Dieta Marcina Chabowskiego

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
FilipO
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Hej,

Marcin Chabowski podzielił się swoją dietą poprzez FB ;). Jestem ciekaw Waszych opinii.
Dostaję od was zapytania o moją dietę i czy współpracuję z dietetykiem. Nie, nie współpracuję i niestety dieta jest zapewne moją piętą achillesową. Teraz krótki przykład na podstawie mojego jednego dnia treningowego:

7:00 Śniadanie
250 ml wody z cytryną (na czczo)+ 1 caps Solgar 75VM + Vit D 5000 j.m

2 jajka sadzone posypane startym żółtym serem z ketchupem + większy kawałek chleba z masłem i miodem + kawa czarna (bez cukru).

Przed treningiem 250 ml Iso Drink PowerBar + 2 tabl Beta Alaniny PowerBar

9:30-10:00 I Trening
10km (3'45'') + spr+10x200 BPG+3km TR (Total 17km)

Po treningu: 200 ml PowerBar Recoery + 5g Glutaminy+5g BCAA+ 600ml elektrolity PowerBar

14:00 Obiad
130g suchy makaron + 300g kurczaka (parowar)+pesto bazylia +parmezan (dużo, jak na zdjęciu).

15:00 Kawa czarna + sernik z polewą Toffi.

16-18:30 Woda lub hipotonik

18:30 II Trening
Easy run 10km+spr

20:00 Fasolka po bretońsku: żona zrobiła :) Nie wiem ile, ale duża miska wciągnięta ;) + piwko Pale Ale 500 ml + kawałek chleba

22:00 100 g Kabanosa wędzonego do TV.

I to by było na tyle. Powiem wam, że dużo gotuję, ale strasznie mnie to męczy, kiedy mam do wykonania robotę, a podałem wam średnio intensywny dzień treningowy.

P.S
Właśnie to sobie czytam i widzę, że nie ma tu warzyw i owoców. No akurat tego konkretnego dnia nie jadłem, ale sałatki też wpadają i owoce sezonowe (teraz sezon na truskawki, a już niedługo czereśnie hehe).
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
PKO
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Poza tymi wszystkimi suplementami, to je jak normalny człowiek. Ani się nie głodzi, ani nie objada po uszy. Chociaż fasolki po bretońsku bym się na kolację nie spodziewał. :bum:
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Myślałem, że na takim poziomie to jest bardziej dograne :)
kojot19922
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przeraziło mnie to, że facet więcej zakupów robi w aptece niż w super markecie.
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kojot19922 pisze:Przeraziło mnie to, że facet więcej zakupów robi w aptece niż w super markecie.
Dokładnie tak samo pomyślałem! Rozumiem i pochwalam dodatkowe witaminy ale cała reszta tych suplementów? Po co? Pewnie pytanie retoryczne ;)
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale tu nie ma dużo "dodatków". Beta Alanina i BCAA. Poza tym witaminy.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ten kabanos i piwo trochę zaskakuje ;)


Wysłane z iPhone .
kojot19922
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ale tu nie ma dużo "dodatków". Beta Alanina i BCAA. Poza tym witaminy.
Jak dla mnie za dużo, znam wielu amatorów którzy nie potrafią jednego treningu zrobić bez wspomagaczy, dożyliśmy czasów gdzie wmawia się biegaczom, że muszą coś brać żeby biegać.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tylko że to nie jest amator
kojot19922
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Tylko że to nie jest amator
wiem, ale czy to oznacza, że codziennie musi jeść garść leków, żeby być w formie?
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kojot19922 pisze:
Adam Klein pisze:Tylko że to nie jest amator
wiem, ale czy to oznacza, że codziennie musi jeść garść leków, żeby być w formie?
Gdyby nie musiał, to by nie jadł.
kojot19922
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:
kojot19922 pisze:
Adam Klein pisze:Tylko że to nie jest amator
wiem, ale czy to oznacza, że codziennie musi jeść garść leków, żeby być w formie?
Gdyby nie musiał, to by nie jadł.
Bzdura, wlasnie do tego dążę, że obecnie wmawia nam się, że musimy brać mnóstwo chemii, a tak naprawdę połowa albo większa połowa nie jest nam do niczego potrzebna, jedyne na co może to wpłynąć to głowa.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kojot19922 pisze:

Bzdura, wlasnie do tego dążę, że obecnie wmawia nam się, że musimy brać mnóstwo chemii, a tak naprawdę połowa albo większa połowa nie jest nam do niczego potrzebna, jedyne na co może to wpłynąć to głowa.
Naprawdę wiesz, co się dzieje w organizmie człowieka biegającego 160 km/ tydzień, trenującego dwa razy dziennie, i tak przez prawie cały rok? Jak on się czuje i czego potrzebuje, żeby uzupełnić powstałe w wyniku treningu braki, naprawić uszkodzenia włókien, uzupełnić glikogen, itp. Naprawdę masz to przeliczone, że przy tzw. zbilansowanej diecie byłby to wszystko w stanie uzupełnić?

Na marginesie, glutamina i beta alanina jedyne wydają się dość wątpliwe.
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:...
Na marginesie, glutamina i beta alanina jedyne wydają się dość wątpliwe.
Dokładnie!
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
kojot19922
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:
kojot19922 pisze:

Bzdura, wlasnie do tego dążę, że obecnie wmawia nam się, że musimy brać mnóstwo chemii, a tak naprawdę połowa albo większa połowa nie jest nam do niczego potrzebna, jedyne na co może to wpłynąć to głowa.
Naprawdę wiesz, co się dzieje w organizmie człowieka biegającego 160 km/ tydzień, trenującego dwa razy dziennie, i tak przez prawie cały rok? Jak on się czuje i czego potrzebuje, żeby uzupełnić powstałe w wyniku treningu braki, naprawić uszkodzenia włókien, uzupełnić glikogen, itp. Naprawdę masz to przeliczone, że przy tzw. zbilansowanej diecie byłby to wszystko w stanie uzupełnić?

Na marginesie, glutamina i beta alanina jedyne wydają się dość wątpliwe.
Kiedyś tego nie było i biegacze jakoś sobie radzili, po za tym zdaje sobie sprawę, że coś zażywać trzeba przy tak dużym wysiłku, ale czy na pewno aż tyle? moim zdaniem nie! :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ