trening do maratonu na wiosnę 2016
-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
- Życiówka na 10k: 39:48
- Życiówka w maratonie: 3:09:32
- Lokalizacja: Warszawa
To bardzo indywidualny temat. Ja w zeszłym roku biegłem połówkę na maksa na dwa tygodnie przed maratonem i było ok. W tym roku lecę Orlen a w niedzielę planuję 35km - 20km luźno. 10 TM + 5km szybciej. Wydaje mi się. że dwa tygodnie to sporo czasu na regenerację i u większości osób nie powinno być z nią problemu. Taki bodziec powinien poprawić wydolność a na pewno wzmocni psyche.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
To się nie zastanawiaj i leć te 30km.tapir77 pisze:Regeneruję się raczej szybko. Po ostatniej 25-tce nie czułem się jakoś szczególnie wypruty.
Nie jestem też osobą zbytnio kombinującą - raczej przyjmuje plan jako gotowiec do realizacji.
Ale to jest kwestia planu/czasu/obciążeń/regenracji/doświadczenia. Jeśli facet leciał 25km (w tym 10km w TM) i nie czuł się wypruty to 30km też da radę, najwyżej pierwszy trening w kolejnym tygodniu odpuści i będzie ok. Czym innym jest jednak zamiana 24km OWB1 (de facto - mało obciążający trucht) na start w HM. OWB1 to ja bym raczej zamienił na start na 10km niż HM.mariokej pisze:W moim planie jest wtedy 24km w OWB1. Ty masz 30km w szybszym tempie i się zastanawiasz, więc znowu się zastanawiam.
kombinujesz, a to niczego dobrego nie wróży. Albo się dobrze regenerujesz (wtedy leć HM "w trupa" / na maksa) albo się średnio/słabo regenerujesz (lub jesteś początkujący) wtedy leć 24km OWB1 jak w planie.mariokej pisze:Może pobiegnę ten półmaraton w tempie maratonu na 3:30 - 5 min/km?
To co chcesz biec, to bardzo mocny trening. Jeśli nie jesteś na poziomie poniżej 3h w M, to zastanów się nad skróceniem treningu do 28-30km (skrócenie I "luźnej" części).bapacz pisze: W tym roku lecę Orlen a w niedzielę planuję 35km - 20km luźno. 10 TM + 5km szybciej.
biegam ultra i w górach 

-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
- Życiówka na 10k: 39:48
- Życiówka w maratonie: 3:09:32
- Lokalizacja: Warszawa
Będzie to najmocniejszy trening przed tym maratonem. Plan mam na <3:10. To trzeci maraton do którego przygotowuję się z odrobiną świadomości treningowej i zawsze na dwa tygodnie przed biegałem mocne akcenty. Był to albo HM i walka o żywcówkę, albo jakieś. 33-35 bnp. W tym roku i tak najdłuższe wybiegania to 2x28 i2x30, więc jedno w wersji hardcore trzeba zaliczyć 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
No to gratuluję regeneracji (poważnie - dla mnie to by było za mocno) i życzę powodzenia na maratonie 

biegam ultra i w górach 

-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
- Życiówka na 10k: 39:48
- Życiówka w maratonie: 3:09:32
- Lokalizacja: Warszawa
Jednak poszedłem po rozum do głowy i zrobiłem 34km z końcówką 10km w TM -5s. To chyba wystarczający bodziec na dwa tygodnie przed maratonem. Dzięki marek84 że mnie trochę nastraszyłeś, bo faktycznie mógł bym trochę przedobrzyć? Zastanawiam się jeszcze nad zawodami na 5km na 8 dni przed maratonem. Co o tym myślicie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Zależy co byś chciał uzyskać i co jest priorytetem - chyba że walczysz o jakiś pudła/kategorie czy coś. Jeśli robiłeś trening typowo pod maraton, to życiówki na 5km raczej nie zrobisz.bapacz pisze:Zastanawiam się jeszcze nad zawodami na 5km na 8 dni przed maratonem.
Ja mam zawsze problem z 3-5km na tydzień przed maratonem/połówką, bo to jest na tyle duża intensywność że łatwo kontuzję załapać (coś naderwać), a do startu docelowego raczej wartości dodanej nie będzie.
biegam ultra i w górach 

-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
- Życiówka na 10k: 39:48
- Życiówka w maratonie: 3:09:32
- Lokalizacja: Warszawa
Priorytetem jest maraton. Nie walczę o żadne pudło, za cienki jestem. Lubię zrobić coś szybszego przed maratonem. Wydaje mi się że lżej biegnę potem w TM. Może zamiast piątki zrobię jakieś czterystumetrówki, albo BNP z końcówką T10/T5km. Się pomyśli i poczyta 

- Daniell
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
- Życiówka na 10k: 43
- Życiówka w maratonie: 3:41
Witam,
nie chce zakładać nowego wątku.
Pytanie dotyczy dwóch zawodów/maratonów należących do korony . Pierwszy jest w połowie maja, drugi połowa września. Czyli za 4 tygodnie i za 17 tygodni. I teraz się zastanawiam czy zrobić z tego jeden trening czyli 3 tygodnie akcentów i 1 nazwijmy to redukcyjny przed M i dalej znów go kontynuuje z początkowymi dniami EASY, czy może podzielić go na 2 , czyli ostatnie 4 tygodnie planu M i później ostatnie 17 tyg. planu M. ?
Pierwszy M zamierzam "zaliczyć" ale z honorem, w tym drugim życiówka wyznaczona ostatnimi zawodami na 10 km.
Ostatni maraton był 03.04 - 3.28, 10.04 były zawody 10 km - 40.11.
Biegam Danielsem.
Dziękuję za rady.
nie chce zakładać nowego wątku.
Pytanie dotyczy dwóch zawodów/maratonów należących do korony . Pierwszy jest w połowie maja, drugi połowa września. Czyli za 4 tygodnie i za 17 tygodni. I teraz się zastanawiam czy zrobić z tego jeden trening czyli 3 tygodnie akcentów i 1 nazwijmy to redukcyjny przed M i dalej znów go kontynuuje z początkowymi dniami EASY, czy może podzielić go na 2 , czyli ostatnie 4 tygodnie planu M i później ostatnie 17 tyg. planu M. ?
Pierwszy M zamierzam "zaliczyć" ale z honorem, w tym drugim życiówka wyznaczona ostatnimi zawodami na 10 km.
Ostatni maraton był 03.04 - 3.28, 10.04 były zawody 10 km - 40.11.
Biegam Danielsem.
Dziękuję za rady.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Jeśli masz możliwość, to zajrzyj do Pfitzingera (Maraton zaawansowany).
Jeden z rozdziałów jest poświęcony strategii kilku maratonów w sezonie. Może coś dopasujesz do swojej sytuacji.
A tak na marginesie, to majowy maraton wypada Ci na koniec planu treningowego do M, czy w jego trakcie?
Jeden z rozdziałów jest poświęcony strategii kilku maratonów w sezonie. Może coś dopasujesz do swojej sytuacji.
A tak na marginesie, to majowy maraton wypada Ci na koniec planu treningowego do M, czy w jego trakcie?
- Daniell
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
- Życiówka na 10k: 43
- Życiówka w maratonie: 3:41
Tydzień temu zakończyłem 6 miesięcy treningu do maratonem. Obecnie powinienem być na roztrenowaniu, ale nie mam czasu.
Za miesiąc maraton i powtórka we wrześniu. Problem w tym, że do kolejnej życiówki potrzebuje więcej niż 17 tygodni - tak mi się wydaje.
Co do Pfitzingera ... wolałbym nie zmieniać czegoś co u mnie działało a Daniells był OK.
Za miesiąc maraton i powtórka we wrześniu. Problem w tym, że do kolejnej życiówki potrzebuje więcej niż 17 tygodni - tak mi się wydaje.
Co do Pfitzingera ... wolałbym nie zmieniać czegoś co u mnie działało a Daniells był OK.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Czyli jak rozumiem teraz jesteś w szczytowej formie.
Ja bym w takim układzie pobiegł najbliższy maraton na maksa, a kolejny w zależności od stanu regeneracji i samopoczucia.
U Danielsa cykle są 6cio tygodniowe.
Po maratonie z miesiąc odpoczynku (tzn. delikatnego biegania), a w pozostałe 12 tygodni można jeszcze trochę się poprawic.
Daniels dośc klarownie wyjaśniał które tygodnie i które fazy są priorytetowe. Możesz sobie dopasowac
Ja bym w takim układzie pobiegł najbliższy maraton na maksa, a kolejny w zależności od stanu regeneracji i samopoczucia.
U Danielsa cykle są 6cio tygodniowe.
Po maratonie z miesiąc odpoczynku (tzn. delikatnego biegania), a w pozostałe 12 tygodni można jeszcze trochę się poprawic.
Daniels dośc klarownie wyjaśniał które tygodnie i które fazy są priorytetowe. Możesz sobie dopasowac
- Daniell
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
- Życiówka na 10k: 43
- Życiówka w maratonie: 3:41
Dziękuję za odpowiedź.
Tak teraz spojrzałem na swoją wypowiedź i chyba ucięło mi kluczowe ujęcie problemu
Te 6 miesięczne przygotowanie zakończone zostało już maratonem tydzień temu w Niedzielę. To teraz mam dalej podtrzymywać formę sensownymi treningami czy tylko BS-y ? Jeśli nie BS to 4 ostatnie tygodnie planu Danielsa ?
Następny maraton 15 maja czyli za miesiąc ...
Tak teraz spojrzałem na swoją wypowiedź i chyba ucięło mi kluczowe ujęcie problemu

Te 6 miesięczne przygotowanie zakończone zostało już maratonem tydzień temu w Niedzielę. To teraz mam dalej podtrzymywać formę sensownymi treningami czy tylko BS-y ? Jeśli nie BS to 4 ostatnie tygodnie planu Danielsa ?
Następny maraton 15 maja czyli za miesiąc ...
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
To rzeczywiście zmienia nieco postać rzeczy.
Skoro tak, to mimo wszystko zachęcam Cię do zapoznania się z Pfitzingerem (końcowy rozdział, dość krótki).
Autor radzi jak przetrwać, gdy odstęp między maratonami wynosi od 4 do 12 tygodni.
Cztery tygodnie po mocnym biegu M to niemal sama regeneracja (za bardzo się w to nie wgłębiałem, bo mnie nie dotyczyło).
Skoro tak, to mimo wszystko zachęcam Cię do zapoznania się z Pfitzingerem (końcowy rozdział, dość krótki).
Autor radzi jak przetrwać, gdy odstęp między maratonami wynosi od 4 do 12 tygodni.
Cztery tygodnie po mocnym biegu M to niemal sama regeneracja (za bardzo się w to nie wgłębiałem, bo mnie nie dotyczyło).