jak biegaz z zylakami

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
stih
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 05 kwie 2005, 15:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: minnesota

Nieprzeczytany post

witam
mam 22 lata i widze pierwsze objawy zylakow (moj tata ma zylaki) chce troche  pobiegac zeby schudnac i ogolnie sie czuc lepiej ale nie wiem czy to dobre na zylaki , mam tez prace gdzie duzo chodze , stoje no i chcialabym troche schudnac ale to przy okacji .wiec jak mam biegac(to jest dlamnie wane czy szybko dlugo czy jak???? czy wogole biegac.szukalam pokrewnych tematow ale zbyt duzo informacji nie mialam
thx za pomoc
New Balance but biegowy
grzes
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 157
Rejestracja: 18 lis 2004, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Jeśli chcesz schudnąć to biegaj wolno, lecz długo. Jeżeli jeszcze nie biegałeś rozpocznij od marszobiegów plan jest gdzieś na stronie. Mam żylaki i się nimi nie przejmuję.
pozdrawiam!
grzes
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Plan jest w dziale "zacznij biegać", wejście ze strony głównej.
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
stih
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 05 kwie 2005, 15:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: minnesota

Nieprzeczytany post

ok ale co z zylakami???
grzes
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 157
Rejestracja: 18 lis 2004, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

nic!
grzes
Awatar użytkownika
octan
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 23 mar 2005, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice/ Bieruń

Nieprzeczytany post

Póki co żylakami się nie przejmuj, biegaj spokojnie, spaceruj, jak pojawią się jakieś niepokojące zmiany, to wtedy napisz, lub idź do lekarza.
Ale tak na prawdę nie powinno się nic złego dziać, wręcz odwrotnie.
Bieg to zdrowie.
Dla zwolenników jednomandatowych okręgów wyborczych:
www.jow.pl   www.popieramjow.pl
Adamhan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 13 lip 2004, 22:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Ja się tu prawie nie wypowiadam ale powiem Ci co myślę. Otóż ja też mam początki żylaków. Moja babcia miała. Czasem mnie nawet bolały. Ale zauważyłem że po bieganiu przestawały boleć. Znaczy nie że bolały że umierałem, ale jak mi się spodnie o nie ocierały to był to taki bardzo nieprzyjemny ból(o ile można to nazwać bólem, no ale w każdym bądź razie bardzo nieprzyjemne uczucie). No więc jak już powiedziałem po takim nawet nie bieganiu a truchtaniu w tempie gdzieś około 5:30-40/km to czuję się świetnie i każdy żylak boi się dawać mi we znaki bo wie że na następny raz go jeszcze bardziej zamęczę i umrze siłą naturalną jak będzie niegrzeczny. :) Sądzę więc że trucht lub spokojny bieg powinny wpłynąć
jedynie pozytywnie na Twoje żylaki. Podsumowując to wszystko to bardzo polecam Ci bieganie na żylaki no i na schudnięcie oczywiście (nie mam tu na myśli jakiegoś sprintu na 100 metrów i do domu, ale jakieś spokojne wybieganie najlepiej po lesie)
Pozdrawiam, Adam
If you can run, go to the field and show that your mum
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

znalazłam cos troszku o żylaczkach, jak czytałam ten tekst to mi sie słabo robiło (te wszystkie powikłania...ble)
http://www.dbamozdrowie.pl/default.asp? ... id%3D00006
I want more!
ODPOWIEDZ