Pies-biegacz

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Daaga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 270
Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ciekawa jestem, czy ktoś z Was próbował biegać z psem i jak to wychodzi.
Mój jest trochę niski, ale jakoś sobie radzi, jednak najgorsze jest to, że czasami zbacza z kursu ...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

  Ja mam dobermana a te z kolei maja za dlugie lapy, ale generalnie jak zrobi ze mna "pare" kilometrow to nic mu sie nie stanie. Zreszta takie psy powinny zazywac duzo ruchu, nawet czytalem gdzies ze 10 km/dziennie nie jest dla nich nadzwyczajnym wyzwaniem
( oczywiscie uwzgledniajac wiek psa ). A co do zbaczania z kursu, moj pupil ma taki charakter ze nie pozwoli sie wyprzedzic i caly czas jest przed moim nosem tak wiec mam na niego oko.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Biegałem ostatnio ze znajomym, który brał psa na trening. Pies (ni pamiętam rasy) miał kruciutkie nóżki ale i tak sobie dobrze radził... do półmetka. Potem albo się męczył albo nudził. W każdym razie zostawał w tyle. Teraz biegamy bez niego.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam szczeniaka od maja . Do dzis nie wiem co to za krzyzowka . Ma cos z labradora i australijskiego owczarka.
Niedlugo mamy zamiar ( razem ze starsza corka )  zapisac sie na kurs posluszenstwa dla psow . Jesli nauczymy ja komendy "come" to chcial - nie chcial trzeba bedzie regularnie z nia biegac . Inaczej zwierze sie meczy . Codzienna dawka ruchu jest niezbedna dla kazdego zdrowego psa . Ludzie jakos sie jeszcze potrafia ludzic .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
AMA
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 20 cze 2001, 13:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Regularnie biegam ze swoim niskoskanalizowanym kundlem przybłędą.  Nasz rekord to 20km, zdarzają się 10 tki a 5 prawie co dzień.  Nie robi to na nim żadnego wrażenia.  Biegnie zwykle kłusem trochę wolniej niż ja i zostaje, potem nadrabia galopem itd.  Na skrzyżowaniach, jeżeli jest przedemną, zatrzymuje się i czeka.  Ma ochotę ganiać zwierzynę i drażnić psy za płotem, ale wystarczy krzyknąć i rezygnuje.  Ludzi ignoruje.  Czasem wydaje mi się, że ma lepszą orientację w nieznanym terenie niż ja i że rozróżnia kolory świateł na skrzyżowaniach.  Luks przyplątał się do nas 10 miesięcy temu.  Zacząłem go zabierać po mniej więcej 2 miesiącach, gdy byłem pewny, że będzie się słuchał.  Przedtem mielismy suczkę spaniela.  Przeżyła 17 lat, gdy zaczynałem biegać była taką weteranką, że nie brała w tym udziału.  Biegam wcześnie rano.  Gdy się budzę Luks zaczyna ćwiczenia rozciągające (najpierw szczęka) co jest dla mnie dodatkową motywacją.  
[i] Andrzej M. [/i]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Nie biegajcie z psami na smyczy. Podobno ich system sercowo-naczyniowy jest tak skonstruowany, że nie znosi stałego obciążenia. Lepiej gdy będzie miał możliwość zatrzymania się, wąchania i potem sprintu to nogi. Słyszałem opinię weterynarza, że jazda rowerem z psem na smyczy to zbrodnia.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadzam sie . Dlatego tak wazne jest zeby Blackie reagowala na komende " come ".
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
festin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

bardzo dawno temu probowalem biegac z psem - niestety
idealnie to to nie wychodzilo :(
pies zawsze potrafil sobie znalezc podczas biegu jakis
obiek budzacy wieksze zainteresowanie niz jego pan. Co
powodowalo ze co kilka minut musialem stawac i go (a w zasadzie ja) przywolywac do porzadku - strasznie mnie to z rytmu wytracalo. Pewnie moglbym to
olac - pies by sie nie zgubil, ale to jakos nieswojo biegac
z pupilem poza zasiegiem wzroku.

Troche lepiej bylo kiedy plywalem lodka na mazurach. Podczas
biegu w zupelnie nowym terenie, Fuga nie odalala sie zbytnio. Ale tylko do czasu. Gdy tylko zaczynalem biec z powrotem tracila zainteresowanie "wycieczka", zostawiala mnie samego i galopem wracala na lodke
Awatar użytkownika
KAZAN
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 06 lip 2001, 12:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trójmiasto

Nieprzeczytany post

Dla pragnących biegać z psem polecam rasę SYBERIAN HUSKI ( maratończyk wśród psów ) . Z tym psem należy biegac na specjalnej uprzę gdyż rasa ta jest troszkę psotna . Sam biegam z moim Hasiorem i naprawdę jest wspaniale.
Jarek
Awatar użytkownika
Dabek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 184
Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

A nadążasz w ogóle za nim?
"Weakness is temporary..."
Awatar użytkownika
KAZAN
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 06 lip 2001, 12:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trójmiasto

Nieprzeczytany post

Pewnie , że tak a czasami to go poganiam i możesz mi wierzyć lub nie pies nie należy do leniwych .

(Edited by KAZAN at 7:42 pm on Aug. 13, 2001)


(Edited by KAZAN at 8:07 pm on Aug. 13, 2001)
Jarek
Awatar użytkownika
sok
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 26 lip 2001, 15:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

moj piesek jak go wziasc z soba do lasu to jesli jest na smyczy to po ok. 200m biegu ze mna zapiera sie nogami az mu obroza sama zchodzi jak go pociagnac a jak jest bez smyczy to kladzie sie na zimi i nie chce biec dalej mimo ze bedzie mial dopiero trzeci rok
czasem jednak kiedy nie chce mu sie biec a ja mu uciekam lub nie zwracam na niego uwagi i zostawiam go samego zeby zachecic go do biegania ze mna on (a wlasciwie ona) biegnie za mna i lapie mnie delikatnie za lydki aby mnie zniechecic lub tez po prostu przewrocic mnie i zakonczyc moje bieganie... :>
ale i tak bardzo kocham swojego czworonoga pomimo tych i innych jego wybrykow
zreszta jakby go nie kochac!?
-soczeq-
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A moze by tak eksperymentalnie wyhodowac mieszanke psa idealnego partnera na bieganie ? Wchodze w ten interes !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

  Jarku, napisałeś że czasami musisz poganiać swojego psa choć do leniwych nie należy. Stąd wniosek, że jesteś już w 100 % zaawansowanym biegaczem-zawodowcem albo Twój pupil ma już "swoje lata". Mój znajomy ma tę samą rasę i dziennie robi z nim ok 10-15 km po lesie, po czym pies ten wracając do domu kładzie się na 1h (jedną godzinę!!) i znowu ma ochotę biec dalej...
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

  a tak swoją drogą ciekawe kiedy awansuję na DYSKUTANATA......
Czy ktoś wie jak bardzo trzeba być aktywnym aby taki stopień dostać?
ODPOWIEDZ