Edek + Załoga
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Znalazlem ciekawa wzmianke o amerykanskim sportowcu , ktory biega z psem - przewodnikiem
http://www.abletv.net/pledger-bio.asp
A moze z braku biegowej asytsty pokusic sie o wyprobowanie rowerow ? Jakies stale zrodlo dzwieku
mogloby pomoc . W koncu niedowidzacy sportowcy graja w pilke , w ktorej znajduje szie dzwoneczek.
http://www.abletv.net/pledger-bio.asp
A moze z braku biegowej asytsty pokusic sie o wyprobowanie rowerow ? Jakies stale zrodlo dzwieku
mogloby pomoc . W koncu niedowidzacy sportowcy graja w pilke , w ktorej znajduje szie dzwoneczek.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ponieważ sprawa "przewodników na Tryptyk" ma charakter typowo "imprezowy", i nie nadaje się do traktowania jej w kategoriach powiedzmy: polowania na pięknoduchy w wielkim mieście
, wszystkich chętnych do zgłaszania swych merytorycznych uwag (typu Wojtkowych), zapraszam do umieszczania wypowiedzi w dziale imprezy, a dokładnie:
-TUTAJ-
(Edited by Janusz at 9:10 am on Nov. 26, 2001)

-TUTAJ-
(Edited by Janusz at 9:10 am on Nov. 26, 2001)
Janusz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dziś upływa ostatni dzień na zgłoszenia na przewodników do sobotniego biegu. Otrzymana dotąd ilość zgłoszeń nie umożliwia przeprowadzenia biegu nawet w 50%. Co ciekawe brakuje chętnych nawet na tempo 5:30. Czyżby las kabacki nie cieszył się popularnością na weekendowe wypady. A wydawało by się, że w wolne dni zjeżdżają tam ludziska z całej W-wy. Czyżby tempo 5:30 nie było lekkim truchtem? . Nic z tego nie rozumiem...
Jeśli ilość zgłoszeń nie zwiększy się, ponad połowa chętnych niepełnosprawnych będzie zmuszona do rezygnacji ze startu. Jutro przekażę możliwości jakie im stworzyliśmy i przyjdzie mi chyba zrobić wśród nich losowanie. A może macie lepszy pomysł? Czekam na Waszą pomoc.
Jeśli ilość zgłoszeń nie zwiększy się, ponad połowa chętnych niepełnosprawnych będzie zmuszona do rezygnacji ze startu. Jutro przekażę możliwości jakie im stworzyliśmy i przyjdzie mi chyba zrobić wśród nich losowanie. A może macie lepszy pomysł? Czekam na Waszą pomoc.
- A oto lista zgłoszonych:
- tempo 4:00/km: Ziut; Przemek, RobertD - brakuje jeszcze 3 przewodników!
- tempo 4:30/km: całkowity brak zgłoszeń!
chodzi tu o przewodników dla niewidomego Ryszarda Sawy. Prowadziłem go dotychczas sam ale jestem obecnie chory i nie wiem czy będę mógł pobiec. Nawet jeśli sam wystartuję i tak potrzebna byłaby druga osoba do ekipy. - tempo 5:00/km: Ania, Jacek N., Krzysztof R. brakuje jeszcze jednego przewodnika, (był wcześniej zgłoszony festin ale doznał kontuzji)
- tempo 5:30/km: otrzymałem tu tylko niepotwierdzone zgłoszenie od Mifora i Janka. Poza nimi nikt się nie zgłosił nawet na to spacerowe tempo! Chodzi tu o dwie osoby do ekipy dla niewidomego Grzegorza.
-ZGŁOŚ SIĘ- a jeśli nie możesz sam pobiec poproś innych
na ewentualne konstruktywne uwagi czekam pod tematem-Przewodnicy na Tryptyk-
Janusz
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Proponuje aby wszyscy pojawili sie na starcie , liczac na kibicowanie i robienie atmosfery .
Mysle , ze organizator poprosi o pomoc i w ostatniej chwili cos sie zmieni .
Gdyby nie wyszlo to pierwszenstwo powinny miec osoby mieszkajace najdalej .
Wszyscy powinni dobrze rozumiec , ze w obecnym stadium jest to pospolite ruszenie i na lepsza organizacje takich inicjatyw po prostu trzeba wiecej czasu .
Czy ktos podzwonil do miejscowych klubow biegacza oraz sportowych ? Nie kazdy ma inernet .
Mysle , ze organizator poprosi o pomoc i w ostatniej chwili cos sie zmieni .
Gdyby nie wyszlo to pierwszenstwo powinny miec osoby mieszkajace najdalej .
Wszyscy powinni dobrze rozumiec , ze w obecnym stadium jest to pospolite ruszenie i na lepsza organizacje takich inicjatyw po prostu trzeba wiecej czasu .
Czy ktos podzwonil do miejscowych klubow biegacza oraz sportowych ? Nie kazdy ma inernet .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
dzisiaj rozmawiałem z Miforem. Potwierdził swój udział w akcji.
Na poprzednich zawodach otrzymałem ustną zgodę kolegi Mazura z mojego klubu.
Uważam, że jeżeli dobrze popracujemy przed zawodami to możemy jeszce skaperować kilku chętnych.
Zmobilizujmy się przed zawodami. od 10.00 zaczynamy się zbierać w szkole.
Ja mogę przejść na tempo 4:30 jak zajdzie potrzeba.
Na poprzednich zawodach otrzymałem ustną zgodę kolegi Mazura z mojego klubu.
Uważam, że jeżeli dobrze popracujemy przed zawodami to możemy jeszce skaperować kilku chętnych.
Zmobilizujmy się przed zawodami. od 10.00 zaczynamy się zbierać w szkole.
Ja mogę przejść na tempo 4:30 jak zajdzie potrzeba.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ponieważ kilka osób pytało, odpowiadam: anonim tu opisany, to oczywiście Zygmunt Grzelak.Quote: from Janusz on 12:55 am on Nov. 19, 2001[br"Ktoś"
Nie przybył na sobotni-Tryptyk Ursynowski-. Liczyłem, że pojawi się choć towarzysko. W wieczornej rozmowie dowiaduję się, że poprowadzi tradycyjnie w niedzielę, w Puszczy Kampinoskiej. Bez rozgłosu i foto, potruchtają jak zwykle swój ulubiony trening. Kiedy przyglądałem się ostatnio, jak prowadził niewidomego na jednym z niedawnych maratonów, uderzyło mnie jak robił to subtelnie. Jeśli ktokolwiek przyglądał się z boku, nie mógł dostrzec czyjegoś kalectwa. Gdyby nie Edek, pewnie bym nigdy nie dowiedział się o jego szlachetnym działaniu...!
Jeszcze raz proszę aby ewentualne uwagi dot. sobotnich zawodów umieszczać w -Przewodnicy na Tryptyk-
Janusz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 593
- Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12
Ziut,Quote: from Ziut on 3:13 pm on Nov. 27, 2001
dzisiaj rozmawiałem z Miforem. Potwierdził swój udział w akcji.
Na poprzednich zawodach otrzymałem ustną zgodę kolegi Mazura z mojego klubu.
Uważam, że jeżeli dobrze popracujemy przed zawodami to możemy jeszce skaperować kilku chętnych.
Zmobilizujmy się przed zawodami. od 10.00 zaczynamy się zbierać w szkole.
Ja mogę przejść na tempo 4:30 jak zajdzie potrzeba.
Jeżeli wspomniany kol. Mazur ma na imię Janusz i biega na orientację, to jest to mój były pracownik, którego rozbiegałem ok.10 lat temu, a sam wybrałem kanapę.
Będę w sobotę na starcie na 99% (1% musze zostawić
bo taką mam pracę, że czasem muszę rzucić wszystko
i gdzieś jechać). Będę ok. 11:00 na starcie.
Dwa problemy: nie znam trasy i brak mi kompletnie formy 5:00 - 5:30/1km max. Jeżeli mimo to się przydam
to się cieszę.
Pozdrawiam,
Jacek
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
Janusz Mazur to własnie ten. O trasę się nie martw. Będziesz biegł z drugim przewodnikiem np. Januszem M.
Drugi problem: Dzisiaj biegałem w lesie bemowskim.
Pod nogami śnieg coraz bardziej wyślizgany. Musimy to mieć na uwadze. Myślę, że z akcji nie wolno rezygnować. Tempo może być wolniejsze, ale to trzeba wykonać.
Decyzje pozostawiam Januszowi.
Drugi problem: Dzisiaj biegałem w lesie bemowskim.
Pod nogami śnieg coraz bardziej wyślizgany. Musimy to mieć na uwadze. Myślę, że z akcji nie wolno rezygnować. Tempo może być wolniejsze, ale to trzeba wykonać.
Decyzje pozostawiam Januszowi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 593
- Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12
Super,Quote: from Ziut on 10:14 pm on Nov. 27, 2001
Janusz Mazur to własnie ten. O trasę się nie martw. Będziesz biegł z drugim przewodnikiem np. Januszem M.
Drugi problem: Dzisiaj biegałem w lesie bemowskim.
Pod nogami śnieg coraz bardziej wyślizgany. Musimy to mieć na uwadze. Myślę, że z akcji nie wolno rezygnować. Tempo może być wolniejsze, ale to trzeba wykonać.
Decyzje pozostawiam Januszowi.
Mam nowe buty do krosu.
Jacek
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
BREAKING NEWS
Poszukiwana pilnie dodatkowa osoba na tempo 5:00, nieprzewidziane trudnosci u jednego z przewodnikow ekipy "PIOTR". Więcej szczegółow -czytaj-
Poszukiwana pilnie dodatkowa osoba na tempo 5:00, nieprzewidziane trudnosci u jednego z przewodnikow ekipy "PIOTR". Więcej szczegółow -czytaj-
Janusz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Z okazji dnia wolontariusza, wszystkim osobom, które nie pozostały obojętne na niewidomych i niedowidzących biegaczy , najlepsze życzenia- dużo zdrowia i wielu sukcesów w życiu sportowym, rodzinnym, zawodowym i każdym innym, składam w imieniu własnym oraz zawodników klubu "Cross", z terenu całego kraju.
Janusz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękujemy za dobre słowa.
Bardzo przepraszam wszystkich za opóźnienia w zamieszczeniu fotoreportażu z drugiego biegu Tryptyku. Spiętrzenie spraw łącznie z biegowymi nie pozwala mi się wyrobić na czas, jak jest w moim zwyczaju.
Jeszcze trochę cierpliwości.
Bardzo przepraszam wszystkich za opóźnienia w zamieszczeniu fotoreportażu z drugiego biegu Tryptyku. Spiętrzenie spraw łącznie z biegowymi nie pozwala mi się wyrobić na czas, jak jest w moim zwyczaju.
Jeszcze trochę cierpliwości.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Quote: from Janusz on 11:48 pm on Dec. 5, 2001
wszystkim osobom, które nie pozostały obojętne na niewidomych i niedowidzących biegaczy
Janusz, może się przyczepiam, ale nie czuję się wcale winien, że nie pomogłem w organizowanej przez Ciebie pomocy niewidomym biegaczom. A to zdaje się sugerujesz używając określenia "przejść obojętnie". Określenie "przejść obojętnie" w języku Polskim ma zabarwienie negatywne.
Gratuluję. Z relacji na forum wnoszę, że organizacja biegu dla Twoich niepełnosprawnych przyjaciół przeszła doskonale. Po twoich wiadomościach zrozumiem co mogą czuć biegacze ociemniali. Ich ciało wyrywa się do biegu, ale brak jednego ze zmysłów niweczy tą gorącą potrzebę.
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Paweł napisał: "Janusz, może się przyczepiam, ale nie czuję się wcale winien, że nie pomogłem w organizowanej przez Ciebie pomocy niewidomym biegaczom. A to zdaje się sugerujesz używając określenia "przejść obojętnie". Określenie "przejść obojętnie" w języku Polskim ma zabarwienie negatywne."
Odpowiadam: tak przyczepiasz się, ale całkiem zabawnie.
Wyobraziłem sobie piękną dziewczynę zrwacającą się do swego lubego w słowach: gratuluję Ci, żeś nie pozostał obojętny na me wdzięki.
Skądinąd zrozumiała jest tu irytacja jakiegoś młodziaka- ów słysząc to, a odpadłszy pierwej w konkurach- zawoła: Ty, młoda! nie myśl sobie żem gorszy, bom nie posiadł Twej ręki!
Jest nieprawdą, że oni nie mogą biegać z powodu wady wzroku. Ale aby o tym się przekonać trzeba samemu doświadczyć. Sam też nie mogłem w to uwierzyć, dopóki pora raz pierwszy nie byłem za... przewodnika.
...mowa trawa.
A jak poczujesz się następnym razem znów niedopieszczony, idź Waść do kogoś innego, najlepiej do swej żony. ;)
(Edited by Janusz at 10:21 pm on Dec. 16, 2001)
Odpowiadam: tak przyczepiasz się, ale całkiem zabawnie.
Wyobraziłem sobie piękną dziewczynę zrwacającą się do swego lubego w słowach: gratuluję Ci, żeś nie pozostał obojętny na me wdzięki.
Skądinąd zrozumiała jest tu irytacja jakiegoś młodziaka- ów słysząc to, a odpadłszy pierwej w konkurach- zawoła: Ty, młoda! nie myśl sobie żem gorszy, bom nie posiadł Twej ręki!
- Ci, zwani przez niektórych niepełnosprawnymi, są takimi samymi moimi przyjaciółmi, jak każdego z nas.Gratuluję. Z relacji na forum wnoszę, że organizacja biegu dla Twoich niepełnosprawnych przyjaciół przeszła doskonale.
- Dziwne jak niektórzy widzą ale..."czarno". Nie sądzę, aby do takich wniosków można było dochodzić po moich wiadomościach, chyba że na zasadzie jak wyżej.Po twoich wiadomościach zrozumiem co mogą czuć biegacze ociemniali. Ich ciało wyrywa się do biegu, ale brak jednego ze zmysłów niweczy tą gorącą potrzebę.
Jest nieprawdą, że oni nie mogą biegać z powodu wady wzroku. Ale aby o tym się przekonać trzeba samemu doświadczyć. Sam też nie mogłem w to uwierzyć, dopóki pora raz pierwszy nie byłem za... przewodnika.
...mowa trawa.
A jak poczujesz się następnym razem znów niedopieszczony, idź Waść do kogoś innego, najlepiej do swej żony. ;)
(Edited by Janusz at 10:21 pm on Dec. 16, 2001)
Janusz