Śmieszne limity w ultra? Dominika Stelmach uderza w stół
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
podpisuję się wszystkimi kończynami pod powyższymi wpisami.
- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 888
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
no no, podziw za zrobienie tej roboty.MDziubek pisze:10 stron pisania i żadnych konkretów, nikt nie chce podać przykładowego limitu. Nawet główna "winowajczyni" unika odpowiedzi (patrz komentarze)
Tak przypuszczałem, że Chudy 50km i Rzeźnik będą mieli trochę tych piechurów.
dobrze, że zwróciłeś uwagę na kibiców.adarth pisze:Przy wprowadzaniu wszelkiego rodzaju ograniczeń trzeba brać pod uwagę też jeden, dość istotny, aspekt tego sportu - kibiców. Bieganie to nie jest sport, którym zwykli (niebiegający) ludzie się emocjonują. Prócz finiszu, trudno tu mówić o emocjach, po stronie kibiców.
zgadzam się.Hael pisze:Dlatego jeżeli rzeczywiście ma być jakaś selekcja (nie wnikam po co), to jedynie system kwalifikacji ma sens. Jakby było zapotrzebowanie na taki elitarny bieg w PL, to pewnie by powstał (może już jest?). Ale to ma rację bytu tylko w przypadku 1-2 biegów, gdzie haczykiem budującym PR/marketing biegu jest właśnie trudność zakwalifikowania się, która przyciąga uwagę.
idę pobiegać, po swoich górach, bez tłumów, opłat i limitów udanej ndz. Wam
ku chwale biegania
Blog: https://piotrstanek.pl/
Blog: https://piotrstanek.pl/
- MikeSpy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 780
- Rejestracja: 09 lip 2014, 11:49
- Życiówka na 10k: 46
- Życiówka w maratonie: 4
- Lokalizacja: Puszcza Notecka
Kurcze, zazdroszczę tak posiadac swoje gory Wstep za free robisz czy trzeba cos placic
If you going to face a real challenge it has to be a real challenge. You can't accomplish anything, without the possibility of failure.
- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 888
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
płacisz daninę górom w postaci potu i łez.MikeSpy pisze:Kurcze, zazdroszczę tak posiadac swoje gory Wstep za free robisz czy trzeba cos placic
a na poważnie, to myślę, że limity to temat poboczny wypowiedzi Dominiki.
Wydaje mi się, zatem mogę się mylić, że Jej bardziej chodziło o słabe przygotowanie ludzi do takich biegów.
Tylko znów nie można uogólniać. Bo jeden ledwo co przebiegnie ale to mu wystarczy i będę tego świadomy i to jest w porządku.
Może złapie bakcyla dzięki temu. Nie mi to oceniać, bez znajomości detali.
Słabo za to, gdy ktoś zrobi to przed limitem, w słabym stylu a będzie się chwalił górskim ultra jak maratonem poniżej 3h.
A limity ustalają orgowie i jak coś to oni się powinni w tym temacie wypowiedzieć.
ku chwale biegania
Blog: https://piotrstanek.pl/
Blog: https://piotrstanek.pl/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gdzie tam nieprzygotowanego? Gość jest totalnie ULTRA przehardkorem.Jimbo pisze:http://innpoland.pl/127275,na-65-kilome ... uczestnika
Pytanie: Czy ktoś z was czytał ten artykuł przecież on jest o zupełnie czymś innym niż tocząca się tutaj dyskusja: Historia prawnika który chce pozwać organizatorów BR, fakt może trochę nie przygotowanego
- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 888
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
si, zabawny tekst, trochę celnie mówi o tych uczestnikach biegów, których wspomniała DominikaKangoor5 pisze: Gość jest totalnie ULTRA przehardkorem.
KrzysiekJ
co testujesz?
ku chwale biegania
Blog: https://piotrstanek.pl/
Blog: https://piotrstanek.pl/
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
W zasadzie już skończyłem: pulsometr MiCoach (pasek z czujnikiem od Adidasa) z FR610.
Żeby wpasować się w profil biegacza opisanego w powyższym artykule, pozostaje mi jeszcze założyć konto na FB i zaprosić kilka setek znajomych. Trzeba sobie czymś rekompensować brak postępów
Żeby wpasować się w profil biegacza opisanego w powyższym artykule, pozostaje mi jeszcze założyć konto na FB i zaprosić kilka setek znajomych. Trzeba sobie czymś rekompensować brak postępów
- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 888
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
dobry komentarz i cytat MEL, z którym się zgadzam.MEL. pisze:Jako miły przerywnik w dyskusji przywołam cytat z książki, którą właśnie czytam. A jest to "Jeszcze jedna mila" Pam Reed (str. 166, Wydawnictwo Galaktyka):
"(...) Przez ostatnie lata zmieniła się sama idea maratonu, a może po prostu zyskała na atrakcyjności. Maraton zawsze był symbolem osiągnięcia, może nawet wyczynu. Teraz pragną go też przejąć inni: ludzie starsi, chcący udowodnić, że na wiele ich jeszcze stać; niepełnosprawni czy inwalidzi, którzy mówią: "Wciąż daję radę"; ludzie, którzy przyrzekli sobie, że będą o siebie bardziej dbać. Akurat mnie trudniej byłoby przejść trasę maratonu, niż ją przebiec. Ale poza tym mogę tylko przyklasnąć wszystkim, którzy chcą się stawić na linii startu i zrobić te 42 kilometry tak, jak potrafią. Rozumiem, że przejście maratonu może być dla ludzi takim samym, odmieniającym życie doświadczeniem, jakim dla mnie był ultramaraton Badwater.(...)"
Przeciwny jestem w przypadku, gdy ktoś nadużywa swojego osiągnięcia dla lansu, z zazdrości itd. Przykładowo, biegacz robi maraton w 4.30 i chwali się tym na "cały świat", a z okoliczności wynika coś innego, bo mógłby by to zrobić w godzinę lepiej.
Ale to jest trudne do stwierdzenia vel oceny, dopóki to teoretyczne przykłady. A przypominać sobie prawdziwych przypadków nie mam czasu
ku chwale biegania
Blog: https://piotrstanek.pl/
Blog: https://piotrstanek.pl/