Komentarz do artykułu Jaki najdłuższy bieg ciągły, może wykonać zawodnik z prędkością startową (prędkością wyścigu) na 15 km?
Jest tych głupot co ludzie odpowiadali jedna duża przyczyna................ opisywanie objętości treningów w Polsce w portalach dla biegaczy amatorów poprzez km a nie czas trwania. Kiedyś na tym portalu opisałem blok treningowy i zaraz zaczeły sie pytania do jakiego dystansu ten trening ma przygotować a ja odpisałem że do biegów co czasowo trwają 30-90 minut z tego co pamiętam chyba.................. i naród zdurniał zgłupiał.
I jeszcze jedna uwaga 95 % biegaczy polskich amatorów nie ogarneła by sterowania treningiem biegowym poprzez pomiar mocy widac po odpowiedziach. Bo jak by ktoś napisał w rozpisce opis np. interwału 3 minuty na mocy 10 minutowej ................... to naród by zgłupiał.
I jeszcze jedna uwaga 95 % biegaczy polskich amatorów nie ogarneła by sterowania treningiem biegowym poprzez pomiar mocy widac po odpowiedziach. Bo jak by ktoś napisał w rozpisce opis np. interwału 3 minuty na mocy 10 minutowej ................... to naród by zgłupiał.
nie filozuj tylko poszerzaj horyzontyKrzysiekJ pisze:A jaki znany/uznany "autorytet biegowy" opisuje w ten sposób treningi?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
VO2max pisze:nie filozuj tylko poszerzaj horyzontyKrzysiekJ pisze:A jaki znany/uznany "autorytet biegowy" opisuje w ten sposób treningi?

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jack Daniels, tylko Ci o tym nie mówi.KrzysiekJ pisze:A jaki znany/uznany "autorytet biegowy" opisuje w ten sposób treningi?
Tempo progowe to u niego tempo godzinnego wyścigu.
Tempo vo2max intervals to tempo 15 minutowego wyścigu.
Pfitzinger z Douglasem też, opisując trening progowy (że tempo 15 km wyścigu lub półmaratonu).
-
- Wyga
- Posty: 134
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wystarczyłoby z pytania usunąć wyraz "ciągły" i nie byłoby problemu z odpowiedziami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 789
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nic nie trzeba było usuwać. Trzeba było po prostu przeczytać pytanie ze zrozumieniem.
Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
Dla mnie tak sformulowane pytanie do niczego nie prowadzi, w sensie nic nie sprawdza.
Bo z jednej strony odpowiedz, ze maksymalnie 15km jest oczywista. Nawiasem mowiac pytanie troche niesia znamiona wyciagnietego z kwestionariusza "badan na IQ", z serii tych "podchwytliwych".
Jednak jesli to pytanie pojawia sie w otoczeniu, czy tez w kontekscie innych dotyczacych treningow, to calkowice zmienia postac rzeczy, bo sugerowana jest odpowiedz odmienna, bo kiedy to jednostka treningowa dla biegow dlugodystansowych jest identyczna z samym wyscigiem?
Bo z jednej strony odpowiedz, ze maksymalnie 15km jest oczywista. Nawiasem mowiac pytanie troche niesia znamiona wyciagnietego z kwestionariusza "badan na IQ", z serii tych "podchwytliwych".
Jednak jesli to pytanie pojawia sie w otoczeniu, czy tez w kontekscie innych dotyczacych treningow, to calkowice zmienia postac rzeczy, bo sugerowana jest odpowiedz odmienna, bo kiedy to jednostka treningowa dla biegow dlugodystansowych jest identyczna z samym wyscigiem?
-
- Wyga
- Posty: 134
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ciągły od razu kojarzy się biegaczom z konkretną jednostką treningową i większość odpowiedzi była w tym tonie, czyli proponowanie treningu pod 15km. A w pytaniu nie chodziło o żaden trening pod ten dystans, bo 15km na maksa to raczej średni trening pod zawody na 15 km.
A więc moim zdaniem mylący "ciągły" był przyczyną podchwytliwego pytania.
A więc moim zdaniem mylący "ciągły" był przyczyną podchwytliwego pytania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
+1Keri pisze:Dla mnie tak sformulowane pytanie do niczego nie prowadzi, w sensie nic nie sprawdza.
Bo z jednej strony odpowiedz, ze maksymalnie 15km jest oczywista. Nawiasem mowiac pytanie troche niesia znamiona wyciagnietego z kwestionariusza "badan na IQ", z serii tych "podchwytliwych".
Jednak jesli to pytanie pojawia sie w otoczeniu, czy tez w kontekscie innych dotyczacych treningow, to calkowice zmienia postac rzeczy, bo sugerowana jest odpowiedz odmienna, bo kiedy to jednostka treningowa dla biegow dlugodystansowych jest identyczna z samym wyscigiem?
Tez bym inaczej zrozumial to pytanie. No ale moje IQ jest tez malutkie.

- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
UHHH, trochę to wygląda tak.
Siadło dwóch mądrali i udają, że wszystko wiedzą lepiej, nie mówiąc nic konkretnego.
Jak można coś krytykować, nie przedstawiając tego czegoś rzetelnie, tylko mówić, że inni Trenerzy czegoś nie rozumieją.
Nie prawda, w polskiej metodzie, uwzględnia się prędkości startowe. Nie rozumiem twierdzeń, że tak nie jest.
Skąd Panowie takie wnioski wysnuli?? Na podstawie rozmowy z jednym anonimowym trenerem???
Bzdury
Siadło dwóch mądrali i udają, że wszystko wiedzą lepiej, nie mówiąc nic konkretnego.
Jak można coś krytykować, nie przedstawiając tego czegoś rzetelnie, tylko mówić, że inni Trenerzy czegoś nie rozumieją.
Nie prawda, w polskiej metodzie, uwzględnia się prędkości startowe. Nie rozumiem twierdzeń, że tak nie jest.
Skąd Panowie takie wnioski wysnuli?? Na podstawie rozmowy z jednym anonimowym trenerem???
Bzdury
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Barcel, teraz chyba Ty nie zrozumiałeś. Przecież wielu polskich trenerów stosuje prędkości startowe i my o tym mówimy, tyle, że nazywają to zazwyczaj "treningiem tempowym".
To co krytykowaliśmy to np przywiązanie do niejasnej nomenklatury rodzącej niejasności, przypisującej bieg ciągły tylko jednemu rodzajowi intensywności. Odpowiedzi były tego świetnym przykładem, bo dla wielu osób jasne było, że jest to 15 km ale inni zaczynali kombinować, że skoro "bieg ciągły" to pewnie chodzi o coś specjalnego. Rozbieganie to też jest bieg ciągły.
To co krytykowaliśmy to np przywiązanie do niejasnej nomenklatury rodzącej niejasności, przypisującej bieg ciągły tylko jednemu rodzajowi intensywności. Odpowiedzi były tego świetnym przykładem, bo dla wielu osób jasne było, że jest to 15 km ale inni zaczynali kombinować, że skoro "bieg ciągły" to pewnie chodzi o coś specjalnego. Rozbieganie to też jest bieg ciągły.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
Adam Klein pisze:Barcel, teraz chyba Ty nie zrozumiałeś. Przecież wielu polskich trenerów stosuje prędkości startowe i my o tym mówimy, tyle, że nazywają to zazwyczaj "treningiem tempowym".
To co krytykowaliśmy to np przywiązanie do niejasnej nomenklatury rodzącej niejasności, przypisującej bieg ciągły tylko jednemu rodzajowi intensywności. Odpowiedzi były tego świetnym przykładem, bo dla wielu osób jasne było, że jest to 15 km ale inni zaczynali kombinować, że skoro "bieg ciągły" to pewnie chodzi o coś specjalnego. Rozbieganie to też jest bieg ciągły.
Rozważania teoretyczne nad prawidłowością stosowanie danej nomenklatury, wydaje się być niestosowne, jeśli nie przedstawia się w pełni sensu znaczenia danego określenia. "Wytrzymałość tempowa" czy też przytaczany przez Was "trening tempowy" to jest ogólne określenie, tak jak "bieg ciągły". Jednakże konkretna jednostka treningowa "wytrzymałości tempowej" zazwyczaj opiera się o prędkości startowe na dany dystans. Podobnie jest z "biegiem ciągłym". Nie bez przyczyny mówi się "bieg ciągły w drugim zakresie" czy też w ".... w pierwszym" lub ".... trzecim".
Druga sprawa, kolejny raz jako dziennikarz powołujesz się @Adam na "anonimowego trenera, dość dobrego". Jeśli ma to być konstruktywne, to zacytuj konkretną osobę i wówczas omów jego wypowiedź, tego by wymagała rzetelność dziennikarska. W przeciwnym wypadku wygląda to troszkę na kabaret.
To już kolejny materiał, w którym przedstawiasz, że jakiś "trener anonim" coś powiedział i z tego wynika, że czegoś nie rozumie. Dla mnie to jest śmieszne i poniżej poziomu. Po prostu SŁABE.
Chcąc coś krytykować, trzeba najpierw rzetelnie przedstawić to co się krytykuje.