angina , co poradzicie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
radix1985
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 13 wrz 2014, 15:34
Życiówka na 10k: 52,02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam , może to nie miejsce na takie porady , ale mam pytanie .Trenuje do maraton OWM , od stycznia wykonuje plan ,kilometraż ok 60-70 km tygodniowo , forma rośnie jest ok , dobrze się czuję żadnych kontuzji ,w niedziele zrobiłem długie wybieganie i od poniedziałku rano gardło zapalone jak cholera , biorę antybiotyk ,o bieganiu oczywiscie nie ma mowy przynajmniej do niedzieli ,
Myslicie że mogę stracic sporo z dotychczasowej formy , robie w domu cwiczenia stabilizację , sprawnośc , rozciaganie itp ,staram się nie leżec bykiem.
Jak wrocic do biegania ? po wyzdrowieniu ,normalnie iśc z planem jak ozdrowieje ,czy powoli sie wdrażac ,
Macie jakieś domowe metody na podtrzymanie formy:) , cwiczenia, wchodzenie , schodzenie po schodach itp
?
Boje sie poprostu że mogę utracic to co wypracowałem , ale no zdrowie najważniejsze i nie chce się dobic biegiem na antybiotyku.
Może poradzicie coś :) pozdrawiam idę płukac gardło;)
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ryzykujesz komplikacjami zdrowotnymi. Nie mowię, że na pewno cos Ci sie stanie, ale ryzykujesz. Nawet ta stabilizacja itd. Ja w takich sytuacjach radzę czekać i wracać do biegania tydzień po antybiotyku.
marianka88
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 gru 2015, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ryzykujesz komplikacjami zdrowotnymi. Nie mowię, że na pewno cos Ci sie stanie, ale ryzykujesz. Nawet ta stabilizacja itd. Ja w takich sytuacjach radzę czekać i wracać do biegania tydzień po antybiotyku.
Zdecydowanie podpisuję się pod tymi słowami. Nigdy nie da się określić czy później nie pojawią się gorsze problemy zdrowotne. Biegasz dla zdrowia, dla satysfakcji, dla medali. Sport to zdrowie, ale trzeba go uprawiać z głową. Lepiej zaryzykować, że Twoja kondycja trochę spadnie przez ten okres przerwy niż ryzykować, że Twoje zdrowie się pogorszy na stałe. Kondycję zawsze będziesz mógł poprawić, a każdy uszczerbek na zdrowiu zostawia ślad w organizmie. Oczywiście decyzja należy do Ciebie, ale już masz dwa głosy przeciwne kontynuacji treningów.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Lindor pisze:Ja mam często anginę więc wiem co to znaczy ale u mnie bez antybiotyku się nie obejdzie
A ziołami próbowałeś leczyc te anginę ?
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
Lindor pisze:Ja mam często anginę więc wiem co to znaczy ale u mnie bez antybiotyku się nie obejdzie
A ziołami próbowałeś leczyc te anginę ?
Podpisuję się pod powyższym - jeśli nie jest infekcja jakaś rozwalająca, to ja staram się leczyć ziołami (lipa, rumianek, płukanki z szałwi), do tego czosnek i sporo witaminy C. Przez pierwsze 2 dni dorzucę jakieś gripexy czy inne vicksy. W tym czasie staram się dużo spać (jak mam możliwość to biorę L4), dbać o siebie - i ograniczam wysiłek fizyczny. Nie biegam ani nie robię żadnych intensywnych ćwiczeń. Dotychczas udawało się obyć bez antybiotyku, najdłuższa przerwa wynosiła 1,5 tygodnia - zbytnio mi forma nie ucieka przez taki okres czasu.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Batman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 17 cze 2015, 17:01
Życiówka na 10k: 55:33
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Straduń

Nieprzeczytany post

Niektórzy mówią, że jak przychodzi pierwsze (bo później już za późno) rozbicie anginowe czy grypowe to można przyjąć 25 lub 2 x 25 ml spirytusu celem zabicia wszelkich bakterii i wirusów. Czy stosowałem i czy mi pomogło nie odpowiem :hej: :taktak: i wcale nie namawiam :nienie:
START: 17.06.2015, 170 cm; 116,7 kg
było: 108 kg - 10 km w 65:24 (27.09.2015)
jest: 98 kg - 10 km w 55:33 (25.09.2016)
będzie: 80 kg - 10 km w 40 minut
-
Start II: 07.06.2021, 170 cm; 124 kg
-
Start III: 30.05.2023, 170 cm; 101 kg
[url=viewtopic.php?f=27&t=64998]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=28&t=64999]KOMENTARZE[/url]
franekkimono
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 10 kwie 2016, 16:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@Batman masz rację. Podobno 50g spirytusu zabija wszelkie znane bakterie. 100g nawet te nieznane.
Polecam tego fotografa http://magdalenadyrda.pl . Fotografia dziecięca, kobieca oraz fotomontaże
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Na angine Antybiotyki? Szaleństwo... a co chcesz brać, jak będziesz naprawdę chory.

Ja tych lekarzy w Polsce w ogolę nie rozumie dlaczego tak szybko sięgają po antybiotyki. Tez to widzę u swojej szwagiery... na wszystko od razu antybiotyk i po tygodniu jest angina zalatwiona... bez antybiotyku trwa to okolo 7 dni.

Po latach leża w szpitalu i lekarze sie dziwią ze organizm na żaden antybiotyk nie reaguje.
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Na angine Antybiotyki? Szaleństwo... a co chcesz brać, jak będziesz naprawdę chory.
Porządna, ropna angina o podłożu bakteryjnym może wymagać antybiotyku. Ale nie powinno się zaczynać od niego. Najpierw płukanki roztworem jodyny po schrupaniu suchych skórek chleba, żeby zedrzeć czopy ropne.

pzdr T
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Na angine Antybiotyki? Szaleństwo... a co chcesz brać, jak będziesz naprawdę chory.

Ja tych lekarzy w Polsce w ogolę nie rozumie dlaczego tak szybko sięgają po antybiotyki. Tez to widzę u swojej szwagiery... na wszystko od razu antybiotyk i po tygodniu jest angina zalatwiona... bez antybiotyku trwa to okolo 7 dni.

Po latach leża w szpitalu i lekarze sie dziwią ze organizm na żaden antybiotyk nie reaguje.
Tak zostali nauczeni i taka jest medycyna akademicka. I są pewne zasada i reguły po za które nie mogą wyjść. Bo inaczej będzie karane więzieniem.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tomeck pisze:
Rolli pisze:Na angine Antybiotyki? Szaleństwo... a co chcesz brać, jak będziesz naprawdę chory.
Porządna, ropna angina o podłożu bakteryjnym może wymagać antybiotyku. Ale nie powinno się zaczynać od niego. Najpierw płukanki roztworem jodyny po schrupaniu suchych skórek chleba, żeby zedrzeć czopy ropne.

pzdr T
Nie jestem lekarzem... ale gdzieś indziej w Europie, stosuje sie antybiotyki tylko w skrajnych przypadkach. A angina jest bardzo rzadko skrajnym przypadkiem infekcji bakteriologowej, ze trzeba ja zwalczac antybiotykami.

Sam dostalem antybiotyki dopiero 1x w zyciu, jak mialem po operacji zapalenie rany (przez wlasna glupote) tak samo zona i dzieci.
mach82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 789
Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomeck pisze:
Rolli pisze:Na angine Antybiotyki? Szaleństwo... a co chcesz brać, jak będziesz naprawdę chory.
Porządna, ropna angina o podłożu bakteryjnym może wymagać antybiotyku. Ale nie powinno się zaczynać od niego. Najpierw płukanki roztworem jodyny po schrupaniu suchych skórek chleba, żeby zedrzeć czopy ropne.

pzdr T
Ty to chyba w życiu nie miałeś anginy ropnej, bo wtedy zjedzenie czegokolwiek to już spore cierpienie, a suche skórki żeby zdrapać czopy ropne(!!!) to już jakieś sci-fi.

Przy anginie bierzemy antybiotyk + leki przeciwbólowe/przeciwzapalne no i siedziby w domu bo osłabiony organizm może złapać jakąś wirusówkę. Do tego sporo płynów i jakieś papki do jedzenia, bo z jedzeniem jest bardzo trudno. Powrót do treningu? Może tydzień po ustąpieniu objawów, ale łagodnie, bo ryzyko złapania nowej infekcji jest całkiem spore, więc trzeba się oszczędzać.
Blog
Komentarze do bloga

10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

mach82 pisze: Ty to chyba w życiu nie miałeś anginy ropnej, bo wtedy zjedzenie czegokolwiek to już spore cierpienie, a suche skórki żeby zdrapać czopy ropne(!!!) to już jakieś sci-fi.
Ja byłem tak leczony. Przez Babcię, mój dobry człowieku. I żyję. Więc nie mów mi, że antybiotyki są zawsze niezbędne, bo nie minie wiele lat i będziemy mieli psinco, a nie antybiotyki.
Ale dobrze, że jeszcze są. Dwa lata temu bez antybiotyków moje dzieci mogłyby umrzeć.


pzdr T
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

mach82 pisze: Ty to chyba w życiu nie miałeś anginy ropnej, bo wtedy zjedzenie czegokolwiek to już spore cierpienie, a suche skórki żeby zdrapać czopy ropne(!!!) to już jakieś sci-fi.
Tak...
Ale tak poważnie to jeszcze chory nie byleś?

Ale mi nie chodzi o twoje choroby, tylko o przypadki, kiedy ludzie biegną do lekarza z katarkiem i lekarz od razu przepisuje antybiotyki (i tego mojej szwagierce nie da sie wytłumaczyć)
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Angina to często nie jest "byle powód"...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ