Metoda Maffetona - tak czy nie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Mili Państwo, rzecz tyczy się metody Phila Maffetone'a.

tu podstawy:

https://philmaffetone.com/what-is-the-maffetone-method/

https://philmaffetone.com/180-formula/

a tu krytyka:

http://strengthrunning.com/2015/02/maff ... -training/


chciałbym poznać Wasze zdanie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kuba, moze napisz kilka słów po Polsku, w skrócie, na czym metoda polega.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Dobra, odrobię to za Ciebie. :)

Ta metoda polega na tym, że będąc pewną nową, "magiczną" ;) formułą psychicznie związuje zawodników z jej twórcą.
Jest podejściem do wyznaczania maksymalnej intensywności treningowej od trochę innej strony.
Robi się to w sposób następujący:

Zalecane tętno treningowe:

180 - wiek
a. jeśli wychodzisz z choroby, rehabilitujesz się - odejmij 10
b. jeśli miałeś kontuzję, zmniejszyłeś trening, masz więcej niż dwa razy w roku jakieś grypy, alergie inne plagi - odejmij 5
c. jeśli trenujesz regularnie (przynajmniej 4 razy w tygodniu) przez czas nie dłuższy niż 2 lata - nic nie zmieniaj
d. jeżeli od ponad dwóch lat trenujesz regularnie bez kontuzji i się rozwijasz - dodaj 5

Na moim przykładzie.

180 - 48 = 132
Podpadam pod punkt c. Czyli 132

Teraz metoda "tradycyjna".
Moje obecne tętno maksymalne to 180 (najwyżej ile udało mi się ostatnio osiągnąć to 177, ale pewnie jeszcze ze 3 bym wyciągnął gdybym musiał).
Czyli: 180 * 0,75 = 135

Metoda Maffetona pozwala nie "bawić" się w wyznaczanie tętna maksymalnego, to jest chyba jej główna zaleta. Jeżeli komuś jest łatwiej stosować to niech stosuje.
Ale ideologia którą dorabia do tego Maffetone jest już manipulacją, że "każde uderzenie tętna powyżej tej wyznaczonej wg jego wzoru bariery to jest już wejście w beztlen i konsekwencje będą straszne" ;)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

a u mnie

Maffeton: 152
tradycyjnie: 132

spory rozjazd.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie też, tylko w drugą stronę:

180-42=138

Maksymalne hr, jakie zarejestrowałam na zawodach to 209 bpm. Jak chcę w tlenie - staram się nie przekraczać 160. Krosy do 180. Do 175 bpm w czasie treningu czuję się naprawdę komfortowo, mogę porozmawiać.
ziloss
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 24 sty 2016, 12:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pozwolę sobie przytoczyć to co pisałem w wątku o metodzie:
ziloss pisze:Dla mnie w tej metodzie zupełnym absurdem jest wyznaczanie tętna przez odejmowanie od 180 wieku i ewentualne modyfikacje. To tak jakby wyznaczać HR max odejmując od 220 swój wiek. Totalny bezsens bo nijak nie pokrywa się z rzeczywistością. Jak ktoś ma HR max 204 to ma biegać z tym samym pulsem co ten z HR max 175? Coś mi tu bardzo nie gra. Oczywiście mimo wszystko jakieś postępy będą, ale nasz trening nie będzie maksymalnie efektywny, a może to nawet prowadzić do kontuzji. Jak ktoś ma niski HR max to będzie biegał cały czas powyżej 80%, a w skrajnych przypadkach nawet powyżej 85%. Lepiej już zrobić test Coopera i sobie biegać te 80-90% treningów poniżej 70% tempa. Taki trening jest bardziej dostosowany do danej osoby.
I chciałbym, żeby kolega Andrew1962, który jest jej zwolennikiem, jasno odpowiedział: czy jeżeli wyjdzie mi, że mam biegać na 85% HR max w 80-90% treningów to twoim zdaniem jest to właściwy dla mnie trening?
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U mnie podobnie jak rubin, też rozjazd...

180-33 =147

Tradycyjnie - najwięcej w tym roku miałam 213, ponad 210 się zdarza dość czesto, więc *0,75 = ok 160..
Ale do 170 mogę swobodnie rozmawiać przez telefon, itd, długie wybiegania robię zwykle ok165....
Jak mam przerwę w marszu, to spada do 140-150...
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

w tej metodzie chodzi o to, żeby tylko biegać do poziomu obliczonego tętna? i żadnych przebieżek/interwałów? :lalala:
ile razy w tygodniu i jaki kilometraż?
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
jacekj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 05 lut 2010, 21:40
Życiówka na 10k: 44:36
Życiówka w maratonie: 3:48:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Te kombinacje z wyliczaniem HRmax ze wzorów raczej nie wzięły się z sufitu, a ze statystyki. Siłą rzeczy będą też odstępstwa. BTW dla celów satystycznych: ja się wpisuję w te wzorki.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

katekate pisze:w tej metodzie chodzi o to, żeby tylko biegać do poziomu obliczonego tętna? i żadnych przebieżek/interwałów? :lalala:
ile razy w tygodniu i jaki kilometraż?
Trenujący wg tej metody Andrew robi jakieś szybsze odcinki ale nie wiem czy one są kanoniczne. :)
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

U mnie
133 i tradycyjnie 143 (lub 137).
Jest jeszcze kwestaia hrmax.
To jak kiedys biegalem z pulsometrem to jak pamietam bylo powyzej 180 (183*0.75 = 137).
Jak robilem badanie serca na biezni (proba wysilkowa) to wyliczylo (lub zarejestrowalo) mi 191 (191*0.75 = 143), ale jeszcze sie nie zajechalem do konca.
Poniewaz juz nie biegam z puslometrem to moge przyjac ze oba wyniki sa w granicach bledu ;)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4986
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
katekate pisze:w tej metodzie chodzi o to, żeby tylko biegać do poziomu obliczonego tętna? i żadnych przebieżek/interwałów? :lalala:
ile razy w tygodniu i jaki kilometraż?
Trenujący wg tej metody Andrew robi jakieś szybsze odcinki ale nie wiem czy one są kanoniczne. :)
Czy sa konieczne? Raczej zabronione :ojnie:
Idea tej metody jest bieganie zawsze ponizej tego wyliczonego tetna ("maximum aerobic training heart rate").
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

kanoniczne konieczne kanoniczne konieczne.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Lexios
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 28 sty 2016, 20:34
Życiówka na 10k: 36:58
Życiówka w maratonie: 2:50:25

Nieprzeczytany post

Czytałem o podobnej metodzie ale z tego co pamiętam to ten wzór był na tętno LT a na treningi mocniejsze coś się dokładało tylko nie pamiętam już ile jak znajdę link to wkleje.
zetzet
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 28 lut 2016, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najprościej najlepiej zrobić sobie badanie wydolnościowe. No chyba że ktoś lubi wróżenie z fusów. :hejhej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ