Komentarz do artykułu Sebastian Coe: Lekkoatletyka wymaga radykalnych zmian. To kwestia przetrwania.

[sosa]

W sumie możesz mieć rację. To może chodzi o jakieś "wyrównywanie" szans żeby wszyscy mogli biec razem bo tak jest łatwiej osiągnąć dobry wynik?

[Kangoor5]

Jak to miałoby wyglądać? Biegi uliczne + górskie, biegi od 400 metrów do 3000 metrów? A może od 800 metrów do 10000 metrów?

Mila do półmaratonu. Ulica + przełaj + ew.góry.

Mistrzostwa świata w Iron Run

Na ulicy pewnie nie byłoby to problemem ale na stadionie to byłby istny chaos. Poza tym Eaton mógłby wtedy zafiniszować idąc

No to na ulicę z tym, z finiszem na stadionie. Ktoś powiedział że nie można? To teraz IAAF może powiedzieć że można.

[ASK]

Nie wierze, ktos nie wie kto to Ashton Eaton?

Albo sie lubi ogladac sport, albo nie. Dla mnie od dziecinstwa koniec wakacji kojarzy sie z M Swiata w LA. Tato nawet pod namiot wozil maly przenosny TV i sie ogladalo sniezny ekran z biegiem na 10000m. Sie ogladalo i skoki przed era Małysza i G'iro i Tour i Olimpiade i tenisa i golfa. Ponoc właśnie golf ma najwiecej kibiców na swiecie. Na najwazniejsze zawody wchodzi pomad 100 tys widzow a transmisje oglada MILIARD ludzi (tak twierdzi mój mąż, golfista).

Ale dla dzisiejszej mlodziezy trzeba LA jakos inaczej pokazac. Ale nie wycinaniem dyscyplin, ale dobra realizacja imprezy i profesjonalnym komentarzem i statystykami, stronami internetowymi, aplikacjami, gdzie mozesz na biezaco sprawdzić cv zawodnika itp

[Adam Klein]

Ja nie oglądam sportu w telewizji. Od wielkiego dzwonu, jesli jest pokazany jakiś maraton. Czesto tak bywa, że spotyka mnie ktoś i mówi: "Ale xxx wczoraj pokazał, nie?" Ja myśle "O co kurna chodzi? Gdzie pokazał? Co ja wczoraj robiłem? Na pewno niczego nie oglądałem." Wiec to, że ktoś nie wie kto to jest Ashton Eaton rozumiem bardzo dobrze.

[yacool]

Ale dla dzisiejszej mlodziezy trzeba LA jakos inaczej pokazac. Ale nie wycinaniem dyscyplin, ale dobra realizacja imprezy i profesjonalnym komentarzem i statystykami, stronami internetowymi, aplikacjami, gdzie mozesz na biezaco sprawdzić cv zawodnika itp

Zgadzam się. Skracanie, czy wycinanie konkurencji, poza zwiększeniem dynamiki przekazu nie wpłynie na jego lepszy odbiór i zrozumienie. Dzisiaj można wykorzystywać już rzeczywistość rozszerzoną. Dawać wstawki, czy info o zawodniku na bieżąco. Dobry komentarz to też podstawa. Osoba komentująca wydarzenia sportowe to nie może być ktoś z przypadku. To musi być ktoś kto bardzo głęboko siedzi w zagadnieniu, gdyż jest to dziedzina dziennikarstwa szczególnie niewybaczająca indolencji i ignorancji ze względu na poziom wiedzy tych nielicznych, ale jednak bardzo zorientowanych kibiców.

Co do Ashtona Eatona, to przecież można w strawny sposób na wzór tabeli kupera pokazać choćby ile trzeba nabiegać na tysiaka, czy półtoraka, żeby dostać określoną liczbę punktów. To skłoni pewną liczbę kibiców do refleksji. Zaczną czuć zagadnienie. Tych przeliczników punktów teraz się nie pokazuje, a to przecież idealne pole do wykorzystania dla wirtualnych sztuczek na ekranie.

[marek84]

Dobry komentarz to też podstawa.

No tak, a w TVP (bo głównie to dociera do mas) komentują ciągle Ci sami specjaliści, jedynie jak zaproszą sensownego eksperta do współkomentowania (a nie tylko do studia) to można się czegoś dowiedzieć.

Co by ludzi mogło zaciekawić? Pierwszy z brzegu pomysł: Choćby opis + filmiki jak zawodnicy trenują, a nie że "250 dni w roku poza domem i ciągła harówka". To znamy. Konkrety!! Jakieś przykładowe treningi, ile czasu dziennie - może przebitki i reportaże z obozów, zdjęcia. Teraz wszyscy kręcą i tak sporo na komórkach więc jakby przykładowo taki Kszczot czy Gardzielewski z Kenii udostępnił trochę materiałów to z sensownym komentarzem by mogło zainteresować odbiorcę. Ale nie jedynie w charakterze półgodzinnego wypełniacza czasu w telewizji śniadaniowej tylko właśnie krótkie komentarze/wstawki/przebitki jak nic się nie dzieje na zawodach + zapowiedź całości materiału np. wieczorem czy dzień później.

[Qba Krause]

wy piszecie z punktu widzenia osoby zainteresowanej, tzw. "poddanych Królowej Sportu", jak to nazywam. Wam wystarczy, że skomentuje zawody ktoś, kto się na tym zna (bo wy takie rzeczy zauważacie) , no i mogłoby to być ładniej zrealizowane.

tymczasem są to zmiany de facto kosmetyczne, a sam Coe słusznie zauważa, że potrzebna jest rewolucja. a rewolucja niestety ma to do siebie, że są ofiary. trudno - niech to będzie 5bój czy 7bój, i połowa konkurencji technicznych, nieważne które, bo wszystkie są równie arbitralne i absurdalne, można by równie dobrze pchać pomidorem i rzucać śledziem, nie ma to znaczenia. niech wylatuje 10000m, totalna nuda i dzieło sztuki abstrakcyjnej jakim jest 3000m przez przeszkody.

zrozumcie, że wasze propozycje nie przyciągną tłumów ani przed telewizory, ani na stadion. tak se ne da Pane Havranku.

[yacool]

Ty za to piszesz z punktu widzenia osoby znudzonej. Nie masz więc nic do zaoferowania poza podważaniem sensowności naszych wypowiedzi.

[barcel]

wy piszecie z punktu widzenia osoby zainteresowanej, tzw. "poddanych Królowej Sportu", jak to nazywam. Wam wystarczy, że skomentuje zawody ktoś, kto się na tym zna (bo wy takie rzeczy zauważacie) , no i mogłoby to być ładniej zrealizowane.

tymczasem są to zmiany de facto kosmetyczne, a sam Coe słusznie zauważa, że potrzebna jest rewolucja. a rewolucja niestety ma to do siebie, że są ofiary. trudno - niech to będzie 5bój czy 7bój, i połowa konkurencji technicznych, nieważne które, bo wszystkie są równie arbitralne i absurdalne, można by równie dobrze pchać pomidorem i rzucać śledziem, nie ma to znaczenia. niech wylatuje 10000m, totalna nuda i dzieło sztuki abstrakcyjnej jakim jest 3000m przez przeszkody.

zrozumcie, że wasze propozycje nie przyciągną tłumów ani przed telewizory, ani na stadion. tak se ne da Pane Havranku.

Wycinać i wyrzucać jest łatwo, ale gorzej coś zbudować ;-p To nie pora na pochopne decyzje. Najpierw niech zdynamizują przekaz i podniosą jego jakość, a jak to nie wypali to wówczas należy pomyśleć i kolejnych krokach. Może przez ten czas pojawi się nowy pomysł

PS. 3000m z przeszkodami to dystans już od ponad 130 lat bardzo popularny i przyciągający sporą rzeszę kibiców. Widać @Qba, że na mitingach lekkoatletycznych na naszym podwórku nie bywasz i nie bywałeś :-p tam takie biegi, w kategoriach młodzieżowych przyciągają kibiców, szczególnie przy rowie z wodą :-p

[Adam Klein]

wy piszecie z punktu widzenia osoby zainteresowanej, tzw. "poddanych Królowej Sportu", jak to nazywam. Wam wystarczy, że skomentuje zawody ktoś, kto się na tym zna (bo wy takie rzeczy zauważacie) , no i mogłoby to być ładniej zrealizowane.

tymczasem są to zmiany de facto kosmetyczne, a sam Coe słusznie zauważa, że potrzebna jest rewolucja. a rewolucja niestety ma to do siebie, że są ofiary. trudno - niech to będzie 5bój czy 7bój, i połowa konkurencji technicznych, nieważne które, bo wszystkie są równie arbitralne i absurdalne, można by równie dobrze pchać pomidorem i rzucać śledziem, nie ma to znaczenia. niech wylatuje 10000m, totalna nuda i dzieło sztuki abstrakcyjnej jakim jest 3000m przez przeszkody.

zrozumcie, że wasze propozycje nie przyciągną tłumów ani przed telewizory, ani na stadion. tak se ne da Pane Havranku.

Absolutnie się Kuba zgadzam. Ale propozycja któegoś z kolegów była ciekawa. Czyli, żeby spróbować pokazać liczby. Np skok w dal. Np podawana jest prędkość zawodnika na ostatnich metrach przed skokiem. I już mamy jakiś ciekawy element do obserwacji, że ktoś kto ma wcale nie najwyzszą prędkośc oddaje najdłuższy skok.
A może powinno zrezygnować z tych spalonych skoków bo to wg mnie psuje rywalizację i możę powinna być dosyc szeroka strefa (1-2m) z której można w dowolnym miejscu oddać skok? Teraz to można zrobić.
Ja nie lubię tych konkurencji na bieżni (nudzi mnie to) ale może da się tak stuningować, żeby to było ciekawe.

Oczywiście biegi górskie da się super pokazać. Tylko biegi górskie powinny normalnie być dyscypliną olimpijską.

[Ambitny]

Cześć,
Do tej pory byłem tylko obserwatorem, ale temat na tyle interesujący że postanowiłem dołożyc swoje trzy grosze.
Myślę że problem może dotyczyć również atrakcyjności dla sponsorów. Popatrzmy na relacje z meczów NHL, NBE i NFL. Idealne produkty tel. trzy przerwy-tercje mnóstwo czasu na reklamę i statystyki, w ten klimat próbuje się wpisać diamentowa liga. Mniej dyscyplin szybsza realizacja i cykl w którym można poznać zawodników. Na pewno LA ma sporo do nadrobienia jeśli chodzi o medialność, a przecież dyscypliny królowej sportu to coś z czym każdy może sie identyfikować (nie trzeba zebrać 11 chłopa, płaskiej przestrzeni bramek) biegać można wszędzie . Biegi Ultra mozna by próbować realizować jak wielkie tury (giro itd).

[Qba Krause]

ja nie mam nic do zaoferowania? a właśnie, że mam

https://www.youtube.com/watch?v=25Hu35kpRxA

[barcel]

ja nie mam nic do zaoferowania? a właśnie, że mam

https://www.youtube.com/watch?v=25Hu35kpRxA

hehehe, dobre, ale to są trasy dla żołnierzy z Azji

[Qba Krause]

a nie, w takim razie to rzeczywiście nie ma sensu, lepiej wrócić do emocjonowania się rzucaniem metalowym odważnikiem na sznurku i tym, czy zawodnik zrobi 13 czy 14 kroków przed następnym płotkiem :D

po prostu trzeba wziąć komentatora, który wytłumaczy ignorantom, dlaczego to tak naprawdę wszystkich zachwyca.

[barcel]

to co @Qba proponujesz to nie jest modernizacja, tylko wprowadzanie nowego produktu.
Wprowadzić nowy produkt zawsze można, ale nie nazywajmy go po staremu i nie przypisujmy do LA. Stwórz nowy produkt wykaż, że jest on lepszy niż nudna LA i wprowadź go na IO. Proste ?? chyba nie, tak proste.

Ludzie startują w biegach po błocie i z drutami kolczastymi, ale czy jest to mega atrakcyjne? Tylko dla promila osób. Biegi górskie w wykonaniu ultra to nuda, aż przykro.
Tu też warto coś zmienić uatrakcyjnić, może dodać im ściankę wspinaczkową?