sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[roberturbanski]

Jak Paweł po takim treningu tej "trójki" nie złamie to ja chyba kończę z bieganiem :uuusmiech:

[Skoor]

Wygląda to faktycznie kosmicznie Co do wyniku nic nie piszę co by nie zapeszać

[Glonson]

A może jednak dyszka w Skawinie?

[acer]

Sosik kosmos! Graty

[kasia41]

A ja jednak cały czas twierdzę że Paweł za szybko biega na treningach
zawsze te Pawła treningi porównuje do moich kolegów którzy mają lepsze rekordy życiowe od Niego a treningi biegają sporo wolniej

[Krzychu M]

Jak Paweł po takim treningu tej "trójki" nie złamie to ja chyba kończę z bieganiem :uuusmiech:

Ja chyba jako jedyny nie wierzę w złamanie "trójki" przez Pawła,choć bardzo mu tego życzę.
Jak zluzuje ostatnie dwa tygodnie to wg.mnie forma pójdzie w dół.Ten typ chyba musi mocno biegać.
Z drugiej strony dokładanie cały czas do pieca może przynieść podobny efekt.
Te 10 km po 3:52/km o niczym nie świadczą poza mocną psychą.
Do tego maraton jest w maju i nie zaczyna się o 4.30 w nocy.....

P.S Oczywiście chciałbym to odszczekać i oby była ta 2-ka z przodu.

[Skoor]

Krzychu, powróciłeś na dłużej?

Skoro to powiedziałeś głośno to i ja powiem. Też mam obawy. Paweł lubi zadziwiać na treningu i to jest ok bo sprawia mu to przyjemność, ale patrząc po poprzednim sezonie... Nie wiem... Mimo wszystko kibicuję i życzę mocnej życiówki

[kasia41]

No ja niestety mimo całej sympatii do Pawła, też jakoś sceptycznie podchodzę do tego złamania 3

[MikeWeidenbaum]

Nie dmuchajmy balonika, ani w jedną ani w drugą stronę ;>. Sosik i tak będzie trenował po swojemu, tak jak lubi. Już nie raz ktoś tutaj próbował sugerować zmiany i wiemy jaki był efekt.

Jak zluzuje ostatnie dwa tygodnie to wg.mnie forma pójdzie w dół.Ten typ chyba musi mocno biegać.

Tego nie wiemy bo sosik chyba nigdy jeszcze tak naprawdę nie zluzował :D.

Oczywiście trzymam kciuki za jak najlepszy wynik, z takiego treningu (zarówno tego z ostatnich tygodni jak i całokształtu z ostatnich miesięcy) złamanie trójki się należy jak psu buda, no ale wiadomo że samo się nie zrobi. Myślę że ten ostatni dobry wynik w połówce trochę sosika "odblokował" i teraz będzie mu łatwiej radzić sobie z presją i oczekiwaniami własnymi oraz forumowej loży .

[Hael]

Słuchajcie, nie nakręcajcie sosika na wynik, bo nic z tego nie wyjdzie. Potencjał na złamanie trójki jest i jak wszystko pójdzie super, to złamie ją z dużym zapasem. Ale może się skończyć znowu mistrzostwem na treningach, jak nastawi się za bardzo na złamanie tej trójki i otworzy za mocno. Już pod waszym wpływem docelowy rezultat jest podkręcany, jak tak dalej pójdzie, to wystartuje na 2:50

[acer]

Mi tam wydaje się, że sosik trójkę złamie, choć oczywiście bicie rekordów tydzień po tygodniu na treningach jest mocno wątpliwe.
No ale jak wszyscy wiedzą, opiniami innych sosik się nie przejmuje

[Krzychu M]

Przecież nikt nie nakręca Pawła tylko wyraża swoje opinie.
Po to są komentarze na blogu.

Skoor@ Czy wróciłem na blog?
U mnie nic ciekawego się nie dzieje,więc pisanie blogu jest bez sensu.
Czasem tu zaglądam,jak leci "starym" forumowiczom.

[Skoor]

Krzychu, coś tam jednak na rl piszesz a mi to umyka bo nie do końca lubię to platformę do podglądania innych biegaczy. Dużo lepiej pod tym względem spisuje się GC.

[Hael]

Oj Krzychu, jak nie nakręcają, jak nakręcają;-) Co chwilę ktoś pisze, że z takim wynikiem to trójkę złamie właściwie bez wysiłku. I oczywiście nie bronię im tego, tylko wiem, jak może się to skończyć.

[mihumor]

Paweł trójkę złamie, jest na to z zapasem. No chyba, ze się tradycyjnie już zaje..... czego nie da się wykluczyć; lub jak jesienią trafi na tragiczny warun. Uważam, że jesienią w Rzeszowie w dobrych warunkach już by to załatwił ale brakło szczęścia. Ten trening dla mnie jest bez sensu, skala ryzyka i niepotrzebnego wypruwania się jest wielka, jednostki zdecydowanie za ciężkie na wyrysowany cel (ale to nic nowego). Wynik to jedna sprawa a cena za takie szarżowanie to inna sprawa. Pozostaje mieć nadzieję, że zawodnik jest nie do zaj.... i obędzie się bez strat.
Tak z ciekawostek to kolega, który zupełnie treningowo pobiegł Marzannę minutę szybciej od Pawła, formę miał i złamanie trójki wydawało się być zupełną formalnością zakończył maraton w 3.07. Tak wiec z tymi formalnościami to różnie bywa niemniej ja stawiam na złamanie ale nie na jakieś mocne bo Paweł po prostu zawody biega gorzej niż treningi. Pewnie mniejsza motywacja jest Ale przecież w każdym sporcie są goście co cuda robią na treningach a na zawodach nie są w stanie tego powtórzyć. Życzę przełamania tej tendencji.