Głód a bieganie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

witam,

Wszyscy biegacze cierpią na ciągły głód. Ja pracuje i biegam a nie mam tego problemu. Dlaczego ? Po treningu do 2 h nie chce mi się jeść...
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
PKO
Ilonabiega
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 07 gru 2015, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może to zależy od długości i jakości Twojego treningu. Podczas łatwego i krótkiego biegu organizm nie spala dużej ilości kalorii. Wiąże się to z tym, że mięśnie nie pracowały bardzo ciężko i nie masz potrzeby uzupełnienia kalorii. Po intensywnym treningu spada poziom cukru dlatego w większości przypadków odczuwamy duże łaknienie. W takiej sytuacji mimo wszystko nie powinniśmy uzupełniać ich słodyczami. Lepiej zjeść normalny posiłek, który będzie zawierał węglowodany o średnim albo wysokim indeksie glikemicznym.
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Po treningu to raczej wskazane jest jakiś posiłek zawierający białko + węgle. Generalnie to najlepiej i tak słuchać swojego organizmu co podpowiada:)
Awatar użytkownika
bartochm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 394
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
Życiówka na 10k: 50:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

To może pytanie - co jesz przed treningiem? I jak długo przed nim.
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przed treningiem, nic co obciąża żołądek. Każdy z nas jest inny i różnie toleruje poszczególne produkty. Jeśli nie masz problemu z suszonymi owocami to polecam, garść rodzynek, suszone morele itp. Duża dawka węglowodanów. Sprawdzało się w moim wydaniu
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Albo daktyle.

Wszystko kwestią przyzwyczajenia. Kiedyś miałem problem z bieganiem na głodnego. Teraz wstaję rano i biegam. Albo wsiadam na rower i z kilkoma daktylami w kieszeni jadę 100km+.
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Nie wróżyłbym Ci nic dobrego, chociaż podajesz mało szczegółów. Jak wygląda trening? Jaka intensywność? Jak wyglądają twoje posiłki? Jak długo trenujesz? No i podstawowe pytanie jak u Ciebie z poziomem tłuszczu, czy masz problem z nadwagą lub niedowagą? ( nie pytam o BMI)

Niedojadanie dla biegacza może się zakończyć tzw. załamaniem metabolicznym. Insulino-opornością, zwolnieniem metabolizmu i nawet cukrzycą typu 2 i tutaj nawet są przypadki w sporcie zawodowym.

Osobiście miałem sytuacje gdzie biegając i paląc po 4-5 tys kalorii tygodniowo ekstra. Zjadałem mniej niż w okresie bez biegania, a co najlepsze mimo to nie traciłem w ogóle tkanki tłuszczowej. Realne BMR spadło wtedy to 1500 kcal kiedy po okresie naprawy jem 2500 kcal nie tyjąc i nie biegając za wiele.
tymon.88
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 25 maja 2016, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja przed treningiem zawsze coś jem, ale posiłek jest raczej skromny, bo nie wyobrażam sobie biegać będąc najedzonym. Po biegu też zjadam coś lekkiego. Ogólnie jem co jakieś 2-3 godziny.
Polania
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 15 cze 2016, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przed bieganiem zjadam sałatke bądź jakiś owoc i wtedy czuje sie lekko
kojot19922
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja ostatni posiłek przed treningiem/zawodami robię 2-3 godziny wczesniej i obojetnie co bym wtedy nie zjadl to nie ciązy mi na zoladku w czasie biegu, zdarzało się nawet, że jadłem zapiekanke tudziez innego fastfooda :)
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

tymon.88 pisze:Ja przed treningiem zawsze coś jem, ale posiłek jest raczej skromny, bo nie wyobrażam sobie biegać będąc najedzonym. Po biegu też zjadam coś lekkiego. Ogólnie jem co jakieś 2-3 godziny.
Jesz co 2-3 godziny i cały czas masz ssanie w żołądku. Wow, niesamowite.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
pajet
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 22 cze 2016, 09:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja ostatnio wybierałem się do https://www.medyczny.pl/category/pompy-infuzyjne i powiem wam szczerze, że głód poprawił mój czas biegu od domu do sklepu ponieważ jak myślałem o tym że szybciej obrócę i sobie zjem to była najlepsza mobilizacja.
Ostatnio zmieniony 05 lut 2018, 17:44 przez pajet, łącznie zmieniany 3 razy.
bielski
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 23 cze 2016, 11:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To bardzo dziwne, że nie jesteś głodny po treningu. Ja zawsze po treningu zjadam sporą ilość białka, a przed treningiem najlepiej nic. ;)
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

pajet pisze:To zależy od wyczerpania organizmu. Ja po piłce jak jestem mocno zmęczony nie mogę patrzeć na jedzenie też przez przynajmniej godzinę.

Mam podobnie po mocnym treningu, nawet do dwóch godzin, ale potem włącza się ssanie :-) aż muszę się pilnować :-D
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

Potwierdzam. Po długim, mocniejszym biegu, nie mogę patrzeć na jedzenie przez godzinę.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ