Moja sila biegowa

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedy majac 17 lat i niesamowite zaleglosci z wychowania fizycznego zaczynalem przygode biegowa , nie wiedzialem jak istotne bedzie miala ona znaczenie dla wykreowania mojego idealnego programu treningowego .
Moj pierwszy trener , byly biegacz warszawskiej Skry na dystansie 400 m/plotki podejrzal cos kiedys u enerdowcow . Byl to tzw. marsz dynamiczny a polegal on na wysokim unoszeniu kolan do gory na wysokosc klatki piersiowej i dynamiczne postawienie stopy na podloze z akcentem na srodstopie . Wlasciwie to bylo walenie srodstopiem o glebe .
Przy tym cwiczeniu nalezalo rowniez zaakcentowac dynamiczny ruch rak , powodujacy slizgowe przemieszczanie sie do przodu w momencie postawienia stopy na podloze .
To bylo typowo sprinterskie cwiczenie majace za podstawe wyrobienie wytrzymalosci stawu skokowego.
Analogicznie rzecz biorac karatecy wyrabiaja sobie twardosc nadgarstkow a szczegolnie stawow palcow uderzajac wielokrotnie w worki wypelnione piaskiem . Zaawansowani adepci potrafia walic juz w plyty stalowe.

Moj trener wymyslil , ze to cwiczenie , dosc dlugotrwale i niewdzieczne bedzie mozna uzyc z powodzeniem do treningu biegow srednich i dlugich .
Poniewaz sila pod kazda postacia potrzebna mi byla jak powietrze dlatego wykonywalem to cwiczenie z maksymalna koncentracja i zaangazowaniem . Po niedlugim czasie bylem juz w tym bardzo dobry bo trener bez przerwy korygowal moja technike a koledzy podchodzili do tego bez wiary .
Odcinki , ktore zaliczalem dochodzily nawet do 200 metrow a calosciowo potrafilem tak maszerowac ponad kilometr.
Po jakims czasie doszlismy do wniosku , ze wysilek i czas wlozony w to cwiczenie jest bardzo niewspolmierny do efektow koncowych i powoli odlozylismy to cwiczenie do lamusa .
Jestem bardzo ciekaw czy ktokolwiek slyszal o tej formie sily biegowej i wie czy istotnie pochodzi ona z NRD ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
PKO
Janusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ciekawe gdzie cwiczyles w ten sposob ma nadziej ze daleko od Tworek, bo wyobrazam sobie ze musialo to wygladac odlotowo...

Czy mozesz wyjasnic na czym polegalo to slizgowe przesuniecie do przodu zwiazane z dynamicznym ruchem rak? Nie powiem zebym mial ochote juz to zaczac cwiczyc, ale dobrze wiedziec o co chodzi.
Janusz
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Trudne pytanie z tym slizgiem bo trener mial duzy problem z pokazaniem nam tego w terenie i nie lapalismy .
Wygladalo to tak , ze w momencie dynamicznego postawienia srodstopia na podlozu jak trawa lub sciezka gruntowa , pieta sila napedu dochodzila nieomal do styku z podlozem ale w mgnienie potem sila wyprostu powracala do podniesionej pozycji . W tym momencie nastepowal dynamiczny ruch rekami co powodowalo slizgowe przemieszczennie sie wyprostowanej sylwetki o kilka centymetrow do przodu . Jak widac dynamiczna praca ramion odgrywala tu bardzo istotna role bo w koncu biega sie calym cialem choc sylwetki wielu biegaczy zdaja sie temu przeczyc co wskazuje na podstawowe bledy w technice biegowej.

Cala rzecz faktycznie wygladala dziwacznie i bardzo krepowalismy sie to uskuteczniac gdy w poblizu znajdowali sie ludzie .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Ultimus
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 22 cze 2001, 14:50

Nieprzeczytany post

Metoda podpatrzona przez twojego trenera jest tylko jednym ze składników treningu biegaczy z DDR.

Aby w pełn wykorzystać tą technikę podczas biegu przed treningiem należy zażywać sterydy anaboliczne:), oczym oczywiście niemógł wiedzieć.
--------------------------------------
To boldly go where no one has gone before.
Awatar użytkownika
Dabek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 184
Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Dzisaj na TV Polonia leciał filmik dokumentalny o wybitnych Olimpijczykacz, na jednym ze zdjęć  Kusociński wykonywał ćwiczenie wspomniane powyżej przez Wojtka. Może więć geneza tej Siły Biegowej ma sswoje korzenie u nas....
"Weakness is temporary..."
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jesli dobrze pamietam z ksiazki "Kusego" to byly to cwiczenia szwedzkie lub podpatrzone u biegaczy finskich .
Przed wojna szwedzka gimnastyka byla bardzo popularna
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Dabek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 184
Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Kto był trenerem "Kusego", może jakis Fin? Aha i czy wygrał kiedys z Paavo Nurmim?
"Weakness is temporary..."
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

"Kusy " nigdy nie wygral z Nurmim . Za to jego odwieczny rywal , Petkiewicz pokonal Nurmiego . Z tego co pamietam to "Kusy" nie mial trenera .
Dobrze , ze napisales o tym filmie - powtarzaja go jeszcze dzis i chetnie obejrze.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Witam
Nie wiem jak Wam ale mnie ta metoda kojarzy sie przede wszystkim z krokiem wykończającym w skoku w dal. Wiecie ostatni krok czyli wybicie. Bardzo często widziałem moich klubowych kolegów (skoczków w dal) że kombinują cosik podobnego.
Pewnie to nie to samo ale dużo jest takich technicznych łamigłówek.
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Halo !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ