Wg mnie nie rozumiesz fizjologii człowieka. Jeśli nie będzie nadmiaru kalorii to nie będzie tego rozrostu tkanki mięśniowej, o który się obawiasz. Jeśli jest nadmiar kalorii to wtedy jest możliwy jakikolwiek wzrost masy ciała, czy to tłuszczowej czy właśnie mięśniowej. Dzięki dużym ciężarom maratończyk może delikatnie zrekomponować, wzmocnić core i strukturę ciała, co może pomóc w uniknięciu kontuzji, rozbujać metabolizm, itd.Yahoo pisze:Duże ciężaru powodują rozrost tkanki mięśniowej.adam.b pisze:Czyli wiemy, że sprinter i maratończyk to inne byty. W tym momencie ciekawe wydaje się pytanie na ile siłowo powinien być przygotowany maratończyk i jaką część cyklu treningowego powinien temu poświęcić i odwrotnie. Wspomniany U. Bolt dużo czasu spędza na siłowni wykonując ćwiczenia z dużym obciążeniem. Czy maratończykowi takie ćwiczenia w ogóle są potrzebne? I odwrotnie, czy sprinter powinien biegać dłuższe dystanse w cyklu treningowym? No ale to są raczej pytania na inną dyskusję i teorii jest tu co niemiara.
Maratonczyk trenuje z małymi ciezarami i robi dużo powtórzeń, wzrasta mu wytrzymałość, a wytrzymałość nie powoduje rozrostu tkanki mięśniowej tak jak siła maksymalna.
Tak, Maratonczyk może ćwiczyć z dużymi ciezarami, ale trzeba liczyć się że przybierze trochę na wadze (masie mięśniowej), ale będzie biegał dalej maratony xD.
Ale jesli mówimy o wyczynowych maratonczykach to wątpię aby ćwiczyli z dużym obciążeniem, może w jakimś krótkim okresie.
Wysłane z mojego SM-T113 .
Nie wiem dlaczego tak wielu biegaczy boi się siłowni i dużych ciężarów. Spokojnie, 2-3 miesiące treningu siłowego po 2 razy w tygodniu w okresie przygotowawczym nie z robi z Was Romana z bramki na dyskotece.