ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
http://www.mgotuje.pl/ciasto-z-rabarbarem-na-maslance/
wyszło pyszne!
wyszło pyszne!
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No tak, masz rację - to moje (zbyt duże) uproszczenieMarc.Slonik pisze:2. W poście na który odpowiadałem wspomniałaś o krajach "gdzie dla wszytkich jest to oczywiste ...". I to mnie zaintrygowało. Bo nie znam takiego kraju.


Kojer, ale drapak. To właściwie całe, piętrowe, legowisko!

Też lubię moim sierściuchom sprawiać prezenty, zwłaszcza po jakimś wyjeździe, gdy skazane są na doglądanie przez "obcych"



A w delegacji widziałam borsuka, to mój pierwszy raz

4 czerwca zaś idę - przynajmniej teoretycznie - do pracy, i bynajmniej nie jest to trening BBL. Dotąd uważałam, że polityka ma nikły wpływ na moje życie, więc mnie nie zajmowała, niestety byłam w błędzie. No i w ogóle miarka chyba się przebrała.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
a co bedzie sie dzialo 4 czerwca? Jezli wolno zapytac?beata pisze: 4 czerwca zaś idę - przynajmniej teoretycznie - do pracy, i bynajmniej nie jest to trening BBL. Dotąd uważałam, że polityka ma nikły wpływ na moje życie, więc mnie nie zajmowała, niestety byłam w błędzie. No i w ogóle miarka chyba się przebrała.
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To my wstępnie tak. Musimy jeszcze załatwić opiekę dla futer, więc jeszcze nie na 100%ASK pisze: Charm, Kojer, to wstepnie zaklepuje 3-5 czerwca. Ze Slaska przez Nyse i Zloty Stok nie jest tak daleko. A oprócz biegania mozna pochodzić, polezec, pojesc, pojeździć na rowerach i inne.

- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Może coś się będzie działo z racji daty, ale administracja publiczna ma odgórnie narzucone odrabianie tego dnia 27 maja (piątek po Bożym Ciele) - właśnie dlatego, że jest to 4 czerwca i "coś" może będzie się działo ...Sghjwo pisze:a co bedzie sie dzialo 4 czerwca? Jezli wolno zapytac?beata pisze: 4 czerwca zaś idę - przynajmniej teoretycznie - do pracy, i bynajmniej nie jest to trening BBL. Dotąd uważałam, że polityka ma nikły wpływ na moje życie, więc mnie nie zajmowała, niestety byłam w błędzie. No i w ogóle miarka chyba się przebrała.
Niezależnie od tego, co się będzie działo, uważam, że tak się nie robi, że 10 maja mówi się ludziom, że w sobotę 4-go mają iść do pracy. Bo np. ja bym wolała iść 27-go maja, na 4-go czerwca miałam już inne plany.
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
my wstępnie teżkojer pisze:To my wstępnie tak. Musimy jeszcze załatwić opiekę dla futer, więc jeszcze nie na 100%ASK pisze: Charm, Kojer, to wstepnie zaklepuje 3-5 czerwca. Ze Slaska przez Nyse i Zloty Stok nie jest tak daleko. A oprócz biegania mozna pochodzić, polezec, pojesc, pojeździć na rowerach i inne..

męża mimo marudzenia przekonałam

jeśli chodzi o burasiątka, to jestem wyrodną kocią mamą, i na dwie noce zdarza mi się je zostawiać....

będę miała w piątek 3 urlop, więc przywiozę "coś dobrego" do jedzenia - jakieś ciasto np. (wegańskie, bez cukru, bezglutenowe, jeszcze jakieś wymagania?



Beata - kicha trochę, że tak narzucają... bez uwzględniania czyiś planów, itd.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
beata pisze:Może coś się będzie działo z racji daty, ale administracja publiczna ma odgórnie narzucone odrabianie tego dnia 27 maja (piątek po Bożym Ciele) - właśnie dlatego, że jest to 4 czerwca i "coś" może będzie się działo ...Sghjwo pisze:a co bedzie sie dzialo 4 czerwca? Jezli wolno zapytac?beata pisze: 4 czerwca zaś idę - przynajmniej teoretycznie - do pracy, i bynajmniej nie jest to trening BBL. Dotąd uważałam, że polityka ma nikły wpływ na moje życie, więc mnie nie zajmowała, niestety byłam w błędzie. No i w ogóle miarka chyba się przebrała.
To fakt, ale od pol roku jest to rocznica "tragedii narodowej", wiec rzad boi sie zeby suweren sie nie radowal.
Dziesiatego kazdego miesiaca mowi sie rozne brednie, wiec byl czas przywyknacbeata pisze: Niezależnie od tego, co się będzie działo, uważam, że tak się nie robi, że 10 maja mówi się ludziom, że w sobotę 4-go mają iść do pracy. Bo np. ja bym wolała iść 27-go maja, na 4-go czerwca miałam już inne plany.

- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ja swoje zostawiam na jedną noc, ale myślę, że i dłużej same dadzą radęcharm pisze:jeśli chodzi o burasiątka, to jestem wyrodną kocią mamą, i na dwie noce zdarza mi się je zostawiać....![]()

No właśnie w tym cała kicha, bo jeszcze, gdyby taka decyzja zapadła w lutym. Ale na niecały miesiąc przed? Bez możliwości żadnego wyboru?Beata - kicha trochę, że tak narzucają... bez uwzględniania czyiś planów, itd.

No nic, weźmie się urlop

- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
ja też się bardzo cieszęASK pisze:Kojer, Charm, to super, ale sie ciesze, ze razem pobiegamy.

tylko boję się, że za bardzo będę Was spowalniać... ale mam nadzieję, że wybaczycie początkującej

- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Charm, no co Ty, to ma byc wycieczka biegowa, srednie tempo na pewno bedzie slabe.
Beta, dzis rano przed praca bylam na sciance. Kazali mi sie w pewnym momencie raz podpiac do samozwijacza. Weszlam na sciane i balam sie puścić, mam przeciez lek wysokości i balam sie zaufac asekuracji maszyny
Śmierć w oczach. Zaczelam schodzic na dol, a sciana byla jak dla mnie bardzo trudna (na razie robie tylko 4 na wedce), cala bylam mokra ze zmeczenia, rekami do teraz nie moge ruszyc. Ale fajnie jest 
Beta, dzis rano przed praca bylam na sciance. Kazali mi sie w pewnym momencie raz podpiac do samozwijacza. Weszlam na sciane i balam sie puścić, mam przeciez lek wysokości i balam sie zaufac asekuracji maszyny


- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
ASK, ja też się autoasekuracji boję. Ale nawet nie tego, że coś zawiedzie. Po dłuższej analizie doszłam do wniosku, że mam po prostu lęk przestrzeni, a to co innego, niż lęk wysokości. Boję się więc takiego swobodnego lotu w otwartej przestrzeni, i jak jestem w skałach po dłużej przerwie to na początku boję się nawet opuszczania mnie przez partnera po zrobieniu drogi, muszę się oswoić - jednak i przestrzeń, i wysokość w skałach są większe
. No, ale walczę z tym i udaję, że wszystko jest ok, tylko coś mi się np. zaplątało i dlatego nie zjeżdżam
.
A jak jestem na ściance na auto, to schodzę, bo to też trening - można robić po ileś tam wejść i zejść pod rząd, w ten sposób świetnie trenuje się wytrzymałość. Oraz rozwala łokcie
.


A jak jestem na ściance na auto, to schodzę, bo to też trening - można robić po ileś tam wejść i zejść pod rząd, w ten sposób świetnie trenuje się wytrzymałość. Oraz rozwala łokcie

- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
charm pisze:tylko boję się, że za bardzo będę Was spowalniać... ale mam nadzieję, że wybaczycie początkującej
Jak ktoś będzie spowalniać to raczej ja, ale będę walczyćASK pisze:Charm, no co Ty, to ma byc wycieczka biegowa, srednie tempo na pewno bedzie slabe.

- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
myślę, że będziemy się po prostu świetnie bawićkojer pisze:charm pisze:tylko boję się, że za bardzo będę Was spowalniać... ale mam nadzieję, że wybaczycie początkującejJak ktoś będzie spowalniać to raczej ja, ale będę walczyćASK pisze:Charm, no co Ty, to ma byc wycieczka biegowa, srednie tempo na pewno bedzie slabe..

