sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[sosik]

Ty weź nic nie odejmuj, po prostu spasles się i tyle :P Waga jest dobra tylko Ty przejedzony :D dzięki i wzajemnie spokojnych świąt, wczoraj 20 km po rodzinnych górkach w drugim zakresie było

Któraś z tych dwóch (albo obie) musi źle pokazywać :P. Cieszę się, że przez Święta udało się nie przytyć za bardzo. Dzisiaj interwały też fajnie weszły. Czuję, że szczyt formy jeszcze przede mną. Obym trafił z nim na Cracovię.

[Marc.Slonik]

Ty weź nic nie odejmuj, po prostu spasles się i tyle :P Waga jest dobra tylko Ty przejedzony :D dzięki i wzajemnie spokojnych świąt, wczoraj 20 km po rodzinnych górkach w drugim zakresie było

Któraś z tych dwóch (albo obie) musi źle pokazywać :P. Cieszę się, że przez Święta udało się nie przytyć za bardzo. Dzisiaj interwały też fajnie weszły. Czuję, że szczyt formy jeszcze przede mną. Obym trafił z nim na Cracovię.

Tego Ci życzę! Z resztą ostatnio zawody Ci wychodzą, więc spokojna głowa.

[sosik]

Dzięki!
Staram się nie przesadzać i nawet vdot przyjąłem dokładny z Marzanny, mimo że warun był ciężki i pewnie byłaby szansa ze 30 s urwać. No i do końca zostaję na 5 treningach i moim autorskim planie bo na razie mi służy

[Marc.Slonik]

Dokładnie. Najważniejsze to znaleźć formułę, która działa dla Ciebie. Ja mam póki co małe doświadczenie, ale notuję swoje spstrzeżenia. Na jesieni jeszcze pewnie będę próbował jakiegoś gotowca, ale w przyszłym roku trochę poeksperymentuję.

[Marc.Slonik]

Mamy marzec 2016, nie maj 2015. Choć za pięć czwarta nad ranem to pewnie nie jest takie oczywiste jak się wydaje

[sosik]

Dzięki za czujność

[acer]

Wow, mocno, bardzo mocno! Gratki

nie zakręciło Ci się w głowie biegając po pętli?

[sosik]

Dzięki Wieśku. Co do kręcenia to i tak mniej niż bym to na bieżni robił, bo tu było 16 i 2/3 okrążenia, a w Wieliczce trzeba byłoby aż 25 machnąć .

[nestork]

Co do różnych wskazań na różnych wagach - używam w domu wagi elektronicznej (przeważnie raz dziennie) oraz bardziej pro, ale też elektronicznej w siłowni (raz w tygodniu). Czasem u znajomych w łazience też się ważę. Różnica w wynikach jest w zakresie 1-3 kg, ale się tym nie przejmuję - najważniejsze aby zwracać uwagę na ewentualne wahania na tej samej wadze, na której ważysz się systematycznie. Są to wtedy miarodajne pomiary. Istotne jest, aby przy pomiarze zachować tę samą temperaturę otoczenia (inny odczyt będzie np. w łazience przed kąpielą i po gorącej kąpieli), to samo podłoże (spróbuj parkiet v płytki) oraz brak odzienia

[nestork]

O, treningowa dycha poniżej 40 Fajnie to wygląda!

[banan85]

moje odlegle biegowe marzenie by pobiec dyszkę w takim tempie na zawodach
może kiedyś się uda

[sosik]

Co do różnych wskazań na różnych wagach - używam w domu wagi elektronicznej (przeważnie raz dziennie) oraz bardziej pro, ale też elektronicznej w siłowni (raz w tygodniu). Czasem u znajomych w łazience też się ważę. Różnica w wynikach jest w zakresie 1-3 kg, ale się tym nie przejmuję - najważniejsze aby zwracać uwagę na ewentualne wahania na tej samej wadze, na której ważysz się systematycznie. Są to wtedy miarodajne pomiary. Istotne jest, aby przy pomiarze zachować tę samą temperaturę otoczenia (inny odczyt będzie np. w łazience przed kąpielą i po gorącej kąpieli), to samo podłoże (spróbuj parkiet v płytki) oraz brak odzienia

Mam takie założenia, że zawsze się ważę nago, przed kąpielą po treningu. Po prostu stara waga dogorywała i w ostatni dzień najpierw postawiłem starą, stanąłem, odczytałem wskazanie. Następnie dokładnie na tej samej płytce postawiłem nową, stanąłem i odczytałem wskazanie. Różnica dokładnie 1,5 kg. Potem stara poszła do 'kosza' i od tej pory używam nowej.

moje odlegle biegowe marzenie by pobiec dyszkę w takim tempie na zawodach
może kiedyś się uda

Ja też kiedyś miałem takie same i udało się zrealizować, więc myślę, że Ty też dasz radę

[panucci10]

Super poszło z tą dyszką Forma idzie cały czas w góre, może poszukasz jakiejś dyszki w okolicy? Warto by było w kwietniu poprawić dyszke tak jak w marcu zrobiłeś to z połówką ! A w maju rozliczysz się z maratonem i wiosna bedzie super udana

[sosik]

Atestowaną mam w Skawinie, ale niestety tydzień przed Cracovią, więc chyba jednak ją odpuszczę.
Na razie spokojnie robić swoje i spróbować się rozprawić z 3 h. Potem może na jesień jakąś dyszkę pobiec i spróbować 38 łamać. Wiem, że ambitnie, ale jak nie będzie kontuzji to do zrobieina.

No i Panu gratulacje Syna Podejrzewałem to od jakiegoś czasu jak mówiłeś o rewolucji w Twoim życiu. Oby zdrowo się chował.

[panucci10]

Atestowaną mam w Skawinie, ale niestety tydzień przed Cracovią, więc chyba jednak ją odpuszczę.
Na razie spokojnie robić swoje i spróbować się rozprawić z 3 h. Potem może na jesień jakąś dyszkę pobiec i spróbować 38 łamać. Wiem, że ambitnie, ale jak nie będzie kontuzji to do zrobieina.

Ponoć zrobienie dyszki na tydzień przed M dobrze podbija forme! Więc może jednak się skusisz?

No i Panu gratulacje Syna Podejrzewałem to od jakiegoś czasu jak mówiłeś o rewolucji w Twoim życiu. Oby zdrowo się chował.

A dziękuje, dziękuje Wszystko się wywróciło do góry nogami w moim życiu, są inne priorytety teraz więc biegam na tyle na ile mi czas pozwala, byle by nie wrócić do wagi 90kg+ a dużo mi nie brakuje to bedzie dobrze. Wszystkie starty w tym roku traktuje towarzysko lub na spokoju wiec stresu nie ma