
XV Bieg Powstania Warszawskiego
- widman
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 11 cze 2005, 14:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Dzis przelamalem lody i wzialem pierwszy raz udzial w zawodach, czyli XV Biegu Powstania Warszawskiego. Wspaniale przezycie. Goraco pozdrawiam wszytkich, ktorzy tworzyli tam mila atmosfere, tych dla ktorych bieganie to nie tylko sposob na powiekszanie lydek, ale przezycie wewnetrzne i walka z samym soba. Specjalne zyczenia dla pary mlodej, ktora w pelnym ekwipunku slubnym wlaczyla sie na jakies 100m do biegu
Jednoczesnie wszystkim burakom, ktorzy skaracali sobie trase na Placu Teatralnym proponuje, by pokazali sobie sobie przed lustrem "gest Kozakiewicza". Panowie, pewnie zonie mowicie, ze musieliscie zostac dluzej w pracy ??? Nie ma to jak po trupach do celu...

W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem" ;)[i] św. Paweł[/i]
- toommeekk
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 23 sie 2004, 23:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa polska
Bardzo fajny bieg , pierwszy raz biegałem na zawodach w takiej temperaturze . Organizacja momentami taka sobie . Dokladne zmierzenie trasy nie jest chyba dużym problemem gdy bieg rozgrywany jest po raz kolejny na tej samej pętli , można by też oznaczyć pierwszy kilometr z wiadomych względów . Trasa mogła by byc lepiej zabezpieczona np. przez harcerzy czy wojsko . Zapobiegło by to skracaniu trasy w newralgicznym momencie na placu teatralnym . Reakcje przypadkowych kibiców bardzo słabe ale to pewnie wina słabego nagłośnienia w mediach a przede wszystkim upału , który dawał się wszystkim we znaki . Wielkie dzięki dla ekipy która rozdawała kostki lodu na Wierzbowej i pana który polewał biegaczy na Podwalu . I jeszcze jedno po zawodach przejechałem trasę samochodem i wyszlo , że jedno okrążenie ma 2650 m . Do zobaczenia za rok .
toommeekk