Komentarz do artykułu Pat Farmer - człowiek, który przebiegł z bieguna na biegun

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tam też nie jest tak różowo z tym zbieraniem kasy. W Indiach planował zebrać 100 tys USD a zebrał 14 tys. To też coś, ale jednak sporo poniżej planów.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

No tak, ze zbieraniem funduszy to nigdy nie jest latwo.
Ale jesli dobrze widze (w sensie w tekscie nie ma bledu), to podczas biegu z bieguna na biegun zebral 100k$

http://www.smh.com.au/national/exmp-rea ... 1q80v.html

Co w moim odczuciu nijak nie ma sie do kosztow tej wyprawy.
W pewnym momencie powstaje pytanie, czy koszty nie przewyzszaja zebranych funduszy.
Awatar użytkownika
Jelon
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 07 sty 2008, 21:44
Życiówka na 10k: 39.49 (chodem:)
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pat Farmer to jeden z najbardziej inspirujących ludzi, jakich miałem okazję spotkać (spędziłem z nim 2 dni w Sydney przygotowując materiał na jego temat). Kiedy zapytałem go, jaki ma kolejny cel, mówił, że jego następny projekt ma na celu pomóc potrzebującym w Syrii. Mówił tak: "Skoro potrafimy zrzucać na Syrię bomby, to dlaczego nie możemy też zrzucać im paczek z jedzeniem?"

Jeśli chodzi o koszty wypraw, to żeby zrobić coś wyjątkowego, co przyciągnie uwagę ludzi i mediów, to trzeba się liczyć z wydatkami. Wątpię, czy gdyby po prostu zaczął zbierać pieniądze, np. chodząc po firmach, czy byłby taki odzew. Patrząc na całokształt myślę, że było warto.
Keep walking...

Więcej o mnie: http://jelon.blog

To give anything less than your best is to sacrifice the gift. Steve Prefontaine
ODPOWIEDZ