Komentarz do artykułu Kalę, Kalen, Kalałżi? - test kolekcji trailowej Kalenji
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 24 gru 2015, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może komuś się przyda: Zbyt dużo w Eliorunach nie przebiegłem jeszcze ze względu na leczenie skręconej kostki, ale przebiegłem 116 km (nie podczas jednego biegu), nieco mniej niż połowa w lekkim terenie po lasach, a nieco więcej niż połowa po asfalcie. Krótko mówiąc, ja dla mnie, na asfalt są świetne, ale jako uniwersalny but także w lekki (ale górzysty) teren nie spisują się jakoś super. Chodzi głównie o to, że część buta z językiem jest tak jakoś zaprojektowana, że piasek i malutkie kamyczki łatwo tamtędy wpadają. Inna uwaga, dla niektórych to wada dla innych zaleta, dotyczy trzymania kostki. Cholewka nie opina kostki zbyt ciasno. Nawet po mocnym zawiązaniu występuje u mnie nieco luzu z tyłu. Brakuje mi dwóch dodatkowych otworów na sznurówki by opiąć ciaśniej kostkę. Ale to też dotyczy tylko biegania w terenie, podczas biegania po asfalcie mi to nie przeszkadza, nie czuję że mam buty na nogach. Natomiast w terenie mam wrażenie, że przez ten minimalny luz stopa przesuwa mi się nieco w przód/tył i w połączeniu z dosyć luźną okolicą przodostopia po kilku kilometrach zbiegania robią mi się czasami odciski na czubkach palców stóp. Elioruny Trail mogą być lepsze w teren, niby grupa/seria ta sama a z tego co właśnie zobaczyłem mają częściowo zintegrowany język, nieco inną konstrukcję, też 6 mm spadku.
Zostawię sobie Elioruny na biegi głównie po asfalcie i chyba kupię w teren Kipruny Trail XT6 albo Kiprace Trail. Kipruny Trail zdają się być niemal identyczne z Kiprunami MD przeznaczonymi na asfalt (w których biegałem też w terenie), z którymi mam świetne doświadczenia i przestałem ich używać dopiero po 2700 km, gdy siateczka w zapiętku zaczęła się zdzierać, a EVA była już dosyć mocno ubita, co mi jednak nie przeszkadzało. Szczerze mówiąc to nawet teraz, gdy Kipruny MD przebyły ze mną 2700 km, a Elioruny 116, te pierwsze zdecydowanie mniej dają popalić nogom na zbiegach, co trochę przeczy logice. Niby oba buty mają system K-Ring, ale coś tam musi się różnić. Chociaż może po prostu potrzebuję jeszcze trochę czasu by się na nie przestawić. Wydaje mi się, że 4 mm większy drop w Kiprun MD może mieć znaczenie podczas zbiegów (na plus, po prostu więcej wszystkiego pod piętą lepiej amortyzuje).
Zostawię sobie Elioruny na biegi głównie po asfalcie i chyba kupię w teren Kipruny Trail XT6 albo Kiprace Trail. Kipruny Trail zdają się być niemal identyczne z Kiprunami MD przeznaczonymi na asfalt (w których biegałem też w terenie), z którymi mam świetne doświadczenia i przestałem ich używać dopiero po 2700 km, gdy siateczka w zapiętku zaczęła się zdzierać, a EVA była już dosyć mocno ubita, co mi jednak nie przeszkadzało. Szczerze mówiąc to nawet teraz, gdy Kipruny MD przebyły ze mną 2700 km, a Elioruny 116, te pierwsze zdecydowanie mniej dają popalić nogom na zbiegach, co trochę przeczy logice. Niby oba buty mają system K-Ring, ale coś tam musi się różnić. Chociaż może po prostu potrzebuję jeszcze trochę czasu by się na nie przestawić. Wydaje mi się, że 4 mm większy drop w Kiprun MD może mieć znaczenie podczas zbiegów (na plus, po prostu więcej wszystkiego pod piętą lepiej amortyzuje).
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 19 gru 2006, 21:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ursus
Pobiegałem ostatnio w tym plecaku po górach (sumarycznie około 200km) i mam mieszane uczucia. Na treningi, wycieczki jest świetny, biegnie się z nim komfortowo(trzeba tylko pamiętać o wspomnianej spadającej gumce). Na zawody jednak spakuję się do Salomona AdvSkin, a to przez dwa mankamenty:
1. suwaki w bocznych kieszonkach, moim zdaniem wszyte są w odwrotnym kierunku, inaczej niż pozostałe plecaki z decathlonu w których do tej pory biegałem. Włożenie tam śmiecia, by nie wypadł przy zapinaniu proste nie jest, a przy hipermobilności stawów do kieszeni dostęp mam dobry.
2. by wyjąć cokolwiek z plecaka, musimy go zdjąć z pleców + jakieś rzepy(całe szczęście można usunąć), klapy. Nawet hipermobilnośc stawów niewiele pomaga.

1. suwaki w bocznych kieszonkach, moim zdaniem wszyte są w odwrotnym kierunku, inaczej niż pozostałe plecaki z decathlonu w których do tej pory biegałem. Włożenie tam śmiecia, by nie wypadł przy zapinaniu proste nie jest, a przy hipermobilności stawów do kieszeni dostęp mam dobry.
2. by wyjąć cokolwiek z plecaka, musimy go zdjąć z pleców + jakieś rzepy(całe szczęście można usunąć), klapy. Nawet hipermobilnośc stawów niewiele pomaga.
Kilka dni temu pojawiła się kamizelka. Bardzo lekka, na upartego zmieści się mały bukłak + dwie buteleczki z przodu. Testy rozpocznę za tydzień.Szkoda ze nie poszli w kierunku takiego lekkiego siatkowego plecako kamizelkowego tworu.

- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 916
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Fajna ta kamizelka.
Co do Kalenji to Nagor na swoim blogu nagor.pl także opisywał buty z tej firmy.
Osobiście Kalenji mam kilka sztuk odzieży. Najbardziej zadowolony jestem z pewnej kurteczki.
Lekka, na wiatr, na skromny deszcz (jak na niedzielne zawody na prawie Pilsko).
6 lat używana, za 50zł, cały rok poza latem.
Jest źle skrojona na rękawach, jednak cały czas dobrze służy.
A buty pewnie kiedyś potestuję
Co do Kalenji to Nagor na swoim blogu nagor.pl także opisywał buty z tej firmy.
Osobiście Kalenji mam kilka sztuk odzieży. Najbardziej zadowolony jestem z pewnej kurteczki.
Lekka, na wiatr, na skromny deszcz (jak na niedzielne zawody na prawie Pilsko).
6 lat używana, za 50zł, cały rok poza latem.
Jest źle skrojona na rękawach, jednak cały czas dobrze służy.
A buty pewnie kiedyś potestuję

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 19 gru 2006, 21:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ursus
W międzyczasie przebiegłem kilkanaście km.bartek_skalski pisze:Testy rozpocznę za tydzień.
Test prania:
Zeszły wszystkie napisy i prawie wszystkie paski odblaskowe, ostały się dwa z przodu.
Wstępne spostrzeżenia:
Kieszonki na softflask-i bardzo głębokie, 350,500ki toną, wejdą chyba 750ml.
Do bocznej kieszonki wsadziłem telefon, baton. - nic nie latało, nie wypadło.
Szkoda, że nie ma, niewielkiej zamykanej kieszonki na klucz, czy jakiś dokument.
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:55
- Życiówka na 10k: 47:00
- Życiówka w maratonie: 3:46:00
Jak dla mnie w kamizelce paski piersiowe są jakby z innej parafii - najtańsze parciane, do tego te pętelki które nie budzą zaufania - w porównaniu z resztą materiałów plecaka. Poza tym bardzo wygodna - świetnie siedzi, pakowna (w bocznych kieszonkach weszły mi chyba 4 żele, 2 batony, rękawiczki, buff itp. - zdejmując trzeba uważać, bo coś może wypaść), z tyłu kurtka. Brakuje tak jak pisał Bartek suchej kieszeni - funkcję bezpiecznej pełni wg mnie ta wewnętrzna na plecach. U mnie softy 500ml Hydrapaka siedzą bardzo ciasno w kieszeniach na bidony - natomiast spokojnie można pić podczas biegu bez wyciągania ich. No i bardzo wygodna i dobrze dopasowana.
Mam też spodenki - przebiegłem w nich na razie z 800 km, w tym Wielką Prehybę i UT Hungary - bez żadnych sensacji czy otarć. Super pakowne i porównując z twinskinami pro Salomona wygodniejsze (OK, Salomon nie ma sznurka tylko pasek - ale mnie to nie przeszkadzało).
Mam też spodenki - przebiegłem w nich na razie z 800 km, w tym Wielką Prehybę i UT Hungary - bez żadnych sensacji czy otarć. Super pakowne i porównując z twinskinami pro Salomona wygodniejsze (OK, Salomon nie ma sznurka tylko pasek - ale mnie to nie przeszkadzało).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
sprawdziłem wagę Kiprace Trail 3 - w rozmiarze 43 jeden but waży 260g.
mam też kamizelkę, ale jeszcze w niej nie biegałem - wygląda świetnie!
mam też kamizelkę, ale jeszcze w niej nie biegałem - wygląda świetnie!
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki! Będę musiał je przymierzyć w najbliższym czasie.Qba Krause pisze:sprawdziłem wagę Kiprace Trail 3 - w rozmiarze 43 jeden but waży 260g.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
update nt kamizelki - fakt, literki się odklejają ale to pikuś, sprawuje się genialnie, na treningi i krótsze zawody (do 50km, tak myślę) - genialna!
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Kuba, a możesz sie dowiedzieć czy mają zamiar wprowadzić rozmiar XL ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
kurczę, powiem tak - przestraszony waszymi wpisami, że kamizelka wypada mała zamówiłem większy rozmiar. tera muszę zaciągać górny pasek na maksa, tak że szelki się niemal stykają, a dolny też mocno, zaledwie kilka cm zapasu.
sorry, ale może jesteście za grubi? :P
sorry, ale może jesteście za grubi? :P
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
A może Tobie blisko do Kenijczyków? :D
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Nie jestem gruby :P
Mierzyłem rozmiar M/L i kieszonki na flaski miałem pod pachami
Mierzyłem rozmiar M/L i kieszonki na flaski miałem pod pachami

- pil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 267
- Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
- Życiówka na 10k: 00:42:40
- Życiówka w maratonie: 03:29:57
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
świetny opis, chyba skuszę się na buty jak tylko rozpadną się moje Cascadie 
Kamizelka wygląda świetnie, na biegi 40-50 km jak znalazł! Szczególnie w połączeniu ze spodenkami (leginsy) z kieszeniami wokół całego pasa - świetne rozwiązanie, odkąd biegam w takich spodenkach nie potrzebuje plecaka, czasem tylko jest problem z uzupełnieniem bidonu dlatego idealnie byłoby mieć lekki plecak typu kamizelka z miejscem na bukłak... znacie takie rozwiązania?

Kamizelka wygląda świetnie, na biegi 40-50 km jak znalazł! Szczególnie w połączeniu ze spodenkami (leginsy) z kieszeniami wokół całego pasa - świetne rozwiązanie, odkąd biegam w takich spodenkach nie potrzebuje plecaka, czasem tylko jest problem z uzupełnieniem bidonu dlatego idealnie byłoby mieć lekki plecak typu kamizelka z miejscem na bukłak... znacie takie rozwiązania?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
no to może ja mam klatę jak kurczak...
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Kuba, salomonowy s-lab 5L w rozmiarze Xl tak dla porównania 

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.