No widzę:
30/07/2016 - sobota, WB 30,03km
2:45:41 / 5:31 min/km / 150śr
No to może będzie dobrze.
Wątpliwości do planu treningowego pod maraton
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Czekajcie, bo ja jeszcze raz poczytałem tempa/zakresy kolegi.
Jeśli chce biec maraton na 3:30, to daje tempo M po 4:59-5:00. Tymczasem kolega lata 14km po 4:50 i chciałby to robić w BC2 - trochę mi się te założenia kłócą, bo 4:50 to powinno być wtedy u niego tempo gdzieś koło wyścigu na 25km (no może 30km), a raczej w II zakresie to się nie mieści.
Jeśli chce biec maraton na 3:30, to daje tempo M po 4:59-5:00. Tymczasem kolega lata 14km po 4:50 i chciałby to robić w BC2 - trochę mi się te założenia kłócą, bo 4:50 to powinno być wtedy u niego tempo gdzieś koło wyścigu na 25km (no może 30km), a raczej w II zakresie to się nie mieści.
biegam ultra i w górach 

- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
W mojej ocenie strasznie teoretyzujecie. Kalkulujecie prędkości wyścigów na wszystkie płaszczyzny.
Już przy pewnych prędkościach, tempo maratonu to po prostu trucht. I takie zależności liniowe nie działają. Tu po prostu nie należy się trzymać kurczowo planu. Biegi około 14-16km w tempie 4:50 powinien w mojej ocenie wykonywać. Jeśli pod koniec takiego biegu ciągłego przekracza granicę zakresów 2/3 to po prostu powinien w zależności od samopoczucia dać odpowiednio dużo odpoczynku w kolejnych dniach.
Zależy, czy następnego dnia robi coś ważnego, czy ma dzień spokojny. Wiele czynników tu ma znaczenie.
Już przy pewnych prędkościach, tempo maratonu to po prostu trucht. I takie zależności liniowe nie działają. Tu po prostu nie należy się trzymać kurczowo planu. Biegi około 14-16km w tempie 4:50 powinien w mojej ocenie wykonywać. Jeśli pod koniec takiego biegu ciągłego przekracza granicę zakresów 2/3 to po prostu powinien w zależności od samopoczucia dać odpowiednio dużo odpoczynku w kolejnych dniach.
Zależy, czy następnego dnia robi coś ważnego, czy ma dzień spokojny. Wiele czynników tu ma znaczenie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 289
- Rejestracja: 10 maja 2016, 20:23
- Życiówka na 10k: 44.06
- Życiówka w maratonie: 3.39.01
Update
Biorąc pod uwagę powyższe info dzisiaj postanowiłem zmniejszyć tempo tak aby nie wychodzić poza drugi zakres.
Wyszło 14km po 4:58min/km przy średnim tętnie 160ud/min.(ok 82% hrmax). Jako że moja górna granica to ok 165ud/min mogę powiedzieć że miałem jeszcze lekki zapas (2-3s) ale na pewno nie zszedłbym poniżej 4:50min/km.
W związku z tym myślę że bedę musiał zweryfikować też tempo startowe narazie skłaniam się do 5:05-5:10. Da mi to jakieś 7 minut w plecy. Ale to oczywiście teoretyczne gdybanie:). W każdym bądź razie trening ten pokazał mi że jeszcze nie dałbym rady utrzymać 4:59 przez cały dystans maratoński. (albo tak mi się tylko wydaje)
Trening uważam za udany nie byłem tak wyjechany z sił jak tydzień temu i spokojnie pociągnąłbym jeszcze tym tempem z 10km.
Tak mam rozpisane w planie więc tak to staram się biegać:) Wiadomo że gdybym biegł te 14km w TM to spokojnie dałbym rade w BC2 to utrzymać co pokazał nawet dzisiejszy trening
Biorąc pod uwagę powyższe info dzisiaj postanowiłem zmniejszyć tempo tak aby nie wychodzić poza drugi zakres.
Wyszło 14km po 4:58min/km przy średnim tętnie 160ud/min.(ok 82% hrmax). Jako że moja górna granica to ok 165ud/min mogę powiedzieć że miałem jeszcze lekki zapas (2-3s) ale na pewno nie zszedłbym poniżej 4:50min/km.
W związku z tym myślę że bedę musiał zweryfikować też tempo startowe narazie skłaniam się do 5:05-5:10. Da mi to jakieś 7 minut w plecy. Ale to oczywiście teoretyczne gdybanie:). W każdym bądź razie trening ten pokazał mi że jeszcze nie dałbym rady utrzymać 4:59 przez cały dystans maratoński. (albo tak mi się tylko wydaje)
Trening uważam za udany nie byłem tak wyjechany z sił jak tydzień temu i spokojnie pociągnąłbym jeszcze tym tempem z 10km.
Marek,marek84 pisze:Czekajcie, bo ja jeszcze raz poczytałem tempa/zakresy kolegi.
Jeśli chce biec maraton na 3:30, to daje tempo M po 4:59-5:00. Tymczasem kolega lata 14km po 4:50 i chciałby to robić w BC2 - trochę mi się te założenia kłócą, bo 4:50 to powinno być wtedy u niego tempo gdzieś koło wyścigu na 25km (no może 30km), a raczej w II zakresie to się nie mieści.
Tak mam rozpisane w planie więc tak to staram się biegać:) Wiadomo że gdybym biegł te 14km w TM to spokojnie dałbym rade w BC2 to utrzymać co pokazał nawet dzisiejszy trening