[Keri]

Ja bym tematu nie zamykal - a jedynie skoncentrowal sie na meritum, a nie na tym na co ewentualnie wydac "zaoszczedzone" srodki.

Ale po koleji. I teraz tak (niestety), wiekszosc tego typu raportow pisana jest "pod publiczke" lub "dla kogos".
Prosty przyklad, 3 slajd pierwszy akapit, jest o wysokosci dotacji na przygotowania sportowcow do startu w ME, MŚ i IO, a dalej autorzy dokonali uproszczenia myslowego i im wyszlo, ze cale srodki poszly tylko na olimpijczykow - zalosne.

Inna kwestia, ze tego typu zestawienie ma sens w momencie porownywalnych informacji z innych panstw. W przeciwnym razie mamy tabele z pewnymi wynikami, ale nijak nie jestesmy w stanie sie do tego sensownie merytorycznie odniesc.
Bo czy wiecie jaki jest koszt wyszkolenia/ wyedukowania lekarza, inzyniera, czy prawnika?
I ile tracimy z uwagi na to, ze dla przykladu taki Rolli szkoli naszych sasiadow zza Odry, a nie nas?

[Arasso]

A jest gdzieś raport o tym ile kasy pompuje się w naszych piłkarzyków kopanych? W klubiki, stadioniki, tabuny działaczy, premie za "wybitne" osiągnięcia itd

[Adam Klein]

Jeden z byłych wyczynowców, utytułowany, czyli Paweł Januszewski zawsze mówił, że wg niego sport wyczynowy nie powinien być dotowany. Sport dziecięcy i młodzieżowy tak, ale nie sport dorosłych.