Rok temu kupiłem La Sportivę Ultra Raptor i... Jestem zachwycony do tego stopnia, że czasem robię w nich długie wybiegania po mieście (i czuję się jak idiota...
). Są turbowygodne, trzymają się w zasadzie wszystkiego - skał, błota... Jak na razie pokonała je tylko końcówka zeszłorocznej Łemkowyny UT, po prostu bieżnik się zapychał. Ale buty są na tyle zarąbiste, że dnia następnego po ŁUT poszedłem w nich na wycieczkę 15 km po górach.W czasie Chudego Wawrzyńca doskwierała mi w nich temperatura, ale zeszłoroczny Chudy był pod względem temperatury niesamowity i zniszczył mnie strasznie. Są bardzo dobrze zabezpieczone na froncie i mimo licznego kopania w korzenie byłem w stanie biec na koniec trast Chudego.
Jak się ktoś zastanawia to polecam bardzo!
