Zestaw na bieżącą pogodę

[spietrza]

Strasznie grubo. Termiczna długa koszulka z deca + zwykła koszulka techniczna. Do tego Buff na szyję dowoli i krótkie spodnie. W legginsach tak ale po 19//00 jak biegasz. Żadnych swetrów kurtek po co? Chyba że chcesz się ugotować lub jak biegasz po 19/00 to wiatrówka

[Marx]

Właśnie skończyłem trening. Mialem dziś wszystko to co kupiłem plus koszulka pod spód i nie było mi ciepło. Pewnie dlatego że biegam po 20. Brakło rękawiczek a legginsy są trochę za cienkie.

[Tomeck]

Właśnie skończyłem trening. Mialem dziś wszystko to co kupiłem plus koszulka pod spód i nie było mi ciepło. Pewnie dlatego że biegam po 20. Brakło rękawiczek a legginsy są trochę za cienkie.

Rękawiczki z cienkiego polara, nie żadne tam superhiper i będzie dobrze.
Nogami się nie przejmuj, najwyżej załóż dodatkowo szorty. Nogi mocno się grzeją. Na górze musisz być zabezpieczony przed wiatrem. Na głowie czapka. Tyle.
Pzdr
T

[Tomeck]

Dokładnie od pasa w górę ciepło ubranym a nogii tak sie rozgrzeja

Nie wiem czy "ciepło". Raczej przeciwwiatrowo. Przegrzanie jest paskudnie nieprzyjemne. Ja do lekkiego minusa wychodzę w t-szercie na który daje wiatrówkę.
Max co biegalem to minus dwanaście, wtedy pod wiatrówka był gruby polar, a rękawiczek dwie pary polarowe w środku i softshel na wierzchu.
Praktycznie do plus dziesięciu zakładam na szyję małego buffa. Jak jest chłodniej zaczepiam go o podbródek żeby chronił szyję. W ostre mrozy wędruje na usta, albo i na nos. Wtedy najsroższy mróz nie straszny - chociaż mam astmę i mroźne powietrze potrafi mnie rozkaszlec.
Obowiązkowo czapka, chociaż jak jest ciepło to z daszkiem. Niezastąpiona na deszcz, śnieg i słońce. Tzn. jeśli jest zimno, a potrzebny jest daszek to na czoło i uszy opaskę z windstopperem, a na to bejsbolówka z deca albo inna ale te z deca są szybkoschnące.
W największe mrozy na cienkie getry wędrowały jeszcze spodnie od dresu.
To chyba wszystko.
Pzdr
T

[Ostatni]

Jeżeli chodzi o górę to mam koszulkę z decathlona co ją zakładam w temperaturach -10/15 i nic więcej poza nią mi nie potrzeba. Chyba najbardziej uniwersalna rzecz jaką kupiłem do biegania.
Co do luźnych spodenkek do legginsów to chyba większość jednak zakłada by zbytnio nie eksponować tyłka i przyrodzenia. Protekcja przed wiatrem to może być tam jakichś trzeciorzędny powód.

[Robert]

koszulkę z decathlona co ją zakładam w temperaturach -10/15 i nic więcej poza nią mi nie potrzeba.

Niesamowita masz tolerancje cieplna - ja w takim zakresie temperatur, czyli "przez 25 stopni C", to zmieniam stopniowo 4 rozne zestawy gora / dol.

Protekcja przed wiatrem.

O! A takiego uzycia PolnischEnglisch, to jeszcze nie widzialem...
Niby calkiem swiatowo wyglada, ale jak rozumiem, wiesz co znaczy po polsku slowo "protekcja"?

[Marx]

Coś na szyję by się przydało, ale chustka niekoniecznie. Jakieś inne pomysły?

[Tomeck]

Coś na szyję by się przydało, ale chustka niekoniecznie. Jakieś inne pomysły?

No buff, albo jak wolisz komin. Może być z polaru że sznureczkiem do zadzieżgniecia.
Pzdr
T

[Marx]

Komin kojarzy mi się z damską odzieżą

[Qba Krause]

trochę zawracasz głowę, wiesz? jak ci się kojarzy, to już Twój problem. ubierasz się za ciepło, co już niektórzy delikatnie sugerowali.

[Marx]

Może trochę
Ostatnio jak biegałem było 3 stopnie. Choć dziś pewnie będzie cieplej.

[Marx]

W #4 poście masz linki do Decathlon. Kupiłem dokładnie to i jestem zadowolony. Szkoda tylko że legginsy nie mają takiej kieszeni na telefon jak krótsza wersja, którą po poradach z tego forum też kupiłem.