Witam.
Mam pytanie odnośnie pulsometru a raczej zasady - biegam chcąc pozbyć sie tłuszczu.
Od niedawna postanowiłem swoich sil biegajac.
Zakupiłem pulsometr (polar m400) chcąc kontrolować tętno 60-70% maksymalnego.
Dzisiaj rano wybrałem sie na przebieszke 10km polinując w pulsometrze 2strefy czyli 60-70% ktora jest głównie odpowiedzialna za czerpanie siły z tkanki tłuszczowej .
Po zakończeniu treningu 90% bylem w planowanej strefie ale m400 poinformował mnie ze tylko 40% spalonych kalorii pochodzilo z tkanki tłuszczowej .
Czy ktoś moze doradzić jak biegać w celach typowo odchudzających ?
Dzieki i pozdrawiam