Faktycznie, może warto jakąś ogolorozwojowke wprowadzić delikatnie. Innych sportów nie uprawiam oprócz rowerownia. Właśnie w ten piątek na 3 dni wyruszam na Isle of Skye. 3 dni ok 300 km. Sa emocje i jest radość!!!:) Artykuły zdrowotno/techniczne już czytam i analizuje. Bardzo pomogliście. Dziękuje
P.S. Macie tu niesamowita społeczność. Człowiek zielony wchodzi i zadaje pytanie, nie spotyka się z hejtem i odsylaniem do googla czy innej szperaczki. Cos niesamowitego jak na dzisiejsze czasy. Tym się rożni entuzjasta od zwykłego bubka:) (tak mi się wydaje:)
Pozdrawiam
Jak biegac zeby nie popsuc?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 23 maja 2016, 09:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Poczekaj aż temat zejdzie na maratony w mieście, żywienie, suplementację czy politykę, a nawet technikę biegu,
wtedy jest jazda taka sama jak wszędzie. Twój temat nie wywołał kontrowersji, dlatego jest spokój :P
A co do ogólnorozwojówki to nie ma co wprowadzać delikatnie, tylko iść od razu na jakieś krosfity czy inną rzeźnię,
delikatnie to możesz sobie pospacerować na jogę, żeby pofikać nogami i popatrzeć na ładne kształty :P
wtedy jest jazda taka sama jak wszędzie. Twój temat nie wywołał kontrowersji, dlatego jest spokój :P
A co do ogólnorozwojówki to nie ma co wprowadzać delikatnie, tylko iść od razu na jakieś krosfity czy inną rzeźnię,
delikatnie to możesz sobie pospacerować na jogę, żeby pofikać nogami i popatrzeć na ładne kształty :P
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
-
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 16:04
- Życiówka na 10k: 0:39:58
- Życiówka w maratonie: 3:23:20
W ostatnim czasie zacząłem właśnie słuchać audiobooków i świetnie się nadają na dłuższe BS'y. Biegam podobne trasy i tak jak wcześniej spoglądałem na parametry biegu tak teraz słuchając książki nagle jestem zaskoczony że już przebiegłem 5 lub 10 km. Słuchając książek dystans szybciej leci.Ratamahatta pisze:Dziękuję ślicznie za podpowiedzi:) O audiobookach nie pomyślałem. Muzykę próbowałem ale nie umiem z nią biegać. Na lasy i pola szanse sa marne. A co z dystansem? Czy dalej biegać 10 km czy brać dłuższe dystanse? Boje się ze dłuższe odbija się niekorzystnie na moich kolanach a nie chciałbym mieć przymusowej przerwy....
Wysłane z iPhona
5km - 19:35 - 27.10.2018
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
- kolbe
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 27 maja 2016, 20:50
- Życiówka na 10k: 41:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Panie autor, też biegam i też paliłem przez ponad rok.
Pod koniec marca rzuciłem palenie. Z dnia na dzień. Nigdy nie czułem się lepiej, zarówno fizycznie jak i psychicznie.
Mogę ci w tym pomóc i powiedzieć jak to zrobiłem
zapraszam na pw
Pod koniec marca rzuciłem palenie. Z dnia na dzień. Nigdy nie czułem się lepiej, zarówno fizycznie jak i psychicznie.
Mogę ci w tym pomóc i powiedzieć jak to zrobiłem

bo kolkę trzeba rozbiegać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
Jak nie palisz od marca to jeszcze nie rzucileskolbe pisze: Pod koniec marca rzuciłem palenie. Z dnia na dzień. Nigdy nie czułem się lepiej, zarówno fizycznie jak i psychicznie.


Eee to Ty tak naprawde nigdy nie palileskolbe pisze:Panie autor, też biegam i też paliłem przez ponad rok.

- kolbe
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 27 maja 2016, 20:50
- Życiówka na 10k: 41:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Biegam i też paliłem - w sensie łączyłem to ponad rok, a paliłem jeszcze od początku liceum - tj. z 5 lat wstecz, bieganie doszło do tego dopiero około rok temu - trochę niejasno to wytłumaczyłem, sorkiEee to Ty tak naprawde nigdy nie palileskolbe pisze:Panie autor, też biegam i też paliłem przez ponad rok.

Nie odbiegajmy jednak od tematu, jak autorowi idzie bieganie i rzucanie?
bo kolkę trzeba rozbiegać